Anna Kabza
Służebność przesyłu i co dalej?
Korzystanie przez przedsiębiorców posiadających urządzenia przesyłowe z cudzych nieruchomości
Linie energetyczne, rurociągi gazowe, wodociągi, studzienki kanalizacyjne, transformatory (czyli tzw. urządzenia przesyłowe służące do doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej) od lat 90. stanowią poważny problem, nie tylko o charakterze prawnym, ale także faktycznym. Znaczna ich część została posadowiona na prywatnych gruntach bez żadnego planu i niezależnie od woli właścicieli.
Niewątpliwie urządzenia przesyłowe stwarzają spore niedogodności zarówno dla właścicieli (użytkowników wieczystych) nieruchomości, jak i dla przedsiębiorców zajmujących się dostawą mediów. W przypadku tych pierwszych są one związane ze zmniejszeniem wartości nieruchomości, ograniczonymi możliwościami ich wykorzystywania, z koniecznością udostępniania podczas napraw i konserwacji urządzeń. Nic więc dziwnego, że właściciele nieruchomości masowo zaczęli domagać się odszkodowań za bezumowne korzystanie z ich przedmiotu własności czy nawet żądać usunięcia takich urządzeń. Nie bez znaczenia pozostają jednak interesy przedsiębiorstw. Za pomocą urządzeń przesyłowych zaopatrują one ludność w wodę, energię elektryczną czy zapewniają dostęp do telekomunikacji, realizując zadania z zakresu zaspokajania zbiorowych potrzeb ludności. Prowadząc taką działalność, muszą mieć zapewniony stały i stabilny dostęp do urządzeń przesyłowych, które z natury rzeczy są usadowione na cudzych nieruchomościach. Od lat prowadzone były ożywione dyskusje na temat statusu urządzeń przesyłowych, tytułu prawnego do korzystania przez przedsiębiorstwa z cudzych nieruchomości oraz ewentualnych odszkodowań za bezumowne korzystanie z nich. Problem jest doniosły, bo istnienie urządzeń przesyłowych, należących de facto do podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, na nieruchomościach należących do innych osób stanowi poważną ingerencję w konstytucyjne prawo własności. Uregulowanie sposobu korzystania z tych urządzeń przez przedsiębiorstwa zajmujące się dostawą mediów stało się koniecznością. Dziś nie budzi już wątpliwości to, że przedsiębiorca opierający swoją działalność na urządzeniach przesyłowych musi legitymować się tytułem prawnym do korzystania z cudzych nieruchomości (a więc do posadowienia urządzeń, wejścia na grunt celem konserwacji, napraw itp.). W orzecznictwie wskazuje się, że przedsiębiorca, który nie legitymuje się uprawnieniem do ingerowania w sferę cudzej własności nieruchomości w celu bieżącego utrzymania urządzeń przesyłowych, korzysta z tej nieruchomości w złej wierze i zobowiązany jest do świadczenia wynagrodzenia na podstawie art. 225 kodeksu cywilnego. Jednocześnie właścicielowi przysługuje na podstawie art. 222 § 2 kc roszczenie negatoryjne, które służy jego ochronie przed bezprawną ingerencję osób trzecich (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z 6 maja 2009 r. II CSK 594/08, LEX nr 510 969; Sąd Najwyższy w wyroku z 25 listopada 2008 r. II CSK 346/08, nie publ.). Obecnie przedsiębiorstwo przesyłowe może uzyskać odpowiednie uprawnienia na podstawie przepisów kodeksu cywilnego, zawierając umowę z właścicielem nieruchomości lub żądając ustanowienia odpowiedniej służebności przez sąd. Odrębną podstawę do budowy urządzeń przesyłowych i ich eksploatacji daje zaś ustawa o gospodarce nieruchomościami...
Pełna treśc artykułu w styczniowym wydaniu GEODETY
powrót
|