powrót

Jerzy Przywara

Samorządowcy nie chcą agencji

Dwa dni samorządowcy szczebla powiatowego debatowali w podwarszawskich Falentach o zmianach w prawie. Wnioski sprowadzają się do zanegowania rozwiązań proponowanych przez GUGiK oraz do krytyki obecnej polityki rządu w dziedzinie geodezji.

Według geodetów miejskich i powiatowych podstawowe problemy związane z działaniem administracji geodezyjnej i kartograficznej w strukturach lokalnych dotyczą: lprzerostu zadań, l zbyt małych nakładów finansowych, llikwidacji Funduszu Gospodarowania Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym.
Do tej listy można dopisać planowane przez GUGiK utworzenie agencji katastralnej, która miałaby przejąć od samorządów wykonywanie zadań z zakresu ewidencji gruntów i budynków. W dyskusji wzięli udział także przedstawiciele GUGiK, SGP oraz organizacji przedsiębiorców – Polskiej Geodezji Komercyjnej i Geodezyjnej Izby Gospodarczej. Wszyscy byli zgodni co do jednego: zmiany w geodezji są konieczne. Różnili się jednak w ocenie tego, co i jak należy zmiemianić. I tak, samorządowcy postawili zdecydowane weto GUGiK-owi w sprawie utworzenia państwowej agencji katastralnej. Antidotum na bałagan panujący w katastrze ma być – ich zdaniem – zwiększenie nakładów finansowych. Jak twierdzą, pozytywne skutki przynosi tylko decentralizacja, a operacja odwrotna jest skazana na porażkę. Nie przekonywał ich argument podniesiony przez głównego geodetę kraju, że w innych państwach europejskich kataster prowadzony jest przez rządowe agencje lub ich odpowiedniki.
Z kolei przedstawiciele przedsiębiorców zdecydowanie poparli ideę stworzenia agencji, dowodząc, że nie ma innego sposobu na zapanowanie nad 379 powiatowymi ODGiK-ami i ukrócenie patologii, jaka ma miejsce w wielu z nich.
...

Pełna treść artykułu w listopadowym wydaniu GEODETY

powrót

errata do NIE UDA SIE Oczywiście miałem na myśli korporację a konsorcjum. Ups...     +  ~eljotpi 2010-11-22 22:23:46

cd. NIE UDA SIĘ Moim zdaniem GGK, choć jej bardzo dobrze życzę, nie uda się żadna modernizacja Geodezji, bo nie ma takiej woli politycznej. Nie tacy GGK połamali sobie zęby (2003) a jak nie pomoże dymisja, to pomoże restrukturyzacja, czytaj likwidacja GUGiK. Aby coś można było zrobić to należy zbudować zaplecze, tak umocowane by nie dało się środkami administracyjnym na niego wpłynąć. Wniosek jest jeden... tylko Samorząd Zawodowe, może się oprzeć polityce. Przykład? Korporacje prawnicze... nawet Trybunał odpuścił... Oczywiście, że władzą się będzie trzeba podzielić... uprawnienia itd. Ale zawsze jest cos za coś... a zresztą... z punktu widzenia GGK po co tej instytucji uganianie się z geodetami uprawnionymi? Czy nie lepiej by konsorcjum samo siebie pilnowało? A w zamian...     +  ~eljotpi 2010-11-22 22:13:24

NIE UDA SIĘ odebrać starostom ewidencji gruntów i budynków. Nie uda się odebrać zasobu geodezyjnego... POWIATY są za silne. Dużo silniejsze od GGK,bo każdy Rząd poświęci każdy najbardziej racjonalny pomysł dla świętego spokoju. A samorządy powiatowe to niebagatelna siła, samych ośrodków jest ponad 400 licząc starostwa te po miastach i gminach. To średnio 5 urzędników... razem 2000 ludzi zorganizowanych, wyszkolonych itd. Oni nie pozwolą by im ktoś lub coś zagroziło. To nie jacyś stoczniowcy czy kolejarze, to fachowcy od demagogii! Prawda jest taka, że GGK nie ma sprzymierzeńca ustawowego, który poparłby ten Urząd. Powie ktoś, że jest przecież SGP. Tak tylko czy nie widać, kto go przejął? A gdzie są umiejscowione koła tego stowarzyszenia, czy czasem nie po ośrodkach? cdn.     +  ~eljotpi 2010-11-22 22:12:26

Ukrócenie patologii Recepta jest prosta: skończyć a) z ośrodkami poza strukturą urzędów (dla przykladu CODGiK właczyc w GUGiK) oraz b) zawieszać wykonywanie uprawnień na czas urzędowania wszystkim pracujacym w urzędach admnistracji, nawet jeśli zajmują się gospodarką nieruchomosciami lub budową dróg. Wszyscy o tej prostej recepcie wiedzą, ale faktycznie, duze firmy np. weszły już w taką symbiozę z GUGiK i marszałkami, że nie są zainteresowane żadnymi zmaianami. Po prostu ich kupiono unijną kasą. Ale ja nie o tym. Pani Redaktor!!! Maliniak wiecznie żywy! I proszę, niech Pani to uświadomi swoim rozmówcom. Wasz Romek, jak zwykle z Wysp.     +  ~Roman Maliniak 2010-11-18 22:13:58

przedstawiciele przedsiębiorców a LPIS Trzeba starannie wyważyć opinie. LPIS to przykład jak roztrwonić pieniądze (rozdać dużym przedsiębiorcom - stąd ich poparcie) bez widocznych efektów dla katastru. Dane WMK i LPIS posiadają legendarne bzdury. Agencja - zapewne potrzebna bo niektóre ośrodki się ociągają z modernizacją EGiB, ale aby nie było jak z LPIS (ARiMR). Trzeba też poprwaić bzdurne przepisy dotyczące np. użytków "B" i "Br".     +  ~Geodeta 2010-11-13 15:15:55