|2011-01-25|
GIS, Imprezy
Jak wykorzystać GIS w zarządzaniu kryzysowym
Praktyczne zastosowanie narzędzi informatycznych w zarządzaniu kryzysowym było hasłem dzisiejszego seminarium zorganizowanego w Warszawie przez Centrum Promocji Informatyki.
Filarami zarządzania kryzysowego są: partnerstwo, prawo, finanse i wiedza. Pozwalają one na sprawne funkcjonowanie Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu, o czym przekonywał kierujący wydziałem Dariusz Dymek (fot. obok). Wykorzystując partnerstwo i posiadając wiedzę na temat zasobów regionu, wojewoda może wspólnie z samorządami ograniczać występowanie sytuacji kryzysowych lub minimalizować ich skutki. Sporym mankamentem w pracy takiej struktury jest często brak porozumień o współpracy pomiędzy poszczególnymi jednostkami administracyjnymi, czy odpowiednich umów z instytucjami zewnętrznymi (straż pożarna, policja, pogotowie ratunkowe). Według Dymka, to utrudnia lub uniemożliwia przepływ informacji. Jak dodał – jeśli nie działa ten element, nie działa też cały system zarządzania.
Wspominali o tym również inni uczestnicy spotkania. Zwracali przy tym uwagę na inne istotne braki: danych z zasobu geodezyjnego i kartograficznego oraz ich integracji. Zdaniem dyrektora Dymka, wszystkie współczesne narzędzia GIS stosowane w zarządzaniu kryzysowym korzystają z zasobu geodezyjno-kartograficznego. Jednak, jak podkreślił, przez ostatnie kilkanaście lat nie udało się opracować mapy wektorowej, która pokrywałaby całą Wielkopolskę. Co gorsza, obowiązujące przepisy nie ułatwiają korzystania nawet z cząstkowych danych zasobu. Gdy zaś nie ma odpowiednich map i baz danych, nie można efektywnie stosować narzędzi informatycznych. W sytuacjach kryzysowych niebezpieczna bywa też nieaktualność danych. Z tego powodu nie można było polegać na nich na przykład podczas ubiegłorocznej powodzi.
Prowadzący spotkanie hydrolog dr hab. Artur Magnuszewski (Uniwersytet Warszawski) mówił z kolei o zastosowaniu GIS do oceny zagrożeń naturalnych (na przykładzie matematycznego modelowania zasięgu powodzi). Przekonywał, że możemy zredukować szkody wywołane powodzią dysponując poprawną i we właściwym czasie wykonaną prognozą hydrologiczną oraz stosując sprawdzone rozwiązania techniczne, jak chociażby konstrukcje budynków odpowiednie dla terenów zalewowych czy właściwy rozstaw wałów przeciwpowodziowych. Profesor Konrad Eckes z Wydziału Geodezji Górniczej i Inżynierii Środowiska AGH w Krakowie przekonywał natomiast do autorskiej koncepcji modelowania przestrzeni budowli w GIS. Podkreślał m.in. konieczność opracowywania z wykorzystaniem tej technologii tzw. obrazów realistycznych, czytelnych dla każdego, a nie tylko dla specjalistów. Natomiast prof. Janusz Kwiecień, szef Katedry Geomatyki, Geodezji i Gospodarki Przestrzennej na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy, mówił o zastosowaniu GIS w kierowaniu akcjami ratowniczymi w tym mieście. Do zadań projektu, który wraz z Urzędem Miasta Bydgoszczy zrealizowała uczelnia, należało opracowanie technologii integrującej GIS z systemem telekomunikacyjnym miasta oraz zautomatyzowanie procesu zarządzania i śledzenia działań służb ratowniczych. Projekt zrealizowano i taki system w mieście funkcjonuje. Choć, jak zaznaczył, brak rozwiązań systemowych (obejmujących aspekty prawne i instytucjonalne) był przyczyną wycofania się urzędu z niektórych propozycji uczonych.
W konferencji zorganizowanej przez CPI uczestniczyło blisko 80 osób, głównie przedstawicieli instytucji związanych z zarządzaniem kryzysowym różnych szczebli administracji z całego kraju, ale także resortu środowiska, IMGW czy firm informatycznych. Patronem medialnym seminarium jest miesięcznik GEODETA i portal Geoforum.pl.
AW
|