Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog
|2010-05-09| Geodezja, Edukacja, Ludzie

Jesteśmy indywidualistami

Rozmowa GEODETY

Prof. Bogdan Ney w wywiadzie dla GEODETY mówi o konkurencyjności w nauce i szkolnictwie, wysokim współczynniku skolaryzacji i o tym, że mamy się lepiej niż większość krajów na świecie


Jesteśmy indywidualistami

Katarzyna Pakuła-Kwiecińska: Czy państwo powinno narzucać uczelniom limity na kształcenie w określonych kierunkach?

Prof. Bogdan Ney: Są takie kierunki studiów i takie dziedziny, w których limitowanie liczby studentów nie ma sensu. Przykładami mogą być filozofia, historia sztuki, socjologia, literaturoznawstwo, które można sobie studiować dla własnego rozwoju. Ale student musi być uprzedzony, że z ukończeniem studiów nie wiąże się gwarancja zatrudnienia. Jednak z punktu widzenia polityki społecznej państwo wolnorynkowe nie powinno puszczać sprawy kierunków kształcenia zupełnie luzem, bo państwo nie może nie interesować się stopą bezrobocia. Z tego wynikają ogromne problemy społeczne i gospodarcze. W dużym stopniu dotyczy to takich dziedzin jak geodezja. Dowiedziałem się na przykład ostatnio, że pewna szkoła niepubliczna na pierwszy rok nowo otwartego kierunku geodezja przyjęła ponad 300 studentów. To może spaprać kompletnie rynek geodezyjny. Geodezja to nie historia sztuki i bardzo niewiele osób studiuje ją dla samej tylko przyjemności.

A jaki jest w takim razie sens kształcenia geodetów na poziomie techników? 75% bezrobotnych geodetów to technicy.
Sens jest zdecydowanie mniejszy niż kiedyś, o ile w ogóle jest. Współczesna geodezja wymaga wykształcenia na poziomie wyższym. Technik wystarczył kiedyś do prostszych prac i do współdziałania z inżynierem. Jak Roman Włodarczyk prowadził triangulację, to brygada triangulacyjna miała cieśli do budowania wież i robienia przecinek dla wizury. Teraz ten model nie obowiązuje. Natomiast są zawody, w których technika i szkoły zawodowe mają absolutny sens i są zupełnie wystarczające. To są ci ludzie, którzy wyjeżdżają za granicę i zarabiają pracą fizyczną. Główna wina za rozbicie szkolnictwa zawodowego przypisana została ministrowi Mirosławowi Handkemu [ministrowi edukacji narodowej w latach 1997-2000 – red.].

Czy reformy szkolnictwa powinny być wprowadzane bardziej ewolucyjnie?
Skokowe zmiany robią najwięcej bałaganu. Ale zrobienie porządku jest trudne, zwłaszcza w naszym systemie politycznym, w którym wymiany ekip rządzących sięgają stanowczo zbyt głęboko. We Francji wiceminister jest fachowcem, który przy zmianie rządu zostaje i odpowiada za resort. Marzyłoby mi się, żeby raz powołany pełnomocnik ds. zintegrowanego systemu informacji o nieruchomościach miał szansę skończenia swojego zadania. A tak zdmuchnął go wiatr historii, podobnie zresztą jak głównego geodetę kraju, a następcy zaczynali wszystko od początku. I dlatego pewne rzeczy nam się nie udają, bo zmianie władzy publicznej towarzyszą zbyt głębokie zmiany na wyższych szczeblach urzędników. I to jest nasze nieszczęście.

To wymiatanie było w ostatnich latach szczególnie dotkliwe w GUGiK.
No właśnie, przychodzi nowy personel, a jak się czegoś nauczy, to się go wtedy wymienia.

A jakiś optymistyczny akcent?
Optymistyczny akcent jest taki, że jakich byśmy dziur w całym nie szukali, to niewątpliwie należymy do krajów, które mają się dużo lepiej niż większość na świecie. Ale my chcielibyśmy być w czołówce. W pierwszej dziesiątce byliśmy (podobno) za Gierka. To była poważna statystyka, tylko że wybiórcza: węgiel, stal, statki. Bo wtedy obowiązywał taki kierunek rozwoju. W budowie statków byliśmy naprawdę dobrzy.

Prof. Bogdan Ney – członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk, przewodniczący Wydziału Nauk o Ziemi i Nauk Górniczych PAN, przewodniczący Państwowej Rady Gospodarki Przestrzennej

Cały wywiad ukaże się w majowym wydaniu GEODETY

Katarzyna Pakuła-Kwiecińska


«« powrót

Udostępnij:    

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy



wiadomości

słowo kluczowe
kategoria
rok
archiwum
XXVII Kongres Międzynarodowej Federacji Geodetów (FIG Congress 2022)
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS