Aplikacja Google Earth udostępnia zdjęcia lotnicze i satelitarne całego świata wykonane na przestrzeni kilku dekad. Dzięki takiemu rozwiązaniu te ogromne zasoby zostaną teraz wykorzystane do monitorowania wylesień za pośrednictwem przeglądarki internetowej. Prototyp nowatorskiej technologii zaprezentowano podczas konferencji klimatycznej w Kopenhadze.
Kilka lat temu zespół naukowców z Carnegie Institution for Science opracował program CLASlite przeznaczony do monitorowania deforestacji przy wykorzystaniu zdjęć lotniczych i satelitarnych. Podstawowym ograniczeniem przy jego wykorzystaniu były wysokie koszty pozyskania materiałów podkładowych. Korporacja Google pomogła rozwiązać ten problem – funkcjonalność CLASlite wbudowano bowiem w internetową przeglądarkę oraz połączono z zasobami zdjęć lotniczych i satelitarnych Google Earth. Nowe narzędzie udostępniono wybranym organizacjom oraz urzędom. Będą one mogły dzięki niemu sprawnie badać zmiany powierzchni lasów bez konieczności zakupu specjalistycznego oprogramowania oraz materiałów teledetekcyjnych.
Co ciekawe, aplikacja sieciowa będzie chroniła prywatność swoich użytkowników. Oznacza to, że wyniki analiz, jeśli zechce tego dana instytucja, nie będą publikowane.
