|2009-08-13|
GIS, Mapy, Software, Instytucje
Bhuvan, czyli Google Earth po indyjsku
Indyjska Agencja Kosmiczna (ISRO) przy współpracy z indyjskim Narodowym Centrum Teledetekcji (NRSC) uruchomiła wczoraj (12 sierpnia) geoportal o nazwie Bhuvan (co w sanskrycie znaczy Ziemia), na którym udostępniono wieloletnie efekty pracy konstelacji hinduskich satelitów teledetekcyjnych.
![](https://geoforum.pl//upload/090813_bhuvan_430.jpg)
Mimo że dane zamieszczono na wirtualnym globusie, to obecnie mają one zasięg przestrzenny ograniczony tylko do obszaru Indii, Pakistanu, Bangladeszu oraz fragmentu Tybetu, Iranu, Półwyspu Arabskiego, Birmy i Tajlandii. Podstawową warstwą są wielorozdzielcze i wieloczasowe zdjęcia satelitarne udostępnione przez ISRO i nałożone na trójwymiarowy model terenu. W przeciwieństwie do miast w aplikacji Google Earth, obrazy w indyjskim serwisie charakteryzuje wyraźnie gorsza rozdzielczość (do 5 m), choć sytuacja ta odwraca się na korzyść Bhuvana dla obszarów wiejskich i niezamieszkałych. Oprócz zdjęć satelitarnych na portalu można przeglądać wiele warstw tematycznych – m.in. mapy glebowe, geologiczne, hydrologiczne i aktualne dane pogodowe (ukryte pod ikoną AWS). Poza tym dostępne są także dane wektorowe prezentujące: podział administracyjny, sieć transportową i hydrograficzną czy toponimy. Wszystko można przeglądać w trzech wymiarach, także w postaci animacji. Podobnie jak inne geoportale, Bhuvan posiada opcje mierzenia odległości, powierzchni, a także rysowania obiektów 2D i 3D. Ciekawym narzędziem jest również opcja edycji oświetlenia terenu. W przyszłości serwis ma zostać rozszerzony m.in. o warstwy poziomic i hipsometrii oraz możliwość generowania profili terenowych.
![](https://geoforum.pl//upload/090813_bhuvan2_430.jpg)
Aby uzyskać dostęp do bogatych zasobów serwisu Bhuvan, należy najpierw zalogować się do serwisu (strona jest w języku angielskim) oraz zainstalować wtyczkę Terra Explorer, na bazie której działają już od kilku lat geoportale Francji (Geoportail) i Stanów Zjednoczonych (Skyline Globe). Warto dodać także, że serwis – zapewne z racji swojej świeżości – jest obecnie mocno przeciążony, co znacząco spowalnia jego eksplorację, szczególnie przy użyciu przeglądarek innych niż Internet Explorer.
JK
|