|2008-12-10|
Mapy, Firma, Edukacja, Ludzie
Wydano „Atlas prawdziwych nazw”
Dwójka niemieckich kartografów stworzyła atlas, w którym oryginalne nazewnictwo miejscowości i regionów geograficznych zastąpione zostało etymologicznie opracowanym znaczeniem i pochodzeniem tych wyrazów. Według nich nowe nazwy „pozwalają zobaczyć, co ludzie widzieli, gdy pierwszy raz tam się znaleźli”.
Nazewnictwo map w atlasie niemieckiego małżeństwa, Stephena Hormesa i Silke Peust, opatrzone zostały etymologicznym objaśnieniem i tak na przykład w miejsce Paryża pojawiła się nazwa „City of Boatmen” (miasto przewożników łodziami), Sahara to „Morze Piasku”, bo to oznacza arabski oryginał „as-sahra”, Azerbejdżan to „Land of the Fire Keepers” (ziemia opiekunów/właścicieli ognia), Buenos Aires to „Dobre Powietrze”, czyli hiszpańskie "buenos aires", „Isle of Honey” to Malta (z greckiego „melitta” czyli miód, pszczoła”, Poznań to „Lord”, a Warta „Swirlwater”, czyli wirująca woda. Autorzy „Atlas of True Names” (atlasu prawdziwych nazw) mówili tygodnikowi Spiegel, że „chcieli pozwolić Ziemi opowiedzieć własną historię”.
Pierwsze trzy mapy atlasu (Niemiec, Europy i świata) wydane zostały latem w języku niemieckim. Obecnie dostępne są wersje z nazewnictwem angielskim i są one tłumaczone na hiszpański i francuski.
Źródło: Spiegel Online
|