W Santa Rosa (Kalifornia) fotografuje się ostatnio podwórka, budynki i latarnie na każdej ulicy. Zdjęcia posłużą do stworzenia bazy danych wykorzystywanej zarówno do dużych zadań związanych chociażby z planowaniem przestrzennym, jak i pomniejszych – np. do skatalogowania wszystkich drzew na jednej ulicy.
Na zlecenia urzędu miejskiego w Santa Rosa (170 tys. mieszkańców) wynajęta firma robi miliony szczegółowych zdjęć w celu stworzenia cyfrowego panoramicznego świata, podobnego do kontrowersyjnego serwisu Street View w Google. Zdjęcia będą przeglądane w sieci intranetowej przez pracowników ratusza i powiększą arsenał cyfrowych narzędzi służących do codziennego zarządzania miastem.
Projekt wartości 197 tys. dolarów jest fragmentem programu, którego zadaniem jest cyfrowa inwentaryzacja wszystkich zarządzanych przez miasto obiektów w ramach budowy miejskiego systemu informacji geograficznej.
Eric McHenry, szef ds. technicznych w Santa Rosa, stwierdził, że urząd chce mieć w jednym miejscu wszystkie informacje o mieście. Zdecydowano, że wszystkie obiekty uzyskają współrzędne i zostaną wprowadzone do miejskiego GIS.
Samochód terenowy z kamerami zamontowanymi w specjalnej wieżyczce wykonuje co 100 metrów serie zdjęć, które następnie są montowane w panoramiczne obrazy (360