W piśmie do szefa resortu rozwoju Waldemar Izdebski przypomina o sprawie plagiatu w pracy konkursowej obecnej GGK, o śledztwie ws. nadużycia przez GGK udzielonych mu uprawnień, o licznych odejściach pracownikach z GUGiK-u oraz o zawiadomieniu o mobbingu.
„Pozostajemy więc w sytuacji, że osoba, która w nieuczciwy sposób wygrała konkurs, została mianowana przez ówczesnego Premiera Mateusza Morawieckiego na stanowisko GGK i pełni tę funkcję do dzisiaj. Natomiast Pan Minister, mając odpowiednią wiedzę o plagiacie i innych nieprawidłowościach w działaniach Pani GKK, nie podejmuje żadnych działań, aby stanowisko Głównego Geodety Kraju zajmowała osoba, której doświadczenie zawodowe, wiedza niezbędna do wykonywania zadań na stanowisku oraz kompetencje kierownicze dawały rękojmię do pełnienia tej funkcji” – zaznacza Waldemar Izdebski.