Waldemar Izdebski skarży się na opieszałość prokuratury

Już przeszło 6 tygodni minęło od złożenia przez dr. hab. inż. Waldemara Izdebskiego zawiadomienia do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby działające w imieniu i na rzecz Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Sprawa dotyczy niedpełniania obowiązków w procesie naboru na GGK oraz plagiatu w pracy konkursowej obecnej GGK.

Fot. Ministerstwo Rozwoju i Technologii

Mimo upływu 6 tygodni Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście milczy – informuje na Twitterze (obecnie X) Waldemar Izdebski. W związku z tym 19 października wniósł zażalenie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie na brak powiadomienia o wszczęciu albo odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego.

Były GGK zarzuca „osobom działającym w imieniu i na rzecz Ministerstwa Rozwoju i Technologii” przekroczenie uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Waldemar Izdebski podkreśla, że minister Waldemar Buda mimo posiadania wiedzy o ewidentnym plagiacie w pracy konkursowej na stanowisko GGK nie zawiadomił organów ścigania, do czego był zobowiązany art. 304 § 2 kpk.

Przypomnijmy, że we wrześniu Waldemar Izdebski poinformował o wszczęciu przez Policję pod nadzorem prokuratury dochodzenia w odrębnej sprawie o przestępstwo określone w art. 115 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Dochodzenie to dotyczy wcześniej złożonego zawiadomienia w sprawie plagiatu w pracy konkursowej Alicji Kulki.

DC