Mapy natężenia opadów tworzone są w cyklach 10 minutowych. Tworzone są na podstawie pomiarów wykonywanych przez radary odczytujące moc sygnału obijającego się od stref opadu oraz prędkości odbijającego obiektu. W piątek 5 maja około godziny 8.30 nad Bałtykiem pojawiły się odczyty sięgające 8–12 mm/h, które sukcesywnie przesuwały się na południowy-wschód i koło 13.00 zbliżały się już do Olsztyna.
Jak informował serwis meteoprognoza.pl, nie były one wynikiem występujących opadów, a związane były z efektem chaffa – jest to skutek przeciwdziałania namiarom radarowym stosowanym w celach militarnych.
Odczyty mogą być powiązane z ćwiczeniami Sił Zbrojnych RP z udziałem wojsk sojuszniczych i partnerskich ANAKONDA-23, które zapowiadane były na przełom kwietnia i maja.