Studentka geodezji i kartografii mistrzynią Polski w zapasach

odp: Oj rozmarzony och, ach ten ja. Nie mam garażu, trzeci raz powtarzam... jak ktoś ma takie kłopoty z pamięcią, to nie wróżę kariery w żadnej dziedzinie. Zresztą uważam samochód za boomerski szpan, niemodny przeżytek. Dla mnie to tylko narzędzie, głównie do pracy a nie do rozrywki. Tak, często zaglądam sobie na geoforum, bo geodezja to bardziej hobby, pasja, niż smutny obowiązek małopłatny (a jak to mówią różne kołcze, kto lubi swoje zajęcie ten nie przepracuje ani jednego dnia w swoim życiu). Mam najwięcej do powiedzenia, jednak mniej niż ci maruderzy, na których posty tylko odpowiadam. I to nie na wszystkie przecież. Nie przepadam za leżakowaniem w upale, choćby pod palmami, co tam jest ciekawego do roboty? Również pisze o faktach: są ludzie z pewnymi predyspozycjami i umiejętnościami, którzy potrafią zrobić biznes na wszystkim, czasem kilkukrotnie zmieniając branże (ponownie nie twierdzę, że ja tak mam, ja tylko kilku takich poznałem) a są tacy, którzy w każdej pracy będą tylko etatowymi marudami.

odp: Zgadza sie Gratulacje. Lepiej niech Pani postawi na sport, a geodezja lepiej omijać z daleka.

odp: . Tam już się nie chodzi:-)