Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
2008-02-10 | Geodezja, Firma, Prawo, Ludzie, Kataster

Rewolucja w prawie - wywiad z W. Klockiem, S. Leszko, W. Matelą i M. Ziemakiem

Rozmowa z autorami projektu ustawy Prawo geodezyjne opracowanego w ramach Federacji Organizacji Przedsiębiorców Geodezyjnych



GEODETA: Łatwo nie było, ale jest wreszcie jeden wspólny projekt ustawy geodezyjnej według wykonawstwa.

WALDEMAR KLOCEK, prezes Polskiej Geodezji Komercyjnej: Dla nas to ogromne przeżycie, a dla geodezji przełom. Zjednoczone wykonawstwo opracowało projekt Prawa geodezyjnego, uwzględniając po części trzy projekty organizacji wchodzących w skład Federacji i wznosząc się ponad własne, partykularne interesy. W stosunkowo krótkim czasie, bo zaledwie 4 miesięcy, udało nam się przygotować jednolite prawo geodezyjne. Naprawdę dobre prawo, ukierunkowane na przyszłość.

Dlaczego akurat taki tytuł?
W. KLOCEK: Nazwaliśmy ustawę Prawo geodezyjne, bo podnosimy wysoko rangę geodezji, kosztem innych elementów związanych z infrastrukturą danych przestrzennych, informatyką, kartografią. Czyli wprowadzamy rozwiązanie satysfakcjonujące geodetów.

Czy zakres ustawy jest taki sam jak w przypadku obecnie obowiązującej?
W. KLOCEK: W projekcie uwzględniliśmy m.in. służbę geodezyjną, państwowy zasób geodezyjny, Krajowy Rejestr Geodezyjny, Krajowy System Informacji Geograficznej, prace geodezyjne i geodezyjno-prawne (w tym rozgraniczanie, podziały oraz scalanie, scalanie i wymianę gruntów), ewidencję obiektów uzbrojenia terenu, zasady wykonywania zawodu oraz licencje zawodowe. Czyli z jednej strony rozszerzyliśmy zakres ustawy, a z drugiej zawęziliśmy. Wprowadziliśmy na przykład Krajowy Rejestr Geodezyjny o funkcji zbliżonej do katastru. Pomysł doskonały z tego względu, że kataster został „spalony” poprzez skojarzenia z podatkiem katastralnym.

WOJCIECH MATELA, prezes Geodezyjnej Izby Gospodarczej oraz Federacji Organizacji Przedsiębiorców Geodezyjnych: Zakres tematyczny nowego prawa nie odbiega w zasadniczy sposób od dotychczasowego, ale głębokim zmianom uległa jego treść. Dodaliśmy zagadnienia geodezyjno-prawne znajdujące się dotąd w ustawie o gospodarce nieruchomościami i ustawie o scaleniach. Zrezygnowaliśmy natomiast z klasyfikacji gruntów, bo to nie jest zadanie geodezji, tylko rolnictwa.

A problematyka INSPIRE?
W. KLOCEK:
Dostosowanie do INSPIRE też zostało uwzględnione.
W. MATELA: Ale nie zajmujemy się w projekcie implementacją dyrektywy, nad którą prace będą się toczyć osobnym torem. Zapisaliśmy tylko, że urzędowe geodezyjne bazy danych są podstawą do tworzenia krajowej infrastruktury informacji przestrzennej. Układy odniesień przestrzennych, nazewnictwo, Krajowy Rejestr Geodezyjny, Baza Danych Topograficznych, Baza Danych Ogólnogeograficznych mają służyć do budowy innych systemów czy rejestrów.

Jak miałaby być zorganizowana służba geodezyjna?
W. MATELA: Wprowadzamy do służby dwa nowe organy: kierowników delegatur GUGiK na szczeblu powiatu (czyli przywracamy administrację specjalną) oraz geodetów licencjonowanych. WINGiK jako organ ulega likwidacji, a jego kompetencje w ramach kontroli i nadzoru przejmuje kierownik delegatury GUGiK.

Czyli na poziomie wojewódzkim zostanie tylko geodeta województwa do realizacji zadań samorządu?
W. MATELA: Nie tylko samorządu, bo będzie miał też część zadań z zakresu administracji rządowej, ale bez prowadzenia państwowego zasobu geodezyjnego. Jeżeli zdecyduje się na własny ośrodek dokumentacji, to tylko w zakresie swoich zadań samorządowych i na rachunek województwa.

A na poziomie powiatu?
W. MATELA: Wykonywaniem zadań rządowych z zakresu geodezji zajmie się delegatura GUGiK (w dodatku jedna, wspólna dla miast na prawach powiatu i powiatów). Natomiast starosta będzie miał swoje służby dla wykonywania zadań przypisanych samorządowi. Pracy dla geodetów w samorządach nie zabraknie.

Wprowadzacie też do służby geodetę licencjonowanego.
W. MATELA: Czyli dawnego mierniczego przysięgłego. Z uwagi na nasze powiązania z Unią Europejską nazwaliśmy go geodetą licencjonowanym – licence surveyor.
W. KLOCEK:To głównie on będzie działał na Krajowym Rejestrze Geodezyjnym, który zastąpi kataster.

Jakie jeszcze ważne zmiany proponujecie?
W. KLOCEK:
Ewidencję uzbrojenia podziemnego przekazujemy właścicielom i zarządcom, czyli na ogół przedsiębiorstwom branżowym, wraz z obowiązkiem udostępniania danych zarówno starostwu, jak i delegaturze. Likwidujemy ośrodki dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej w dotychczasowej formie. Za tym idzie rezygnacja z dotychczasowych zgłoszeń robót i poświadczeń, a ponadto z uprawnień zawodowych.
W. MATELA: Przywracamy geodecie rangę poprzez nadanie mu prawa do ponoszenia odpowiedzialności i wydawania materiałów znakowanych własnym imieniem i nazwiskiem.
W. KLOCEK: I pieczęcią. Geodeta przed wyjściem w teren ma obowiązek wysłać tylko e-maila do delegatury, że rozpoczyna prace. Nie będzie nawet czekał na potwierdzenie, że delegatura go dostała, chociaż ostatecznie i tak musi ją powiadomić.
W. MATELA: Stwierdziliśmy, że to formalność niezbędna, by inni wiedzieli, że coś się na danym terenie dzieje. Każdy, kto będzie miał prawo wejść do bazy danych delegatury, uzyska informację, czy na interesującym go terenie działa lub niedawno działał inny geodeta.
W. KLOCEK: Zachowujemy państwowy zasób geodezyjny, który prowadzi Główny Geodeta Kraju, a na szczeblu powiatowym – delegatura. Ale ograniczamy PZG w powiecie tylko do elementów potrzebnych Krajowemu Rejestrowi Geodezyjnemu, czyli do granic, budynków i osnów. Tym samym następuje likwidacja mapy zasadniczej ze wszystkimi tego konsekwencjami. Samorządy mogą mapę prowadzić, jeśli jest im potrzebna, ale oczywiście na swój koszt.

SŁAWOMIR LESZKO, prezes Zachodniopomorskiej Geodezyjnej Izby Gospodarczej: Uproszczenie procedur dla geodetów jest z korzyścią dla wszystkich obywateli. Nastąpi zdecydowane skrócenie cyklu inwestycyjnego. Przy podziałach nie będzie wydawania decyzji, postanowień, które bardzo przedłużały postępowanie, czasami do 9 miesięcy. Teraz będzie to tylko kwestia czasu potrzebnego na wykonanie pracy. Podobnie z przygotowaniem map do celów projektowych, bez żmudnego uzupełniania map zasadniczych i długotrwałej kontroli przez ośrodek. Jest to szczególnie istotne przy wielkich inwestycjach liniowych.

[...]

Co zamierzacie zrobić, by wprowadzić w życie zaproponowane rozwiązania?

MAREK ZIEMAK, wiceprezes Geodezyjnej Izby Gospodarczej:
Mamy zaproszenie do przedłożenia naszej propozycji Ministerstwu Infrastruktury, które w ramach prac nad usprawnieniem procesu inwestycyjnego pracuje nad trzema aktami łączącymi się z prawem geodezyjnym – prawem budowlanym, ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz ustawą o gospodarce nieruchomościami.
W. KLOCEK: Mamy też zamiar skierować projekt różnymi drogami do Sejmu. Nie ukrywamy, że jest to lobbowanie zawodu.
W. MATELA: Przekażemy projekt zainteresowanym ministerstwom, Krajowej Izbie Gospodarczej, GUGiK-owi, wszystkim organizacjom geodezyjnym.

Jakie główne argumenty przemawiają za tą ustawą?
W. MATELA:
Przy tworzeniu projektu braliśmy pod uwagę zagadnienia dotyczące: administracji publicznej, użytkowników (czyli beneficjentów) oraz zawodu. Jeżeli chodzi o administrację publiczną, to najważniejsze jest zmniejszenie jej obciążeń przez wprowadzenie geodetów licencjonowanych. Po drugie, zwiększenie kompetencji samorządów. Jeżeli na szczeblu samorządu starosta prowadzi lokalne systemy informacji przestrzennej, gromadzi dane i koordynuje sieci uzbrojenia terenu, to wreszcie faktycznie zarządza swoją informacją. Co więcej, materiał z dotychczasowego pzgik zostaje przekazany samorządom, z wyjątkiem tych urzędowych baz danych, które trafią do delegatur GUGiK.

Czyli skończymy z absurdem, że samorząd sam sobie płaci za korzystanie z zasobu?
W. MATELA: Oczywiście, to załatwia ustawa o informatyzacji administracji i podmiotów realizujących zadania publiczne. Z kolei dostęp geodetów do informacji podniesie sprawność administracji geodezyjnej. Właśnie przez to, że będziemy szybciej wykonywać opracowania do celów projektowych czy prawnych. Nastąpi też odbiurokratyzowanie administracji.
Jeśli chodzi o użytkowników, to dostosowujemy nasze prawo do potrzeb społeczeństwa informacyjnego i to jest główny atut tej ustawy. Patrzymy bowiem na wiele lat do przodu. Usprawnienie procesów inwestycyjnych, gospodarczych już wymienialiśmy wcześniej. Wspomniałbym jeszcze dostosowanie do prawodawstwa Unii Europejskiej, bo na przykład w zakresie uprawnień zawodowych jesteśmy skansenem wśród państw UE i czas to zmienić. Z kolei jeżeli chodzi o sam zawód, to liczymy na wzrost zaufania do wykonawstwa geodezyjnego. Bo jeżeli geodeta będzie wykonywał prace na własną odpowiedzialność i nie będzie chował się za pieczątką urzędnika, to powinno skutkować podniesieniem jakości świadczonych usług.

W pierwszym okresie może być o to trudno.
W. MATELA:
Nie sądzę. Jeżeli projektant dostanie zły podkład, to od razu wystąpi z powództwa cywilnego o odszkodowanie. Trzeba być kamikadze, żeby tak ryzykować.

Ubezpieczenie powinno być w tej sytuacji chyba obowiązkowe?
W. MATELA:
Tak, dla wszystkich obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.
W. KLOCEK: Do tych korzyści dorzuciłbym wzrost wiarygodności i zaufania do danych KRG. Bo obecna ewidencja tych warunków nie spełnia. Poza tym w ustawie precyzujemy, że wykonawcami są przedsiębiorcy według przepisów ustawy z 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej, a więc eliminujemy z rynku jednostki budżetowe i okołobudżetowe. Rezygnując z uprawnień, dopuszczamy młodych ludzi do wykonywania zawodu. Premiujemy wykształcenie, bo geodetą licencjonowanym może być tylko absolwent wyższej uczelni. No i podnosimy zdecydowanie rangę zawodu.

[...]


Cały wywiad ukaże się w marcowym wydaniu GEODETY

Tekst projektu Prawa geodezyjnego opracowanego przez Federację

Katarzyna Pakuła-Kwiecińska, Jerzy Przywara


«« powrót

Udostępnij:
udostępnij na Facebook
   

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

Łatwo krytykować, a trudniej zrobić coś konstruktywnego.Mimo, że projekt budzi również moje wątpliwości, uważam go za krok w dobrym kierunku.Nie jestem przekonany do likwidacji mapy zasadniczej, do oddania sieci w gestię branż, nie powinny też być zniesione uprawnienia zawodowe (zwłaszcza zakres 4), ale kilka pomysłów jest dobrych np. geodeta licencjonowany, połączenie ewidencji z KW.I to powinno być podstawą do merytorycznej i konstruktywnej dyskusji środowiskowej, bez obrzucania błotem autorów i wszystkich mających inne zdanie.
  
Ci Panowie Chcą spieprzyć ( zniszczyć ) ponad 50 lat geodezji w Polsce tylko dlatego , że mają takie widzimisie i wydaje im się , że to co na zachodzie to jest zawsze super. Nie wszystko co tam w UE istnieje jest idealne i godne tego by wprowadzać u nas, my mamy swój system i jest on w takim państwie gdzie obywatele od lat byli nauczeni kombinowania najlepszy , jeśli puszczą to wszystko na żywioł to jest po geodezji. Czyli po nas samych . Ci uśmiechnięci Panowie kopią chcą wykopać grób polskiej geodezji ..
  
cd dalszy 3 Popatrzcie sobie np. na rynek nowych samochodów w Polsce , ceny za wysokie istnieje możliwość sprowadzenia taniej , to czemu nie skorzystać . W efekcie salony zapchane autami i puste bo nie ma klienteli. W tej chwili promocja goni promocję , bo sprzedawcy walczą o przetrwanie na tym rynku. Tego chcemy dla nas samych ???? Powtarzam ten co opowiada bzdury o przyśpieszeniu procesu inwestycyjnego poprzez likwidację mapy zasadniczej powinien się leczyć u dobrego lekarza nie powiem jakiej specjalności
  
cd dalszy 2 No fakt , że a za to ma zapłacić klient , pytanie tylko ilu klientów będzie takich , którzy to zapłacą bez szemrania a ilu po prostu da sobie spokój z inwestycją lub zrobi ją na dziko , bo go na tak drogą mape nie będzie stać .Zaraz będziecie krzyczeć , że pewnie za grosze się sprzedaję i dlatego płaczę. Otóz nie nie sprzedaję się za grosze. Pamiętam tylko prostą zasadę rynku jeśli dany towar jest przystępny cenowo dla większości potencjalnych klientów to go kupią , a jeśli nie to nie ..
  
cd dalszy jesli chodzi o stare uzbrojenia , nowe rzeczy mają skatalogowane w układzie szkic geodety + mapa ( ale nie zawsze tak jest ) skąd będziecie brali dane o uzbrojeniu , z kapelusza ??? I za jakie pieniadze ?? Jak branże dostaną ten temat to , będzie tak : za inwentaryzacje będą chcieli zapłacić jak najmniej ( znam szefa jednego z zakładów energetycznych , który rokrocznie obniza w budżecie wykonawcom pieniądze na geodezję ) a za sprzedaż danych wywindują tak ceny , że się niewypłacimy za to...
  
do kolegi ssss Bardzo dobrze rozumiem kolego o co chodzi , jakimś biznesmenom zachciało się zmieniać prawo na wzór innych krajów nie bacząc na to , że nasze rozwiązania są lepsze o 100 % od tych obcych , tak jak ktoś tu juz napisał inni nam zazdroszczą takiego zbioru danych. A likwidacja mapy zasadniczej na pewno nie przyśpieszy procesu wykonania mapy do projektu, będziecie 1 miesiąc robic jedną mape i latać po branżach po dane , które tam są tylko w formie opisowej ( nie ma map )szczególnie ...
  
do Zorro cd Czasami mają nasze szkice ale sami nie wiedzą co na nich jest. To my GEODECI odpowiadamy za pomiar i to musimy prowadzić również na mapach. A jeżeli chodzi o geodetów licencjonowanych (rezygnując z uprawnień) to będzie niezły jazz. Młodzi traktują geodezję jak zwykłą matematykę, starzy stosują niezłe sztuczki i szachrują, co tu mówić o wiarygodności i zaufaniu bez kontroli technicznej w PODGiKach. Oj będzie WOLNA AMERYKANKA. Prawo należy zmienić, ale z głową koledzy, z głową - też tak sądzę.
  
do Zorro Zgadzam się z Tobą kolego. Masz świętą rację. Koledzy GEODECI pisząc nowe prawo wykreślając połowę informacji oraz mapę zasadniczą sami sobie w nogę strzelają. Im mniej danych będzie w administracji tym mniej danych będą potrzebować inwestorzy i mniej prac WAM będą zlecać i co będziecie wtedy robić? Co do branż to życzę powodzenia, przecież oni mają tylko dane opisowe i tu są nieźli a dane graficzne - to kartki z kreskami i pomiary na kroki.
  
euro2012 cd Wszyscy są cacy tylko służba geodezja do d...y. To nie preria i dziki zachód, żeby tak eksperymentować! Powołujecie się na nowoczesne kraje Europejskie, a przedstawiciele służb geodezyjnych Europy, przyjeżdżają do Polski i aż im ślina cieknie patrząc jak cenne informacje mamy w zasobie! Prawo należy zmienić, to jest konieczne ale z głową koledzy, z głową!
  
euro 2012 Życzę powodzenia koledzy! Informacje u właściciela sieci- szybko i sprawnie? Ciekawe jak ich do tego zmusicie - Ustawowo? dostaniecie je za darmo? Przecież oni mają jeszcze większy!#$%! niż my na mapie zasadniczej. Jak słyszę hasło, że te zmiany maja przyspieszyć proces inwestycyjny, to mi się rzygać chce! A najgorsze jest to, że wszyscy chcą przepchać swoje niespełnione wcześniej wizje geodezyjne na bazie cykającej bomby jakim jest EURO 2012. Proces inwestycyjny...proces inwestycyjny.......
  
ssss Pan Geo1 niestety nie bardzo rozumie o co chodzi w propozycjach .Chyba jest jednym z tych co robi odbitke z mamy pisze bez zmian i mapa do celów projektowych gotowa.wszystkie informacje mozna uzyskac odnosnie sieci u właściciela tj.wodociagi,gazownia itd. granice działki od administracji prowadzacej kataster .Napewno to moze kosztowac ale czyz nie placimy obecnie rachunków w PODGiK nie wiadomo za co.
  
jestem za, a nawet przeciw... c.d. np. kiedy rusza budowa albo na jakim jest etapie (i mogą wtedy sami przy okazji coś w pobliżu porobić...); po inwentaryzacji projekt znika i pojawia się gazociąg; i tak ze wszystkimi pozostałymi; a podgik? - powinien odpowiadać za działki, użytki, itp., tu normalny człowiek może sobie na takie dane popatrzeć, tu pewien zakres danych jest opracowywany i publikowany w internecie, tu prowadzone są odpłatne analizy przestrzenne dla podmiotów komercyjnych i nieodpłatne na potrzeby administracji...
  
jestem za, a nawet przeciw... mapa zasadnicza być powinna, ale nie może być prowadzona w ten sposób jak dotychczas; to powinien być system gis tworzony przez właścicieli sieci i administrację publiczną - i ci wszyscy powinni mieć stały do niego dostęp i każdy powinien odpowiadać za swoje i swoje aktualizować; gazownia gazociągi, elektrownia elektrociągi a cipłownia ciepłociągi... :) jak gazownia buduje gazociąg to już projekt wrzuca do systemu i wszyscy go widzą i czytają sobie jego atrybuty c.d.n
  
do geo1 No właśnie, jeżeli podpisujesz i odpowiadasz, to WSZYSTKO musisz zrobić sam. Nie możesz oprzeć się na informacji, za którą nikt nie odpowiada, a tak jest dzisiaj z mapą zasadniczą.
  
Pan Sławomir Leszko mówi Teraz będzie to tylko kwestia czasu potrzebnego na wykonanie pracy. Podobnie z przygotowaniem map do celów projektowych, bez żmudnego uzupełniania map zasadniczych i długotrwałej kontroli przez ośrodek. A ja się pytam co jest bardziej żmudne, uzupełnienie istniejącej mapy o brakujące szczegóły , czy nowy pomiar od podstaw w terenie zurbanizowanym np. centrum Wrocławia ?? Co do kontroli przez ośrodek to tu się zgodzę , że ja robię ja podpisuję to i ja odpowiadam.
  
do mmmm Mamy bardzo dobry system prowadzenia mapy zasadniczej. Jej likwidacja to krok wstecz polskiej geodezji a nie w przód. Mapę należałoby tylko unowocześnić zinformatyzować i jest ok. Inne kraje będą nam jej zazdrościły :-).
  
W w wielu krajach W wielu krajach nie prowadzi sie mapy zasadniczej. Z zycia wzieta sytuacja :Sytuacja kolegi w Dublinie: na jednej dzialce pomiar wykonywaly dwie ekipy jednoczesnie dla roznych klientów. Nie slyszalem smiechu - smiec mozna uslyszec jak ktos uslyszy o systemie oplat za nieaktualne dane oraz oplat za nic (dane fotogrametryczne-np.wykonuje sobie zdjecia dla siebie i musze placic 2 zł za kazde zdjecie osrodkowi-za co? nie wie nikt.Inny problem Jak odtajnic zdjecia z kamery cyfrowej ....
  
z tymi licencjami to przesada kolejny wspaniały pomysł na to by podzielić środowisko na tych lepszych i gorszych , na tych co mają papiery i na tych co tej licencji nie posiadają. Brak zbierania dokumentacji z pomiarów geodezyjnych ( bo brak ośrodków i mapy zasadniczej tym skutkuje ) to kolejny bezsens, przecież niejednokrotnie takie dokumenty mają ogromne znaczenie.Dojdzie do tego ,że ten sam budynek będzie mierzony 5 razy w ciągu miesiąca i to za każdym razem przez innego geodetę.Ludzie będa się z nas śmiać panowie z GIG
  
Do Praktyka A mógłbyś nieco rozwinąć temat, bo jakoś nie mogę uchwycić o co Ci idzie?
  
kolejna próba forsowania swoich kompleksów jest to kolejna próba forsowania swoich snów o potędze, tylko kto będzie dyktatorem (GIG). Poczytajcie opinie o projekcie na innych stronach. Mimo że jestem i spełniam wszystkie warunki do uzyskania licencji to ktoś się nie wyspał.
  
sss Najciekawsze jest to , że w krajach Europy zachodniej właśnie tak geodezja wygląda, a u nas pewnie sie nieda , ale ważne ze coś sie pojawiło .To już jest światełko w tunelu.
  
Istotnie treść projektu prawa rewolucyjna(można ściagnąć ze strony GIG).Autorom zabrakło trochę realizmu.Lobby prawnicze jest niestety silniejsze i nie popuszczą.Pomijam pewne istotne niedoróbki w zapisach,które można skorygować lub uzupełnić. Byłoby zbyt pięknie.Pomarzyć można.
  



zobacz też:

O projektach ustaw dotyczących administracji publicznej

Wiceminister w MSWiA Tomasz Siemoniak zapowiedział wczoraj (7 lutego), że w maju będą gotowe...

Upoważnienie dla Głównego Geodety Kraju

Główny Geodeta Kraju otrzymał upoważnienie do podjęcia działań związanych z nowelizacją ustawy Prawo...

Nadzór nad GGK prowadzi Departament Administracji Publicznej MSWiA

1 lutego br. wszedł w życie nowy regulamin organizacyjny Ministerstwa Spraw...

Decentralizacja i pierwsze posiedzenie Komisji Wspólnej

Weszła w życie uchwała Rady Ministrów z 22 stycznia br. w sprawie dokończenia reformy...

Prawo geodezyjne i kartograficzne na pewno nie w pierwszym półroczu 2008 r.

Na posiedzeniu Rady Ministrów 15 stycznia br. rząd przyjął harmonogram...


wiadomości

EU-MAXNET Sp. z o.o.
WARSZAWA

Przedstawiciel firm GINTEC, SPHEREFIX, SANDING, FJDynamics oraz HEMISPHERE GNSS. Firma MAXNET Lech Wereszczyński oferuje szeroką gamę profesjonalnych urządzeń/systemów pozycjonowania GNSS firm GINTEC, SPHEREFIX, SANDING, FJDynamics oraz HEMISPHERE...

Centrum Serwisowe NaviGate
KRAKÓW

Centrum Serwisowe NaviGate wykonuje serwis odbiorników GNSS, kontrolerów, niwelatorów i tachimetrów marki Trimble, Spectra Geospatial, Nikon, Sokkia, Leica, Topcon, CHC, Geomax oraz dronów i sensorów marki DJI Enterprise. Naszym Klientom zapewniamy...
    poprzedni miesiąc następny miesiąc
ponwtśroczwpiąsobnie
12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31
strzałka w dółnadchodzące wydarzenia
2025-04-02 | WARSZAWA
Wyższy wymiar bezpieczeństwa - GIS w ochronie ludności
Celem konferencji jest stworzenie przestrzeni do merytorycznych dyskusji, wymiany doświadczeń oraz...
więcej
2025-04-03 | OSTRÓW WIELKOPOLSKI
25 KALISKA KONFERENCJA NAUKOWO-TECHNICZNA
Tegoroczna konferencja „25 Kaliska Konferencja Katastralna – od analogu przez...
więcej
2025-04-07 | ON-LINE
Otwarte seminarium nt. wykorzystania danych Copernicus
Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz Instytut Geodezji i Kartografii zapraszają na seminarium on-line...
więcej
2025-04-14 | WARSZAWA oraz ONLINE
Wykorzystanie wieloźródłowych danych przestrzennych oraz metod wizualizacji wyników pomiarów
„Wykorzystanie wieloźródłowych danych przestrzennych oraz metod wizualizacji wyników pomiarów...
więcej
2025-04-25 | POZNAŃ
Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką i rekreacją oraz planowaniem przestrzennym
Konferencja naukowa pt. Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką, rekreacją oraz...
więcej
2025-04-28 | KRAKÓW
XIX Ogólnopolska Konferencja Studentów Geodezji 2025
W dniach 28–29 kwietnia 2025 r. na Uniwersytecie Rolniczym im. Hugona Kołłątaja w Krakowie...
więcej
strzałka w dół zobacz pozostałe
Wapno - krajobraz po katastrofie
play thumbnail
czy wiesz, że...
strzałka w dół Czy wiesz, że
kanadyjską firmę FARO Technologies założyli w 1981 r. Simon Raab i Greg Fraser? Nazywała się wtedy Res-Tech.
następny
strzałka w dółGeoludzie
Marcin German (XVII wiek)
W 1620 r. żupnik Adam Górski sprowadził do Polski geometrę szwedzkiego pochodzenia w celu wykonania pomiarów i sporządzenia planów kopalni soli w Wieliczce. Efektem pracy Marcina Germana były plany trzech poziomów kopalni...
więcej

strzałka w dółGeodaty
1919

1919
Powołanie Instytutu Wojskowo-Geograficznego, powstałego z połączenia Sekcji Geograficznej Departamentu Technicznego WP i Wydziału Geograficznego w Sztabie Głównym WP. W 1921 r. po reorganizacji nastąpiła zmiana nazwy na Wojskowy Instytut...
następny

© 2023 - 2025 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji: geoforum@geoforum.pl

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
geoforum@geoforum.pl
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama