|2020-07-28|
Geodezja, Mapy, Prawo
Nowelizacja Pgik 2020. Część 9: planowanie przestrzenne
Omawiana w niniejszym cyklu nowelizacja zmienia nie tylko Prawo geodezyjne i kartograficzne, ale także ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Jednym z ostatnich bastionów analogowych geodanych w naszym kraju jest dziś planowanie przestrzenne – szczególnie w gminach w zakresie miejscowych planów zagospodarowania. Wprawdzie część samorządów posiada je w formie cyfrowej, jest ona jednak nieobowiązkowa, do tego dokumenty te są przygotowywane w niejednolitych formatach i standardach (szerzej o tym problemie pisaliśmy w GEODECIE 8/2019). Sytuacja ta powoduje ból głowy inwestorów, a także fatalne wskaźniki wdrażana dyrektywy INSPIRE w Polsce (to głównie efekt specyficznego sposobu ich obliczania – plan z każdej gminy traktowany jest bowiem jako odrębny zbiór).
Przymiarki do cyfryzacji planowania przestrzennego czynione są już od wielu lat, dopiero jednak ta nowelizacja wprowadzi podstawowe zmiany w tym zakresie. Piszemy „podstawowe”, bo przepisy mogłyby iść zdecydowanie dalej. Owszem, wprowadzany jest obowiązek tworzenia i aktualizowania cyfrowych zbiorów danych dla aktów planowania przestrzennego, ale ustawa wymaga jedynie rastra z georeferencją wraz z metadanymi (szczegóły określi szykowane właśnie rozporządzenie). Tymczasem już dziś kilkaset gmin dysponuje planami w znacznie wygodniejszej formie wektorowej. Autorzy ustawy uznali jednak, że priorytetem jest szybkie i relatywnie tanie dojście do jednolitej w skali kraju formy tych danych. Już samo to wprowadzi zupełnie nową jakość w procesie inwestycyjnym – zapewniają projektodawcy.
Przepisy w tym zakresie wejdą w życie 31 października br., natomiast wszystkie akty planowania przestrzennego należy dostosować do nowych wymogów do końca października 2022 roku.
Wszystkie części cyklu Pgik 2020
Ujednolicony tekst Prawa geodezyjnego i kartograficznego po nowelizacji
JK
|