|2019-05-28|
Geodezja, Prawo
Soboń: propozycje Apelu 45 nie są teraz priorytetem
Postulaty zmian w Prawie budowlanym opracowane przez organizacje geodezyjne zrzeszone w Apelu 45 nie są teraz kwestią priorytetową, dlatego nie zostały uwzględnione w projekcie nowelizacji tej ustawy – tłumaczy wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń.
Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku Apel 45 – porozumienie 6 organizacji geodezyjnych (SGP, GIG, PGK, SKP, LSG, PTG), przesłało głównemu geodecie kraju postulaty zmian w Prawie budowalnym, Waldemar Izdebski przekazał je natomiast do wiceministra Sobonia.
Jedną z kluczowych propozycji Apelu zawartą w tym dokumencie jest wpisanie geodety uprawnionego jako pełnoprawnego uczestnika procesu inwestycyjno-budowlanego oraz określenie jego praw i obowiązków na placu budowy.
Przy okazji organizacje zrzeszone w Apelu 45 chciały także rozwiązać problem badania przez geodetów zgodności usytuowania obiektu budowlanego z projektem zagospodarowania działki. Obowiązek taki przewiduje nowelizacja Prawa budowlanego z 2015 roku. Problem w tym, że w ustawie nie sprecyzowano, przy jakich odstępstwach usytuowanie obiektu można uznać za zgodne, przez co w praktyce przepis ten jest martwy.
W liście do Apelu 45 Artur Soboń wyjaśnia, dlaczego powyższe propozycje nie znalazły się w projekcie nowelizacji Prawa budowlanego, który opublikowano w połowie kwietnia. „W trakcie prac nad nowelizacją za priorytetowe uznane zostały te kwestie, które wpływają bezpośrednio na uproszczenie i przyspieszenie procesu inwestycyjno-budowlanego oraz zapewnienie większej stabilności podejmowanych w nim rozstrzygnięć. Wobec powyższego zdecydowano się na przesunięcie prac nad niektórymi kwestiami na inny etap zmian – wśród tych obszarów znalazły się m.in. prace nad zmianami systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego, jak również kwestie związane z uczestnikami procesu budowlanego” – pisze wiceminister.
Artur Soboń podkreśla jednocześnie, że nie neguje zasadności zmian zaproponowanych przez Apel 45, zauważa jednak, że w sposób znaczący ingerują one w zakresy obowiązków i uprawnienia uczestników procesu budowlanego, zmieniając cały dotychczas funkcjonujący system kompetencji i odpowiedzialności. „Ponadto należy wskazać, iż taka zmiana niewątpliwe nie pozostałaby bez wpływu na przebieg tego procesu oraz jego koszty, i powinna zostać poddana wnikliwej analizie. Pragnę jednak Państwa zapewnić, że powyższe kwestie będą przedmiotem dalszych analiz i ewentualnych zmian systemowych w szeroko rozumianym procesie inwestycyjnym, jeżeli analizy wykażą konieczność ich wprowadzenia” – kończy swój list wiceminister.
JK
|