Pierwszy polski satelita teledetekcyjny już w kosmosie

Rakieta nośna Antares dostarczyła Światowida (wraz z innymi aparatami) na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Z jej pokładu zostanie następnie umieszczony na docelowej orbicie na wysokości 410 km. Jak wynika ze strony firmy SatRevolution, dzięki kamerze Sony Pregius IMX 250 CMOS satelita będzie wykonywać zobrazowania Ziemi w pikselem 4,7 metra. Światowid ma pracować na orbicie od 12 do 15 miesięcy. Później spali się w atmosferze.

Misja ma być podwaliną pod zbudowanie konstelacji nanosatelitów obserwacyjnych o nazwie ScopeSat. Plany firmy SatRevolution są bardzo ambitne i zakładają wystrzelenie do 2026 roku nawet tysiąca małych satelitów, które zapewniłyby czas rewizyty na poziomie raptem 30 minut. Konstelację ma wyróżniać także wysoka rozdzielczość dostarczanych zobrazowań, sięgająca nawet 50 cm.

Dodajmy, że razem ze Światowidem w kosmos trafił również inny polski satelita – KRAKsat. Został on zbudowany przez naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego głównym celem będzie zbadanie zachowania tzw. ferrofluidów w kosmosie, w tym możliwości wykorzystania tego typu substancji do sterowania satelitami.