|2007-10-03|
GNSS, Geodezja, Mapy, Teledetekcja, Edukacja, Ludzie, Instytucje, Imprezy
Pół wieku eksploracji przestrzeni kosmicznej
Na uroczystość 50-lecia ery kosmicznej obchodzoną na Politechnice Warszawskiej (2-3 października) przyjechały najważniejsze osoby na świecie mające bezpośredni wpływ na politykę eksploracji kosmosu.
„Kosmos dla ludzi – mijające 50 lat i przyszłość” to hasło dwudniowego międzynarodowego spotkania, które zostało zorganizowane przez Komitet Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN, Politechnikę Warszawską i Centrum Badań Kosmicznych PAN. Chyba po raz pierwszy od wielu lat ważniejsze od zawartości merytorycznej wystąpień była oprawa personalna. Nieczęsto zdarza się okazja, by spotkać, porozmawiać czy wreszcie poprosić o autograf dr Shannon W. Lucid (na zdjęciu), najbardziej doświadczoną amerykańską astronautkę, która przez 188 dni przebywała na pokładzie stacji orbitalnej Mir (1996 r.), gdzie jako drugi oficer pokładowy przeprowadzała eksperymenty biologiczne i fizyczne. Uczestniczyła w pięciu lotach kosmicznych, przebywając w kosmosie łącznie 5354 godzin. Przez długi okres swojej kariery zawodowej Shannon W. Lucid była ściśle związana z Amerykańską Agencją Kosmiczną, gdzie piastowała różne funkcje, z funkcją głównego naukowca NASA włącznie. Na konferencji towarzyszyli jej chociażby dyrektor NASA John Hall (na zdjęciu), dyrektor naukowy ESA Marcello Coradini, przedstawiciel rosyjskiego Instytutu Badań Kosmicznych Stanisław Klimow i w końcu nasz jedyny kosmonauta gen. Mirosław Hermaszewski. Wszyscy oni próbowali podsumować działalność swoich instytucji w ostatnich 50 latach, podkreślając, że postęp technologiczny, jaki dokonał się w tym okresie, popchnął ludzkość w całkiem nowe obszary wiedzy. Mówiono także o najbliższych planach. NASA będzie się przede wszystkim skupiać na eksploracji Księżyca, wykorzystując najpierw roboty, by w niedługim czasie po raz kolejny wysłać człowieka. Wszystkie agencje mają w polu zainteresowań badanie najbardziej interesującej planety w naszym Układzie Słonecznym – Marsa. Na razie tylko i wyłącznie za pomocą sond. Dyrektor NASA John Hall zaznaczył, że wysłanie statku załogowego na Czerwoną Planetę nie odbędzie się przed 2050 r. Dzisiejsza technologia nie jest w stanie zapewnić nawet minimalnego bezpieczeństwa kosmonautom wysłanym w taką podróż, a trwałaby ona w jedną stronę co najmniej 6-7 miesięcy. Polska też nie ma czego się powstydzić na tle światowych instytucji kosmicznych, choć wciąż brak spektakularnego sukcesu, narodowej inicjatywy popartej rozsądnymi decyzjami politycznymi. Wciąż skupiamy się na tworzeniu małych, choć ważnych, podzespołów statków kosmicznych. W przekształceniu Polski w pełnoprawnego członka chociażby Europejskiej Agencji Kosmicznej ma pomóc porozumienie PECS.
Dziś drugi dzień konferencji, w którym głównymi aktorami będą studenci. To oni, jak powiedział prof. Zbigniew Kłos, stanowią o przyszłości eksploracji kosmosu.
Więcej o konferencji w listopadowym numerze GEODETY
MP
|