|2018-11-30|
Geodezja, Prawo, Instytucje, Kataster
Co powiaty sądzą o zmianach w Pgik?
Przedstawiciele starostw obecni na naradzie z głównym geodetą kraju (Warszawa, 28-29 listopada) generalnie popierają proponowane zmiany w Prawie geodezyjnym i kartograficznym, choć niektóre zapisy budzą wśród nich kontrowersje.
Najwięcej emocji wzbudziło określenie 7-dniowego terminu weryfikacji prac geodezyjnych (obecnie ma być to realizowane „niezwłocznie”). Część samorządowców podnosi, że przy obecnych skromnych kadrach nie są w stanie przeprowadzić weryfikacji tak szybko. Inni podkreślają, że wprawdzie w większości przypadków termin ten będzie realny, to nie da się go dotrzymać przy bardzo dużych pracach, np. związanych z decyzjami ZRID. Padają zatem propozycje, by albo utrzymać termin „niezwłocznie”, albo go wydłużyć np. do 30 dni (tego typu terminy funkcjonują w Prawie budowlanym – argumentował jeden z samorządowców).
Podczas dyskusji nie brakowało także propozycji, by w przepisach znacznie ograniczyć zakres weryfikacji, np. do kontroli danych pod względem topologii oraz możliwości zasilenia nimi powiatowych baz danych. W ocenie części zgromadzonych należałoby również wprowadzić do Pgik zapisy, które określałyby, że to wykonawca geodezyjny ponosi odpowiedzialność za dane przekazane do zasobu. W odpowiedzi na te propozycje główny geodeta kraju podkreślił, że jest otwarty na różne postulaty, choć powrotu do terminu „niezwłocznie” absolutnie nie przewiduje.
W trakcie dyskusji podnoszono również problem tego, że wykonawcy geodezyjni coraz częściej nie przekazują wyników prac geodezyjnych do PZGiK. W związku z tym likwidacja uwierzytelniania może nie być dobrym pomysłem. Główny geodeta kraju zauważył jednak, że problem jest znacznie szerszy i dotyczy nie tylko mechanizmu uwierzytelniania, ale styku przepisów geodezyjnych i budowlanych. Sprawy te są zaś przedmiotem obrad specjalnego zespołu powołanego w maju przez Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.
Samorządowcy z rezerwą pochodzą także do propozycji likwidacji obowiązku zgłaszania tyczenia budynków lub sieci uzbrojenia terenu. W ocenie niektórych jest to „wylewanie dziecka z kąpielą”, bo może to skomplikować procedury podatkowe czy budowlane.
Obawy budzi także wprowadzenie obowiązku zadeklarowania terminu zakończenia pracy geodezyjnej nie dłuższego niż rok (z opcją przedłużenia o kolejny rok). Nie brak głosów, że spowoduje to masowe niekończenie prac i wprowadzi spore zamieszanie w funkcjonowaniu ośrodków. Padały więc propozycje, by wprowadzić jakieś sankcje dla geodetów, gdy nie zakończą pracy w deklarowanym terminie. Zastępca GGK Karol Koss sceptycznie odniósł się jednak do tej propozycji. W jego ocenie większość wykonawców będzie motywować do zakończenia pracy w terminie to, że w przeciwnym razie nie będą w stanie zrealizować zlecenia dla swojego klienta (oddanie do PZGiK wyników pracy po upłynięciu tego terminu będzie bowiem niemożliwe).
Emocje budziło nie tylko to, co proponuje GGK, ale także to, czego w tych propozycjach zabrakło. W dyskusji niektórzy samorządowcy postulowali wprowadzenie zmian w zakresie finansowania zadań geodezyjnych realizowanych przez powiaty. Uzasadniano to przede wszystkim niewielkimi rządowymi dotacjami oraz rosnącymi wydatkami na ten cel. Waldemar Izdebski nie pozostawiał jednak złudzeń: taka zmiana nie jest dziś planowana. W jego ocenie powiaty powinny przede wszystkim starać się zdobywać środki z funduszy unijnych. Rzucił również luźną propozycję, że łatwym sposobem na wzbogacenie powiatowej geodezji byłoby podniesienie cen za wypisy i wyrysy z EGiB. W praktyce wprowadzenie takiej zmiany byłoby jednak bardzo niepopularne politycznie – stwierdził GGK.
Podczas dyskusji padały także propozycje, by ograniczyć zakres danych gromadzonych w powiatowym zasobie geodezyjnym. Wówczas – argumentują samorządowcy – powiaty mogłyby skupić się na jakości EGiB. Waldemar Izdebski stwierdził, że dostrzega ten problem i w miarę możliwości będzie starał się go rozwiązywać. Wykluczył jednak znaczne ograniczenie zawartości mapy zasadniczej, bo w jego ocenie opracowanie to jest bardzo pożyteczne.
W podsumowaniu narady Waldemar Izdebski podkreślił, że projekt nowelizacji Prawa geodezyjnego i kartograficznego wciąż nabiera kształtu. Propozycje regulacji przedstawione na tym spotkaniu mogą więc ulec zmianie. Zachęcił także samorządowców do aktywnego udziału w konsultacjach publicznych nad tą nowelizacją – nie tylko do zgłaszania uwag, ale także do chwalenia tych propozycji, które w ocenie powiatów są słuszne.
Jerzy Królikowski
|