Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
2018-06-04 | Geodezja

Podziały przez potrącenie do lamusa?

Jak informuje Stowarzyszenie Geodetów Ziemi Wodzisławskiej, 11 czerwca Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach ogłosi wyrok w sprawie, która dotyczy sposobu obliczenia powierzchni nieruchomości pozostałej po wydzieleniu działki do 33% z powierzchni całej nieruchomości w trybie ustawy o gospodarce nieruchomościami.


Ilustracja: Podziały przez potrącenie do lamusa?

Jak czytamy na stronie SGZW, sprawa zaczęła się w 2017 roku, kiedy to prezydent Rybnika odmówił przyjęcia do PZGiK wyników pracy geodezyjnej (mapa z projektem podziału nieruchomości), uzasadniając odmowę naruszeniem § 61 ust. 1 rozporządzenia w sprawie ewidencji gruntów i budynków w zakresie nieprawidłowo obliczonej powierzchni projektowanej działki, która została obliczona przez odjęcie. Stanowisko prezydenta Rybnika śląski WINGiK podtrzymał w zakresie wskazanych naruszeń prawa. Wykonawca złożył skargę do WSA w Gliwicach, który rozpatrzył ją na rozprawie 28 maja br., a wyrok ogłosi 11 czerwca br.

Zakładając, że Sąd odrzuci skargę wykonawcy i przyzna rację śląskiemu WINGiK-owi, co wówczas? – pyta Stowarzyszenie. Jego zdaniem skutki mogą być bardzo (NIE)ciekawe zarówno dla wykonawców prac geodezyjnych, jak i dla inwestorów prywatnych, a także tych, którzy realizują cele publiczne.

Skutki dla wykonawców prac geodezyjnych to przede wszystkim znaczne rozszerzenie zakresu zlecenia – pisze dalej Stowarzyszenie. W dodatku, jeśli przyjąć logikę śląskiego wojewódzkiego inspektora nadzoru, to niektóre podziały mogą być niemożliwe do wykonania chociażby ze względu na brak obiektywnych możliwości pomiaru terenowego punktów granicznych z wymaganymi dokładnościami (np. w przypadkach braku dostępu do punktu granicznego).

Skutki dla szeroko pojętych inwestorów to przede wszystkim znaczny wzrost kosztów i wydłużenie czasu wykonania podziału nieruchomości. Czy zatem interpretacja śląskiego WINGiK-a jest wystarczającą przesłanką do ewidentnej ingerencji organu w sporządzaną umowę cywilną pomiędzy zamawiającym i wykonawcą?

Co jeszcze – zdaniem Stowarzyszenia – może spowodować odrzucenie skargi? W takim wypadku należy zadać sobie pytanie: co z podziałami wykonanymi od 2013 roku? Czy decyzje administracyjne zatwierdzające mapy z projektem podziału nieruchomości zostały wydane prawidłowo? Czy w związku z naruszeniem prawa (§ 61 rozporządzenia ws. EGiB) przez wykonawcę pracy na etapie sporządzania dokumentacji geodezyjnej będą istniały realne przesłanki do stwierdzenia nieważności ostatecznych decyzji lub wznowienia postępowania administracyjnego?

I kolejne pytania SGZW: Czy właściciel nieruchomości, któremu nie dokonano standaryzacji wszystkich punktów granicznych w procedurze podziału, będzie mógł żądać pomiaru geodezyjnego całej swojej nieruchomości? Co ciekawe, niekoniecznie na swój koszt – np. przy podziałach nieruchomości dotyczących celu publicznego. Czy śląski WINGiK ma świadomość odpowiedzialności za wydawanie publicznych pieniędzy lub pieniędzy inwestorów na prywatne cele?

Czy „geodeci uprawnieni” mogą spać spokojnie, nie bojąc się wszczęcia w stosunku do nich postępowania dyscyplinarnego w związku z art. 46 Prawa geodezyjnego i kartograficznego? Bo przecież wszystkie podziały po 2013 roku wykonane „przez potrącenie”, zgodnie z logiką śląskiego WINGiK-a, wykonali z naruszeniem prawa, co potencjalnie powinno skutkować zubożeniem rejestru publicznego, jakim jest ewidencja gruntów i budynków – czytamy dalej na stronie SGZW. I nie ma tu znaczenia fakt, że „ośrodek przyjął” wyniki pracy do zasobu. Za wadliwe wykonanie pracy geodezyjnej lub weryfikacji nie odpowiada przecież weryfikator. Całą odpowiedzialność bierze na siebie tylko i wyłącznie osoba wykonująca samodzielne funkcje w dziedzinie geodezji i kartografii.

No i być może najważniejsze – zdaniem SGZW – pytanie dotyczące wykonawców prac geodezyjnych: Jak mamy uczciwie i odpowiedzialnie pracować, realizując oczekiwania właścicieli gruntów, brać udział w przetargach dotyczących realizacji celów publicznych, skoro nadzór wojewódzki, wobec znanego jemu i nam wykonawcom stanowiska nadzoru centralnego, całkowicie je lekceważy?!

Z niecierpliwością czekamy na wyrok Sądu w tej jakże ważnej dla nas wszystkich sprawie, bo mimo że w Polsce nie ma „prawa precedensu”, to treść pierwszego wyroku WSA rozpatrującego dany przypadek zawsze ma wpływ na dalsze ewentualne orzecznictwo w analogicznych sprawach – kończy swój wpis Stowarzyszenie.

Źródło: Stowarzyszenie Geodetów Ziemi Wodzisławskiej


«« powrót

Udostępnij:
udostępnij na Facebook
   

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

Geodeto ze starostwa no w końcu przyznałeś że geodeta zmuszany jest do potwierdzania nie prawdy w dokumentach. I to przymykanie oczu przez Twojego weryfikatora na to że w wykazie zmian gr w momencie przyjęcia operatu do pzgik jest inna powierzchni niż w EGiB Wg Was takie niewinne kłamstewko. A co gdy podział wykonuje na zlecenie Sądu biegły geodeta? skąd weźmiecie wtedy wniosek o szybkie wprowadzenie zmiany powierzchni działki? . Zaczem przeprowadzicie postępowanie admin. i wydacie decyzję, Sąd wyda swoje postanowienie w toczącej się sprawie i zrobi to w oparci o mapę z projektem podziału, gdzie zmusiliście biegłego do poświadczenia nieprawdy w dokumentach, bo po lewej stronie wykazu jest powierzchnia niezgodna z aktualnym stanem w EGiB, a za poświadczenie nieprawdy w dokumentach biegły geodeta wykonujący opinię pod przeczeniem może wylądować w wiezieniu.
    1 
 1 
@lewa strona mimo szczerych, aczkolwiek dla mnie zupełnie niezrozumiałych pobudek, nie zawsze będzie się równać prawej. Np. w przypadku wydzielenia kilkunastu działek pod poszczególne garaże z działki pierwotnie wydzielonej pod zespół tych garaży, różnica może być kilkumetrowa. Albo gdy przy znoszeniu współwłasności czy działki w zabudowie bliźniaczej musimy podzielić dokładnie na pół działkę o powierzchni np. 0,2009 ha i niestety wyjdzie nam albo 2x 0,1004 lub 2x 0,1005. Więc skąd ta paranoja? Skąd taka zajadłość w doprowadzaniu danych działki dzielonej do wymogów dokładności w związku z podziałem, skoro nikt w urzędzie palcem nie kiwnie, żeby zrobić cokolwiek z tą samą działką bez pretekstu podziału? Nawet, gdy w PZGK są pełne dane i numeryczny opis tej działki? Czy nie dość, że mapę zasadniczą aktualizuje się tylko i wyłącznie na koszt inwestorów, to jeszcze tak ma być z ewidencją? Czy tak wygląda dążenie do jak najprostszego załatwienia sprawy wg waszego KPA?
    1 
 3 
@ktoś Wykonane wykazy są w tego samego dnia, to fakt. Faktem jest też to że wykonawca dostarcza wniosek o aktualizację powierzchni wraz z operatem i aktualizacja ewidencji następuje przed złożeniem wniosku o podział do gminy. Po lewej stronie jest zatem powierzchnia ujawniona w ewidencji, ta zmieniona i zarazem na wykazie lewa strona = prawej.
    1 
 1 
do geodety ze starostwa Wykaz zmian gruntowych na mapie z proj podziału po lewej stronie to powierzchnia działki wg. ewidencji gruntów ( czyli ta, którą dostajemy po zgłoszeniu roboty np. w arach) ) a nie powierzchnia która dopiero będzie ujawniona w ewidencji gruntów w wyniku nowego pomiaru i obliczenia w metrach kw., a przecież geodeta robi i oba oba wykazy w tym samym dniu i oddaje do PODGiK w w jednym operacie technicznym.
  
 3 
Wole stary testament. Oko za oko, ząb za ząb...
  
 1 
Czyli według Ewangelii ... (Mt 7, 3-5: ?Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, podczas gdy belka [tkwi] w twoim? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.?). :-) Ba... ale jak pycha mąci wzrok to jak to uczynić? Nawet przestroga o tym przed czym ona kroczy go nie przekona bo jej nie widzi.
    2 
 1 
@ktoś Przecież sporządzenie projektu podziału nieruchomości nie modyfikuje niczego. Nie zmienia nic w ewidencji, więc w czym problem? W wyniku roboty (stworzenie mapy z projektem podziału nieruchomości) wynikła konieczność aktualizacji powierzchni działki i klasoużytków na niej zlokalizowanych. By to zmienić trzeba wykonać wykaz zmian danych ewidencyjnych prostujący stan w ewidencji. Operat jest przyjmowany do zasobu i na wniosek strony lub w drodze decyzji administracyjnej są dane w ewidencji prostowane. Następnie przychodzi decyzja podziałowa i dopiero następuje podział. Proste i logiczne. Nie trzeba sporządzać całej nowej aktualizacji i czekać aż ta będzie przyjęta do zasobu by wykonać mapę z projektem podziału.
    1 
 2 
inspektory inspektory juz sie cieszą , ale będzie do pogonienia robót, brawo dla idioty co nie widzi inwestycji tylko #$%!!olone kilometrowe działki przy drogach, podlaskie, i dlatego ten kraj gnojem stoi
  
 2 
Po każdym szkoleniu prowadzonym przez Sławomira nasz weryfikator oraz bardziej dociągał śrubę, byle #$%!!oła nie mająca wpływu na wynik pracy- usterka, a najważniejsza jest rozporządzenie w sprawie EGiB. No i lewa strona wykazu zmian gruntowych musi być równa prawej, a więc kombinacje jak tu zrobić w jednej robocie aktualizację powierzchni działki ewidencyjnej i podział nieruchomości. No wymyślili że żąda się dwóch wykazów, ale przymyka się oko na to, że dokumentacja z aktualizacji ( do powstania pierwszego wykazu aktualizującego) nie została wcześniej przyjęta do pzgik -przecież to tylko taki drobny nieszkodliwy myk.
  
 1 
Sławek miał wyjście proste jak konstrukcja cepa, wziąć Katalog Wytycznych GUGiK i przepisać z niego uzasadnienie, no niestety korzystne dla geodety. Dlaczego za wszelką cenę woli występować przeciw geodecie niż kierować się interpretacją przedstawioną przez najwyżej umocowany w administracji państwowej organ ? Dlaczego woli mnożyć koszty, siać zamęt i dezinformację? W sumie nieważne. Istotne jest to co robi i powinien być za to prędzej czy później rozliczony.
  
 4 
No i mamy winnego. Czyli to ten niesforny geodeta jest sam sobie winien.Wszystko się wyjaśniło. Tylko, że Sławomir geodezji swoje pomysły lansował na wszystkich możliwych występach artystycznych od dłuższego czasu. A że doszedł w swoich analizach do granic absurdu, to już inna historia i zbyt długa do przedstawienia w krótkim komentarzu.
  
 4 
wybór Pytanie czy Puzia miał inne wyjście? Na biurko dostał z góry rozstrzygniętą sprawę - to starosta na etapie weryfikacji zdecydował o wpisaniu takiej uwagi w protokół, mimo utrwalonej praktyki całego kraju. To starosta podjął precedensową decyzję, bez oglądania się na późniejsze, trudne do cofnięcia skutki dla geodetów i inwestorów. Nie bronię nikogo, ale jako organ nadzorczy, kontrolujący przede wszystkim zgodność z przepisami prawa, Puzia miał ciężki temat przed sobą i chyba niewielki wybór. WINGiK niestety powinien podążać za przepisem przy rozpatrywaniu takich spraw. Starosta przy weryfikacji ma poniekąd szersze pole do manewru, choć bierze na swoje plecy niemałą odpowiedzialność za przymknięcie oczu. Nie wiemy o co tak naprawdę poszło między geodetą a weryfikatorem, ale o coś naprawdę ciężkiego, bo wątpię by weryfikator poszedł tak ślepo za przepisem bez powodu.
    6 
Rybniczanin... no właśnie przez ten "problem" byłyby sprzeczne gdyby przyjąć interpretacje Sławka. A że nie mogą być sprzeczne i wystarczy do tego zastosować interpretacje stosowane w całej reszcie kraju, łącznie z Katalogiem Wytycznych GUGiK to niech Sławek pójdzie po rozum do głowy i wycofa się w porę. Naprawdę, uważać się za mądrzejszego, od praktycznie całego środowiska zawodowego, łącznie z przedstawicielami administracji geodezyjnej, to rzadko spotykany poziom arogancji. Nie wiem czy taka wrzawa jaka się już podniosła, a ma szansę jeszcze powiększyć, przysłuży się dobrze dalszej karierze tego pana. Chyba że są jakieś grupy którym zależy na dalszym podgrzewaniu atmosfery w środowisku. Jeśli tak to wybrały doskonałą metodę.
  
 3 
... Rozporządzenia nie są sprzeczne. Wydzielać działki o pow. do 33% całości przez potrącenie można i nikt nikomu tego nie zakazuje. Problem się pojawia gdy nie wszystkie punkty graniczne nowopowstałych działek nie spełniają należytych standardów rozporządzenia EGiB
    1 
@rozmarzony czy to nie Sławomir przypadkiem maczał palce w tych dwóch wzajemnie sprzecznych rozporządzeniach?
  
 2 
Dziękuję Ci Sławomir. Dziękuję za wspaniałą decyzję. Decyzję pokazałam w pewnej gminie, która chce wydzielić działkę pod plac zabaw dla dzieci. Plac zabaw będzie częściowo urządzany w czynie społecznym przez mieszkańców. Pech dla gminy i jej mieszkańców, a dla mnie super, że dzielona działka ma ok 8 ha i ŻADEN punkt nie spełnia standardów, a jest ich kiladziesiąt.A co to oznacza, wiadomo. Na razie wójt podkręcił na full klimę, bo mu się gorąco zrobiło jak zobaczył moją kalkulację kosztów i termin zakończenia pracy.
  
 4 
Cześć Sławomir to mam dla Ciebie pokrewne zagadnienie do analizy: na terenie jednym z modgik-ów dostaję dane działki do podziału z poprzedniego podziału. Powierzchnia geodezyjna różni się od ewidencyjnej o 7m2, dopuszczalna standardami odchyłka to 9m2, wszystkie punkty spełniają wymogi dokładności. Dzielę działkę na dwie części, obliczam pola powierzchni nowych działek ze współrzędnych i otrzymuje negatywny wynik weryfikacji: pola nowych działek należy wyrównać do powierzchni ewidencyjnej, bo odchyłka nie przekracza tej wg standardów. Albo mogę zawiadomić o ustaleniu do EGB ustalonych już granic i "pozyskać" wniosek o zmianę w pierwszym etapie. To jak mamy w końcu to liczyć, wg standardów, czy wg rozporządzenia o EGB? Mam też przykład sytuacji, gdy obwodnica całej działki daje 0,1500ha ale po uwzględnieniu nowych punktów w obwodnicy mam 0,1501. Mam zrobić poprzedzające rozgraniczenie i zastabilizować te dodatkowe punkty na prostych przed podziałem, żeby się zgadzały strony wykazu zmian, czy co?
  
 3 
Wyrok wyrok w Zakopanem! Wypuścimy go nad ranem. Niechaj orzekę ja, a ty utrzymasz w mocy ...
  
 3 
Sławomir Cześć. Tu Sławomir.!
  
 2 
Kasacja Żeby walczyć o honor to najpierw trzeba to mieć. Sławomir walczy o sławę i poklask.
    2 
 7 
Kasacja. Jeśli faktycznie dojdzie do złożenia kasacji do NSA przez ŚWINGIK to będzie to szczyt arogancji "Sławomira".dojdzie wtedy do sytuacji w której za publiczne pieniądze będzie broniony zaledwie honor urzędnika, który dziś jest, a jutro może go nie być na tym stanowisku.
    3 
 7 
kolegom ze Śląska nic tylko współczuć Sławomira geodezji, ale ta choroba może rozprzestrzenić się :(
    3 
 6 
Kasacja. Jeżeli przed WSA w Gliwicach przegra skarżący wraz ze Stowarzyszeniem Geodetów Ziemi Wodzisławskiej,raczej naturalnym będzie, że złożą kasację do NSA. Oczywiście wtedy, jeżeli nie zabraknie im pieniędzy i determinacji. No i ciekawe, ile czasu wytrzyma jeszcze klient. Bo jestem pewny na 100 %, że inwestycja dotycząca celu publicznego, wcale by nie czekała. Dla mnie jednak najciekawsze jest, czy w razie przegranej, kasację do NSA złoży ŚWINGiK. Może zorganizuje ktoś zakłady w tym temacie?
    1 
 3 
Nowa geodezja jakiej jeszcze nie znamy Obawiam się, że pan inspektor uchwycił się par. 61 i 62 i tak się zatracił, że tymi parzepisami będzie próbował zbawić świat polskiej geodezji.Nadinspektor z Katowic na szczęście jest osamotniony wśród innych WINGiK'ów. Ciekawe czy wyrok w sprawie przyniesie refleksje i spamiętanie, czy będzie tylko powodem do czynienia dalszych dziwnych interpretacji szokujących środowisko.
    1 
 5 
@Aska nikt nie wie też, kto wymyślił np. tzw. rezerwacje mianowników oraz konieczność sporządzenia odrębnego etapu dla zmiany danych działki dzielonej, jak na to miejsce w wielu powiatach. Natomiast moja niezłomna wiara w ludzi każe mi sądzić, że działania Inspektora są niczym kropla drążąca skałę, dla potrzeb zwiększenia ilości zleceń w branży. Wierzę, że następnym krokiem milowym w tej kwestii będzie cykl prelekcji dla notariuszy i wyegzekwowanie takich zmian w prawie, które zabronią transakcji kupna-sprzedaży nie tylko części nieruchomości wydzielonych, ale całych działek w ogóle - bez uprzedniego doprowadzenia danych działek do wymogów rozporządzenia. Bo nie może być tak, że całą działkę można sprzedać bez tych ceregieli, a 30% już nie.
  
 5 
. I takie (może głupie pytanie) do p.Inspektora - co chce osiągnąć przez swoje działania?
  
 5 
. Skąd pomysł, że rozporządzenie w/s egib ma zastosowanie do podziałów na etapie projektu? §9 rozporządzenia - działkę ewidencyjną stanowi ciągły obszar gruntu..(..).. wyodrębnione zostały w wyniku podziału nieruchomości..(..). A kiedy następuje podział nieruchomości? Przecież nie na etapie sporządzenia projektu podziału. Dla tej samej nieruchomości teoretycznie może być sporządzonych jednocześnie kilka projektów,a podział nieruchomości następuje w wyniku odłączenia jej części.A kiedy następuje odłączenie jej części? Po sprzedaży. Decyzja podziałowa zatwierdza nie podział nieruchomości, a jedynie nowe granice - §36 rozp.egib. Więc skąd pomysł, że na etapie projektu mamy do czynienia z działkami w rozumieniu przepisów egib?
  
 5 
Im kultura nie zabrania mieć takie dane, bo WINGiK nie zająknął się chyba ani słowem w niejasnej kwestii tego, dlaczego PZGiK nie ma pól obliczonych na podstawie numerycznych opisów granic, które już posiada w bazie a pole geodezyjne różni się od ewidencyjnego. Wykonawca ma obowiązek dostarczenia danych spełniających wymogi tylko dla tych obiektów, które określa w swoje pracy, tak stanowi rozp. EGB. A jakie określa przy podziale do 33%? Tylko te, które na jego mapie są na czerwono: "przedstawione w kolorze czerwonym granice projektowanych DO WYDZIELENIA działek gruntu" i "przedstawione w kolorze czerwonym oznaczenia projektowanych DO WYDZIELENIA działek gruntu". Działki gruntu, które po podziale nie są przeznaczone do wydzielenia z nieruchomości, nie są czerwone, choć zmienia się im tylko identyfikator i powierzchna, która pozostaje obliczona w taki sam sposób, jak sobie to liczy organ prowadzący ewidencję, czyli w sposób dość dowolny i nikomu to z pracowników organu ani WINGIK spokoju snu nie burzy
    1 
 9 
A może... A może to jest sposób "Sławomira polskiej geodezji" na "wyrzucenie" z rynku połowy geodetów uprawnionych? A swoją drogą kiedy ten "Sławomir" ma czas na pracę w Inspekcji przy tak licznych "koncertach" wyjazdowych po Polsce?
    2 
 8 
I co z tego że WSA wyda jakiś wyrok - ani to nie będzie stanowiło żadnej wykładni prawa ani przesłanki do kolejnych wyroków. Ponad WSA mamy jeszcze NSA tak, że nie ma co się ekscytować. Nic się nie zmieni dopóki geodeci właściwie nie wycenią taki podział (ustalenia wszystkich granic) - jak wykonawcy nagle nie będą mogli realizować krajówek, autostrad czy lotniska w Baranowie to zaraz zmieni się prawo (tj. dopisze się wyjątki kiedy można przez potrącenie)
  
 6 
Porażka i teraz nadleśnictwo ze 100ha działki chce wydzielić leśniczówkę. Tak właśnie na koszt właścicieli działek próbuje się naprawiać "g*wnianą" ewidencję.
    2 
 9 
a miało być Art. 14. Organ bez uzasadnionej przyczyny nie odstępuje od utrwalonej praktyki rozstrzygania spraw w takim samym stanie faktycznym i prawnym.
  
 2 
. To jest WSA Gliwice. Na szczęście dla Wrocławia p.Puzia tam nie działa. No chyba, że o czymś nie wiem
    4 
 4 
, We Wrocławiu Sąd uniewinnił przyjmującego łapówkę, a za chwilę skazał wręczającego łapówkę. Czy to nie ten sam okręg sądowy? Poza tym, sądy nie są źródłem prawa. Jeden wyrok nie może rzutować na całość.
  
 4 
. "Sławomir geodezji mądrzejszy od GGK. Może dlatego nie powołują GGK bo czekają na "Sławomira polskiej geodezji. Może minister albo i kto ważniejszy biegają go żeby został chociaż po GGK.
    2 
 6 
Ten Pan - "Sławomir geodezji" zatracił całkowicie zdrowy rozsądek.
    2 
 7 
interpretacje Ten Pan to taki "Sławomir geodezji" ze swoimi chałturami po calej Polsce, gdzie co rok wychodzi na jaw cos nowego w przepisach ktore obowiazuja od kilku dobrych lat. Czy to jest normane... sami odpowiedzcie
    2 
 12 
Drogi Na pewno firma która robiła podziały pod 20 kilometrów nowej Drogi Południowej w Wodzisławiu przemierzyla WSZYSTKIE działki w całości, szczególnie kilometry rowów i dróg, które projektowana droga przecina. Chyba, że na czas takich przypadków pan "derektor" z Katowic chwilowo przestaje być autorytetem w Wodzisławskim Starostwie
  
 5 
Potrącenie. No, ale p.Inspektor Puzia twierdzi, że nie można ze standardów.Bo to działka nierolna. To jak ? Nie rozumiem.
  
 1 
geo a co z gniotem, przecież wg standardów można wykonywać podział przez potrącenie...
  
moja opinia the bill
    1 
 2 
No i dobrze Koniec geodezji coraz bliżej
  
 6 



wiadomości

TPI

Centrala Warszawa tel. (22) 632 91 40 warszawa@tpi.com.pl Biuro Gdańsk tel./faks (58) 320 83 23 gdansk@tpi.com.pl Biuro Wrocław tel./faks (71) 325 25 15 wroclaw@tpi.com.pl Biuro Poznań tel./faks (61) 665 81 71 poznan@tpi.com.pl Biuro Kraków...

Centrum Serwisowe NaviGate
KRAKÓW

Centrum Serwisowe NaviGate wykonuje serwis odbiorników GNSS, kontrolerów, niwelatorów i tachimetrów marki Trimble, Spectra Geospatial, Nikon, Sokkia, Leica, Topcon, CHC, Geomax oraz dronów i sensorów marki DJI Enterprise. Naszym Klientom zapewniamy...
    poprzedni miesiąc następny miesiąc
ponwtśroczwpiąsobnie
123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930
strzałka w dółnadchodzące wydarzenia
2025-04-14 | WARSZAWA oraz ONLINE
Wykorzystanie wieloźródłowych danych przestrzennych oraz metod wizualizacji wyników pomiarów
„Wykorzystanie wieloźródłowych danych przestrzennych oraz metod wizualizacji wyników pomiarów...
więcej
2025-04-14 | ON-LINE
Zieleń w planowaniu przestrzennym i procesie rewitalizacji - uwarunkowania prawne
Spotkanie przeznaczone jest dla przedstawicieli gmin z terenu całego kraju. Program webinarium:...
więcej
2025-04-25 | POZNAŃ
Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką i rekreacją oraz planowaniem przestrzennym
Konferencja naukowa pt. Geograficzne aspekty badań nad krajobrazem, turystyką, rekreacją oraz...
więcej
2025-04-28 | KRAKÓW
XIX Ogólnopolska Konferencja Studentów Geodezji 2025
W dniach 28–29 kwietnia 2025 r. na Uniwersytecie Rolniczym im. Hugona Kołłątaja w Krakowie...
więcej
2025-05-12 | WARSZAWA oraz ONLINE
Automatyczne generowanie map z BDOT10k; w porównaniu do generowania z OpenStreetMap
„Automatyczne generowanie map z BDOT10k; w porównaniu do generowania z OpenStreetMap”...
więcej
2025-05-14 | JANÓW LUBELSKI
VIII Konferencja Naukowo-Techniczna pn. "Kierunki rozwoju i innowacje w geodezji i kartografii"
Tematyka konferencji: • nowoczesne techniki i technologie pomiarowe, • wykorzystanie...
więcej
strzałka w dół zobacz pozostałe
Ewolucja OSM od 2006 do 2018 roku
play thumbnail
czy wiesz, że...
strzałka w dół Czy wiesz, że
w 1940 roku w Oddziale Mierniczym Szkoły Budownictwa Lądowego i Wodnego w Warszawie uczyło się 400 osób?
następny
strzałka w dółGeoludzie
Karol Brzozowski (1821-1904)
Inżynier i uczestnik powstań narodowych, który założył sieć linii telegraficznych w Turcji i opracował mapy gór Kurdystanu. Urodził się w Warszawie 29 września 1821 r. jako syn oficera napoleońskiego i leśnika, herbu Korab. Poszedł w...
więcej

strzałka w dółGeodaty
2010
Niemiecka Agencja Kosmiczna wystrzeliwuje satelitę TanDEM-X. Wspólnie ze starszym o dwa lata bratem bliźniakiem TerraSAR-X do 2013 r. ma opracować najdokładniejszy jednolity numeryczny model terenu Ziemi.
następny

© 2023 - 2025 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji: geoforum@geoforum.pl

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
geoforum@geoforum.pl
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama