Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog
|2017-03-03| Geodezja, Firma, Prawo

Dobra, zmiana w geodezji

Dysponujące bezwzględną większością w parlamencie Prawo i Sprawiedliwość z zapałem zmienia kolejne dziedziny naszego życia. Za geodezję zabiera się jednak niemrawo. Może to tylko cisza przed burzą? W marcowym wydaniu GEODETY podsumowujemy dotychczasowe efekty działań partii rządzącej w naszej branży.


Dobra, zmiana w geodezji

– Wreszcie mamy moc sprawczą, by wprowadzać zmiany w geodezji – triumfowała podczas zeszłorocznej konferencji firmy Geo-System w Jachrance (GEODETA 10/2016) posłanka PiS Anna Paluch, z wykształcenia geodetka, w poprzedniej kadencji Sejmu zaciekły krytyk działań GUGiK-u kierowanego przez dr. Kazimierza Bujakowskiego. Wygląda jednak na to, że na razie jej partia z tej mocy nie chce korzystać. Podsumowanie dotychczasowych dokonań w geodezji pokazuje, że ugrupowanie to nie ma dla naszej branży żadnego spójnego planu. Nawet skok na stanowiska realizowany jest bez większego pomyślunku. Wobec pilnej potrzeby zdecydowanych działań przedłużanie się takiego stanu rzeczy nie rokuje optymistycznie.

Dziel i rządź
Pierwsza duża zmiana nastąpiła tuż po objęciu władzy przez PiS. Sprawy geodezyjne postanowiono przenieść z resortu administracji do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Opinie naszego środowiska na temat tej decyzji były podzielone, choć dominowały negatywne. Podkreślano, że przez budowlańców geodezja traktowana jest po macoszemu i nie inaczej będzie w tym resorcie. Inną kwestią jest to, że szef MIB Andrzej Adamczyk nie ma tak silnej pozycji jak np. kierujący MSWiA Mariusz Błaszczak.

Nie wnikając w rządowe układanki, zmiana na pewno nie wyszła geodezji na dobre, choćby dlatego, że przeprowadzono ją na łapu-capu. Zapomniano bowiem, że przeniesienie tych spraw wymaga nie tylko modyfikacji „ustawy działowej”, ale także delegacji do wydawania rozporządzeń czy przeprowadzania konkursów. Te zmiany wprowadziła dopiero nowelizacja Pgik, która weszła w życie pod koniec sierpnia ub.r. I tak oto minęło grubo ponad pół roku, które można było przeznaczyć choćby za zainicjowanie prac nad wyczekiwanymi przez branżę nowymi przepisami.

I ta ustawa nie zamknęła jednak tematu, bo zapomniano jeszcze o Radzie IIP, która wciąż podlegała MSWiA. Ostatecznie postanowiono, że zagadnieniem tym, wraz z koordynowaniem rozwoju IIP oraz Geoportalem, zajmie się Ministerstwo Cyfryzacji. Co ciekawe, lektura rządowej korespondencji pokazuje, że sprawy te trafiły do MC nie dlatego, że resort ten tak chciał, ale dlatego, że nikt inny nie był nimi zainteresowany.

Większość organizacji geodezyjnych skrytykowała ten pomysł, podkreślając, że jest to szkodliwe dzielenie geodezji i powrót do „Polski resortowej” (tak ujęto to w piśmie do premiera podpisanym przez: Stowarzyszenie Geodetów Polskich, Polskie Towarzystwo Informacji Przestrzennej, Stowarzyszenie Kartografów Polskich, Polskie Towarzystwo Fotogrametrii i Teledetekcji, Komitet Geodezji PAN, Zespół Regionalnych Systemów Informacji Przestrzennej oraz Polską Geodezję Komercyjną). Z drugiej strony nie brak było głosów, że skoro projekty informatyczne nie bardzo nam wychodziły, to może powinni się nimi zająć fachowcy, a my skupmy się tylko na ich geodezyjnej zawartości. Pozytywnie o tej zmianie, a także o nowym składzie Rady IIP, wypowiada się np. Geodezyjna Izba Gospodarcza.

Jak z dzisiejszej perspektywy można ocenić te przetasowania? Jeśli chodzi o MIB, początki były obiecujące, ale nadzieje chyba okazały się płonne. W czerwcu 2016 r. wiceminister Tomasz Żuchowski przekonywał, że problemy branży geodezyjnej doskonale zna i gotów jest do przeprowadzenia głębokich zmian – byle branża geodezyjna była w tej kwestii jednomyślna. Akurat w przypadku likwidacji licencji czy wprowadzenia ryczałtów za materiały z PODGiK taka zgoda jest, ale po stronie MIB wciąż nie widać woli działania. Resort nie kwapi się nawet do przeprowadzenia drobnej korekty dwóch rozporządzeń (ws. EGiB i udostępniania PZGiK) – z ich projektami od listopada nic się nie dzieje…

Pełna treść artykułu w marcowym wydaniu miesięcznika GEODETA. W wersji cyfrowej jest ono już dostępne na portalu egeodeta24.pl. Z kolei wydanie tradycyjne ukaże się w najbliższy wtorek (7 marca)

Redakcja


«« powrót

Udostępnij:    

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy



wiadomości

słowo kluczowe
kategoria
rok
archiwum
Otwieranie modeli 3D GUGiK w QGIS
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS