Już niedługo, w dniach 21-22 stycznia 2017 r., w Zakopanem odbędzie się indywidualny i drużynowy konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zawody w ramach PŚ organizowane są na Wielkiej Krokwi od 1980 r. (z przerwami w latach: 1981-89, 1991-95, 1997, 2001) i za każdym razem przyciągają kilkadziesiąt tysięcy kibiców. Jednak jeszcze kilkanaście miesięcy temu tegoroczne styczniowe wydarzenie stało pod znakiem zapytania. Stan całej skoczni – zarówno rozbiegu, jak i zeskoku – pozostawiał wiele do życzenia. Przyznana przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS) homologacja na organizację międzynarodowych zawodów traciła ważność z końcem 2016 r. i nie było szans na przyznanie kolejnej. Konieczna stała się zatem modernizacja Wielkiej Krokwi.
Wykonawcę przebudowy skoczni w Zakopanem udało się wyłonić dopiero w czwartym postępowaniu przetargowym. Umowę o wartości około 4 mln zł podpisano w sierpniu 2016 r. z firmą Nowator ze Spytkowic. (...)
• Firma do zadań specjalnych
Za geodezyjną obsługę I etapu modernizacji, a także projekt nowego profilu rozbiegu i zeskoku skoczni odpowiadała firma Geo-Sport z Zakopanego. Przedsiębiorstwo to zajmuje się głównie pracami pomiarowymi podczas budów wszelkiego rodzaju obiektów związanych z narciarstwem (m.in. skoczni, kolei krzesełkowych, tras narciarskich zjazdowych, biegowych i narto-rolkowych) oraz projektowaniem tych obiektów. (...)
• Obsługa nie zawsze bezpieczna
Czym praca na skoczni różni się od innych prac realizacyjnych? – Przede wszystkim stopniem trudności z uwagi na dużą stromiznę, sypkie, często śliskie podłoże, a także konieczność asekuracji i dobrego wyczucia przestrzeni – odpowiada właściciel Geo-Sportu Krzysztof Horecki. – Tutaj właściwie nie ma linii prostych prostopadłych, są same łuki pionowe i krzywe przejściowe, przez co prace związane z tyczeniem są żmudne i wymagają skupienia – dodaje...
Pełna treść artykułu w styczniowym wydaniu miesięcznika GEODETA