|2016-12-16|
Teledetekcja
Sygnały GNSS posłużą do śledzenia huraganów
Wczoraj (15 grudnia) z powodzeniem wystrzelono konstelację ośmiu minisatelitów CYGNSS (Cyclone Global Navigation Satellite System). Ideą tej nietypowej misji NASA jest wykorzystanie odbitych sygnałów GNSS do śledzenia huraganów.
Każdy z tych aparatów waży niecałe 30 kg i składa się z: instrumentu DDMI (Delayed Doppler Mapping Instrument), odbiornika GNSS, trzech anten śledzących pasmo L oraz sensora DMR (Delay Mapping Receiver). Dwie z tych anten skierowane są w stronę Ziemi, a ich zadaniem jest odbieranie sygnałów GNSS odbitych od powierzchni oceanu. Trzecia antena skierowana jest zaś w stronę zenitu i służy do określania pozycji satelity.
Aparaty mają być wykorzystywane do pomiaru falowania oceanu i na tej podstawie naukowcy będą generować dane o prędkości wiatru. Obecnie służą do tego satelity radarowe, które same nadają sygnał radiowy i odbierają jego odbicie. W nowej misji NASA koncepcja jest inna. Sygnał radiowy nadają liczne satelity systemów nawigacji (GPS, GLONASS, Galileo, BeiDou), a jego odbicie odbierają aparaty CYGNSS. Użycie aż ośmiu satelitów pozwoli wykryć wczesną fazę powstawania cyklonów, a także na bieżąco śledzić ich rozwój oraz słabnięcie.
Misja CYGNSS ma potrwać dwa lata. Jest ona częścią szerszego programu NASA Earth System Science Pathfinder, którego celem jest testowanie nowych technologii kosmicznych przenoszonych przez niskokosztowe platformy. Na misję CYGNSS agencja NASA wydała 157 mln dol.
JK
|