|2016-08-08|
Geodezja, Ludzie
Kogo geodeci widzą w fotelu GGK?
W pierwszej turze ankiety czytelnicy Geoforum.pl wskazali kilkanaście propozycji osób, które powinny zostań głównym geodetą kraju. W drugiej turze głosowaniu poddajemy najpopularniejsze kandydatury.
W naszej ankiecie wzięło udział 188 internautów, a do drugiej tury zakwalifikowaliśmy kandydatów, którzy zdobyli najwięcej wskazań. Są to (w kolejności alfabetycznej): • Bogdan Grzechnik, były prezes Geodezyjnej Izby Gospodarczej, członek redakcji miesięcznika GEODETA, • Waldemar Izdebski, prezes warszawskiej firmy Geo-System oraz wykładowca Politechniki Warszawskiej, • Jacek Jarząbek, zastępca głównego geodety kraju, • Krzysztof Mączewski, geodeta województwa mazowieckiego, • Tomasz Myśliński, geodeta Warszawy, • Anna Paluch, posłanka PiS, geodetka, • Ludmiła Pietrzak, prezes firmy InterTIM, działaczka SGP, • Leszek Piszczek, działacz PTG, • Mirosław Puzia, śląski WINGiK.
Głosowanie na wyżej wymienione kandydatury możliwie jest do najbliższego czwartku, 11 sierpnia. Wyniki podamy dzień później. [PRZEJDŹ DO ANKIETY]
W ankiecie pytaliśmy również internautów, w jaki sposób są związani z branżą geodezyjną. 62% ankietowanych reprezentuje wykonawstwo geodezyjne. Ci najczęściej proponowali kandydatury: Waldemara Izdebskiego, Ludmiły Pietrzak i Mirosława Puzi. Natomiast 28% respondentów to przedstawiciele administracji geodezyjnej. W fotelu GGK najchętniej widzieliby: Jacka Jarząbka, Krzysztofa Mączewskiego, Tomasza Myślińskiego i Mirosława Puzię.
Ankietowani mieli możliwość dopisania komentarza. W wielu z nich podkreślano, że głównym geodetą kraju powinien zostać ktoś z dużym doświadczeniem w geodezji, najlepiej w produkcji. Osoba piastująca to stanowisko powinna mieć również silne umocowanie polityczne, by skutecznie realizować swoje pomysły – padały propozycje. Nie brakowało głosów, że geodezji nikt i nic już nie pomoże, albo że konkurs na GGK jest dawno rozstrzygnięty.
W ankiecie poprosiliśmy również o ocenę dorobku poprzedniego GGK Kazimierza Bujakowskiego. Najwięcej respondentów (37%) cztery lata jego rządów ocenia zdecydowanie negatywnie, a 22% uznało, że negatywne dokonania przeważały nad pozytywnymi. Razem daje to więc 57% krytycznych ocen. Pozytywnie do dorobku Kazimierza Bujakowskiego podchodzi 19% ankietowanych – 9% ocenia go zdecydowanie pozytywnie, a 10% uznaje, że pozytywne dokonania przeważały nad negatywnymi. Zdaniem kolejnych 10% respondentów pozytywnych dokonań było tyle samo co negatywnych. Reszta ankietowanych wybrała odpowiedź „trudno powiedzieć”.
JK
|