DIVI składa się z czterech elementów:
• aplikacji serwerowej (dostępnej w chmurze lub w infrastrukturze klienta),
• aplikacji mobilnej na Androida dostępnej w Google Play,
• wtyczki DIVI QGIS Plugin (dostępnej w oficjalnym repozytorium wtyczek QGIS),
• interfejsu programistycznego DIVI API, dzięki któremu można tworzyć własne aplikacje.
– Naszym celem jest stworzenie platformy, dzięki której wykorzystanie GIS-u stanie się proste, elastyczne i szybkie – tłumaczy dyrektor zarządzający GIS Support Michał Drożdż. – Grupą docelową dla DIVI są firmy, które potrzebują danych przestrzennych do poprawy swoich procesów biznesowych i lepszego zarządzania, ale zadania związane z GIS-em nie są ich podstawową domeną. Dotyczy to np. podmiotów z branży finansów, ubezpieczeń, zarządzania infrastrukturą, logistyki, ochrony środowiska, sprzedaży czy marketingu. Ale możliwościami DIVI będą zainteresowani również tradycyjni użytkownicy GIS-u – wyjaśnia.
Przedstawiciele firmy liczą, że ich oprogramowanie zmieni postrzeganie systemów informacji geograficznej jako rozwiązań skomplikowanych, drogich i trudnych w implementacji. Dzięki DIVI – jak przekonują – można w prosty i łatwy sposób: stworzyć firmowe repozytorium danych, edytować dane przestrzenne przez wiele osób on-line, przechowywać informacje o historii edycji danych, dołączać załączniki (zdjęcia, dokumenty) i komentarze do obiektów, tworzyć proste przeglądarki danych bez umiejętności programowania czy budować zaawansowane systemy GIS z wykorzystaniem API.
DIVI jest w zaawansowanej fazie beta, a wersja SaaS działa już produkcyjnie u kilku klientów. Oprogramowanie posłużyło np. firmie Grontmij Polska (obecnie Sweco Consulting) do opracowania planu utrzymania wód dla Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu.
Dostęp do platformy jest płatny (cennik zostanie upubliczniony po zamknięciu prac nad wersją beta). GIS Support oferuje bezpłatny dostęp do platformy na 60 dni dla wybranych użytkowników.
nadchodzące wydarzenia
zobacz pozostałe
