Budowa Galileo w głębokim kryzysie

Jeżeli marzymy o europejskim systemie nawigacji satelitarnej Galileo, potrzebne będzie jego sfinansowanie z funduszy unijnych.

Wątpliwe jest, by 10 maja br. prace nad programem Galileo ruszyły z miejsca i prywatne konsorcjum, wybrane do jego realizacji, zakończyło spory wokół projektu, jak to niedawno uzgodniono. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że podatnicy europejscy będą musieli dopłacić do realizacji projektu, by spełniły się marzenia o europejskim systemie nawigacyjnym. Według Wolfganga Tiefensee, ministra transportu Niemiec: „Galileo przechodzi głęboki kryzys i projekt znalazł się w ślepym zaułku”. Stwierdził on, że potrzebne będzie znalezienie alternatywnego rozwiązania.
Podstawowym problemem jest brak porozumienia pomiędzy członkami konsorcjum wyłonionego do wykonania projektu. Firmy wchodzące w jego skład (EADS, Inmarsat, Alcatel-Lucent, Finmeccanica, AENA, Hispasat oraz TeleOp) do tej pory nie potrafiły uzgodnić strategii działania i podziału przyszłych zysków. Według Michele Cercone, rzecznika UE, realizacja projektu w obecnej formule jest niewykonalna.

Według wstępnych założeń, koszty pierwszej fazy projektu w wysokości 1 mld euro miały zostać pokryte z funduszy publicznych (budżetu Unii). Faza wystrzelenia satelitów i budowy sieci stacji naziemnych, oszacowana na 2 mld euro, w 2/3 miała być sfinansowana przez sektor prywatny. Z uwagi na spory (najpierw pomiędzy krajami, a teraz firmami biorącymi udział w projekcie) budowa systemu jest zagrożona. Do tej pory udało się jedynie wystrzelić satelitę testowego (Giove-A), z drugim (Giove-B) są problemy techniczne, aparat ma się znaleźć na orbicie dopiero w końcu tego roku. System miał być konkurencją dla amerykańskiego GPS. Konstelacja 30 satelitów miała rozpocząć pracę w 2008 roku, teraz mówi się o roku 2012. Galileo może uratować jedynie zwiększenie nakładów ze środków publicznych lub też całkowite finansowanie projektu przez Unię. 16 maja Komisja Europejska ma przedstawić swe stanowisko w tej sprawie, decyzja powinna zapaść w czerwcu.

BBC, AB