Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog
|2015-03-12| Geodezja, Prawo

Podziały nieruchomości bardziej dla ludzi

Wiele lat temu Melchior Wańkowicz wymyślił hasło dla LOT-u, które stało się wielkim hitem, bo było krótkie i wyjątkowo trafne: „Lotem – bliżej”. Może podobnie rozpropagujemy hasło geodezyjne „Podziały – krócej”? – proponuje Bogdan Grzechnik w marcowym wydaniu GEODETY.


Podziały nieruchomości bardziej dla ludzi
Wielokrotnie pisałem o tym – kontynuuje autor artykułu – jak biurokratyczne procedury występujące w wielu dziedzinach, niestety także w geodezji, opóźniają procesy inwestycyjne oraz przekształcenia włas­nościowe. Inne dziedziny zostawmy tym razem w spokoju i zajmijmy się bardzo ważnymi dla geodezji podziałami nieruchomości. Mimo że wprowadzona przez Arystotelesa sama nazwa naszej dyscypliny – geodezja – pochodzi od greckich słów: geo – Ziemia, daiso – będę dzielił, to tak się jakoś dziwnie złożyło, że podziały nieruchomości nie są regulowane przez Prawo geodezyjne i kartograficzne, tylko przez ustawę o gos­podarce nieruchomościami.

Konsekwencje takiej regulacji są ciekawe, bo główny geodeta kraju nadzorujący geodezję i kartografię w Polsce, a więc głównie dzielenie ziemi, nie nadzoruje i nie odpowiada za podziały nieruchomości. Być może prawnicy – bez udziału geodetów – przekonali posłów, że nieruchomości nie mają nic wspólnego z Matką Ziemią i dlatego tak to załatwiono. Ale z drugiej strony w kodeksowej definicji znacznie wcześniej zapisano, że „nieruchomościami są częś­ci powierzchni ziemskiej…”. Tak czy siak, wygląda na to, że jakieś siły nieziemskie skomplikowały proste ziemskie sprawy. Może jednak w następnej odsłonie Prawa geodezyjnego i kartograficznego zwrócone zos­tanie geodezji to jej naturalne zagadnienie. O to już wielokrotnie apelowaliśmy i dalej apelujemy, zarówno w ramach organizacji zawodowych, jak i indywidualnie, ale na razie bez rezultatu.

Wróćmy jednak do meritum. W książce „Mapy do celów prawnych, podziały, scalanie i rozgraniczanie nieruchomoś­ci oraz dokumentacja dla dróg i kolei” [pub­likacja napisana wspólnie z Zenonem Marcem, uhonorowana przez Księgarnię Geoforum.pl tytułem Książki Roku 2014 – red.] starałem się optymistycznie ocenić, ile czasu potrzeba na wykonanie podziału nieruchomoś­ci (od zlecenia do przekazania wnios­kodawcy gotowego zatwierdzonego produktu). Mój optymizm brał się z nadziei (która, jak wiadomo, jest matką głupich), że geodeta w ośrodku dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej (ODGiK) będzie obsługiwany „niezwłocznie”, a więc nawet szybciej niż według starych przepisów.

Niestety, już wynik tych obliczeń nie napawał optymizmem, bo wychodziło minimum 3,7 miesiąca, a maksimum – 6,1. Jeśli dodamy jeden lub dwa miesiące (średnio 1,5), bo tak obecnie w wielu ośrodkach interpretowany jest termin „niezwłocznie”, otrzymamy przedział od 5,2 do 7,6 miesiąca. Tyle czasu potrzeba na wykonanie podziału. Zaznaczam, że dotyczy to zarówno prac małych, jak i tych większych, np. pod inwestycje liniowe. Przy takich dużych przetargach inwestor wstawia do specyfikacji nawet przy podziale kilkuset działek terminy nie dłuższe niż 3-4-miesięczne. W artykule tym nie będę wracał do dyskusji na temat przywrócenia poprzednich terminów obsługi geodetów przez ODGiK. Sprawa jest oczywista i musimy mieć nadzieję, że możliwie szybko GGK skoryguje te złe zapisy w ustawie, a Sejm jeszcze w tej kadencji je uchwali.

Przyjmując zatem, że stare terminy obowiązują (chociaż i one powinny być jeszcze skrócone), dokonam próby ograniczenia do niezbędnego minimum wszelkich czynności związanych z procedurami podziałowymi...


W marcowym wydaniu GEODETY ponadto m.in.:
• Bezrobocie wśród geodetów i kartografów 2014 – coroczny raport z rynku pracy
• Czy szewc może być wykonawcą prac geodezyjnych, czyli co wynika z nowelizacji art. 11 Pgik
• Czy popełniliśmy błąd? Pierwsze kroki absolwentów kierunku geodezja i kartografia na rynku
• Jak nie zabłądzić w chmurze – rozmowa z przedstawicielami firmy Kadex Geodezja Polska
• O ustalaniu trybu podziału nieruchomości rolnej – sędzia Magdalena Durzyńska omawia przypadki z praktyki sądowej
• Niwelatory Kerna – klasyka gatunku i coś dla kolekcjonerów

Marcowe wydanie GEODETY można nabyć w prenumeracie

Redakcja


«« powrót

Udostępnij:    

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy



zobacz też:



wiadomości

słowo kluczowe
kategoria
rok
archiwum
XXVII Kongres Międzynarodowej Federacji Geodetów (FIG Congress 2022)
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS