O godzinie 10:00 Bulwar Podolski (prawy brzeg Wisły, w dzielnicy Podgórze) przeżywał oblężenie geodetów z całej Małopolski, w tym mocnej grupy z Zakopanego. Rejestracja ponad 200 uczestników przebiegła bardzo sprawnie, dzięki zaangażowaniu studentów z KNG Dahlta. Wśród osób biorących udział w sobotnim wydarzeniu nie zabrakło sporej grupy dzieci (ok. 50). Najmłodsze z nich miało 2 latka. – Rośnie nam nowe pokolenie geodetów – komentowano.
W godzinę później do brzegu dobił statek-legenda „Nimfa”, najstarszy na Wiśle, aby zabrać całą grupę geodetów w rejs do Tyńca. Wchodzących na pokład osobiście witał kapitan. Każdy otrzymał śpiewnik z bogatym repertuarem piosenek żeglarskich. Uczestnikom rejsu towarzyszył zespół szantowy oraz przewodniczka, która w barwny sposób opisywała historię mijanych dzielnic Krakowa.


Po zakamarkach Opactwa Benedyktynów w Tyńcu grupę oprowadzało dwóch młodych braci. Opactwo w Tyńcu jest najstarszym istniejącym dziś klasztorem w Polsce, ufundowanym około 1044 roku przez księcia Kazimierza Odnowiciela. Architektura nawiązuje do stylu romańskiego (fundamenty z XI i XII w.), gotyckiego (przebudowa i rozbudowa z XV w.) oraz barokowego (ściany i sklepienie z XVII i XVIII w.). W 1816 roku władze austriackie zlikwidowały opactwo, a biskup Tomasz Ziegler wywiózł najcenniejsze naczynia, szaty oraz bibliotekę do Tarnowa. Dopiero 30 lipca 1939 r. grupa mnichów powróciła do Tyńca. Niestety, statek geodetów odpływał o 14:50 i nie mogliśmy zbyt długo podziwiać widoków rozciągających się ze wzgórza Tynieckiego.

W drodze powrotnej uroczyście wręczono legitymacje nowym członkom SGP. Po zejściu ze statku fotograf uwiecznił całą ekipę na grupowym zdjęciu i z uśmiechem na ustach ruszyliśmy do restauracji „Ogniem i Mieczem”, gdzie czekały stoły suto zastawione tradycyjnym, polskim jedzeniem. Zabawa, jak zawsze, trwała do wczesnych godzin rannych. Obchodom towarzyszył pokaz firmy Geodezy, liczne zabawy i konkursy dla dzieci, jak również wspaniała ukraińsko-bałkańska muzyka wykonywana na żywo. Impreza była profesjonalnie i rzetelnie przygotowana. Żywiołowy charakter spotkania i ogrom atrakcji sprawiły, iż logistycznie było to wymagające zadanie, z którym jednak doskonale poradziła sobie prezes krakowskiego oddziału SGP Elżbieta Biel.
Dziękujemy sponsorom: OPGK Kraków i firmie Geodezy. Wszystkim, którzy świętowali Dzień Geodety 2014, mówimy: Do zobaczenia za rok!