Systemy informacji geograficznej znajdują zastosowanie także w pomocy humanitarnej – sektorze, który obraca ogromnymi środkami finansowymi i wpływa na życie milionów ludzi. Dzięki temu, że dostarczają rzetelnych i dokładnych danych, podejmowane działania stają się efektywniejsze, a wiele miliardów dolarów jest lepiej zainwestowanych.
„Informing more effective humanitarian actions”, czyli bardziej efektywne informowanie akcji humanitarnych
– to motto i jednocześnie świetne podsumowanie działań REACH, wspólnej inicjatywy międzynarodowych organizacji pozarządowych ACTED oraz IMPACT, a także UNOSAT (agendy ONZ odpowiedzialnej za wykorzystanie danych satelitarnych). Inicjatywa powstała w 2010 r. w celu ułatwienia rozwoju narzędzi informacyjnych oraz produktów, które zwiększają możliwości organizacji pomocowych w zakresie podejmowania decyzji. Działania REACH nie są związane z jedną organizacją pozarządową, lecz prowadzone są ze wsparciem i w koordynacji z wieloma podmiotami pomocy humanitarnej. Obecnie podejmowane są one w Afryce i Azji, a najaktywniej na Bliskim Wschodzie, wspierając pomoc na rzecz syryjskich uchodźców w Jordanii, Libanie, Turcji czy Iraku. W tym pierwszym kraju REACH działa w Al Za’atari – drugim co do wielkości obozie uchodźców na świecie. Do tej pory praca w tym miejscu pozwoliła poznać liczbę mieszkańców, zaplanować zakup i dystrybucję kontenerów mieszkalnych czy kontrolować nieformalną produkcję ścieków. Jak działalność prowadzona w ramach tej inicjatywy wygląda na co dzień?
Al Za’atari istnieje od 28 czerwca 2012. To ogromna osada będąca jednym z większych jordańskich „miast” z populacją równą 75 tys. ludzi, która w szczytowej fali migracji uchodźców była niemal dwukrotnie większa. Rzędy białych kontenerów i duże, białe namioty z grubej bawełny, które szybko zmieniają kolor na piaskowy, gdzieniegdzie linie elektryczne, boiska, magazyny, betonowe budynki wspólnych kuchni i łazienek, okalająca wszystko asfaltowa droga. Ludzie próbują tworzyć tu normalne domostwa, wielu spędzi w nich nie tygodnie, ale lata. Dowóz wody i wywóz ścieków, dystrybucja żywności i pomocy materialnej, zapewnienie opieki medycznej i edukacji dla tak dużej i zmieniającej się społeczności to zadania wymagające logistyki bardziej skomplikowanej niż w małym miasteczku. Wymiernym wsparciem dla tych działań są mapy.
• Mapa to rzecz zasadniczaObóz po raz pierwszy skartowano w 2013 roku, gdy osiągnął obecne wymiary (planowany początkowo dla 20 tysięcy uchodźców przez pierwsze miesiące był kilkakrotnie mniejszy). Dzięki zdjęciom satelitarnym wstępnie zwektoryzowano największe obiekty, takie jak szpitale, szkoły czy punkty dystrybucyjne. Następnie arabskojęzyczni pracownicy REACH obeszli cały obóz, porównując wstępne mapy i zdjęcia ze stanem faktycznym, a także zebrali nazwy miejsc na podstawie rozmów z uchodźcami i pracownikami obozu. Dane wprowadzone zostały do geobazy w postaci poligonów z przypisanymi im atrybutami...
Pełna treść artykułu w czerwcowym wydaniu GEODETY