|2013-12-09|
Geodezja, Prawo
Skaza na całe życie
Ustawa Pgik nie zawiera obecnie przepisów dotyczących przedawnienia karalności przewinień dyscyplinarnych ani przepisów dotyczących zatarcia skazania. Czy w przypadku odpowiedzialności zawodowej geodetów uprawnionych powinna istnieć taka możliwość? W grudniowym wydaniu GEODETY publikujemy I część artykułu dr Magdaleny Durzyńskiej nt. postępowania dyscyplinarnego wobec geodetów uprawnionych, w którym autorka odpowiada m.in. na to pytanie.
Opublikowane niedawno założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy z 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne przewidują m.in. zmianę przepisów dotyczących odpowiedzialności zawodowej geodetów uprawnionych, tj. art. 46 Pgik. Według aktualnego brzmienia tego przepisu osobom wpisanym do centralnego rejestru osób posiadających uprawnienia zawodowe, które ze swojej winy naruszyły przepis art. 42 ust. 3 Pgik, można: 1. udzielić upomnienia, 2. udzielić nagany z wpisem do centralnego rejestru osób posiadających uprawnienia zawodowe, 3. zawiesić wykonywanie uprawnień zawodowych na okres od 6 miesięcy do roku, 4. zawiesić wykonywanie uprawnień zawodowych do czasu ponownego przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego z wynikiem pozytywnym, 5. odebrać uprawnienia zawodowe, dopuszczając możliwość ubiegania się o ponowne ich uzyskanie po upływie 3 lat od dnia odebrania. (...)
W przywołanych na wstępie założeniach do nowelizacji ustawy „proponuje się uzupełnić przepisy art. 46 Pgik o instytucje przedawnienia odpowiedzialności zawodowej za naruszenie przepisów art. 42 ust. 3 Pgik oraz zatarcia kary udzielonej na podstawie art. 46 ust. 1 Pgik”. W uzasadnieniu podniesiono m.in., że regulacje prawne przewidujące okresy przedawnienia odpowiedzialności zawodowej zarówno sprzyjają ochronie słusznych praw osób podlegających odpowiedzialności zawodowej, jak i służą samym celom dyscyplinarnego karania. Pgik nie zawiera ani przepisów dotyczących przedawnienia karalności przewinień dyscyplinarnych, ani przepisów dotyczących zatarcia skazania. Wskazano, że konstrukcja zatarcia skazania uregulowana w kodeksie karnym ma na celu usunięcie konsekwencji prawnych i społecznych skazania poprzez jego uznanie za niebyłe. W związku z powyższym przyjęto, że skoro odpowiedzialność karna (bardziej surowa i dotkliwa niż odpowiedzialność zawodowa) przewiduje możliwość zatarcia skazania, to również w przypadku odpowiedzialności zawodowej geodetów uprawnionych powinna istnieć taka możliwość. Założenia te są ze wszech miar słuszne. Brak odpowiednich przepisów dotyczących przedawnienia karalności czy też zatarcia skazania wyraźnie i jednoznacznie był podnoszony w orzecznictwie sądowoadministracyjnym.
W jednej ze spraw skarżący zarzucił niezgodność art. 46 Pgik z Konstytucją RP w zakresie, w jakim nie przewiduje żadnego terminu przedawnienia karalności przewinień dyscyplinarnych geodetów. Skarżący wskazał, że przepisy karne ustawy (tj. art. 48 ust. 2) zawierają w tej materii wyraźne odesłanie do przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia, tj. do kodeksu wykroczeń z 20 maja 1971 r., który w art. 45 § 1 stanowi, iż karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu. Tymczasem art. 46 nie zawiera żadnego odesłania w tej materii. Chodziło o to, że po pierwotnie zapadłym w 2005 r. na korzyść geodety wyroku sądowoadministracyjnym GGK zainicjował kontynuację tego samego postępowania w 2011 r. i następnie wydał decyzję dotyczącą prac geodety wykonywanych w 2003 r. (...)
Rozpatrując skargę, sąd uznał (choć nie powołał się na żadne przepisy), że nie ma podstaw prawnych do wymierzenia geodecie kary dyscyplinarnej po upływie odpowiednio: dziewięciu lat od naruszenia przez niego art. 42 ust. 3 ustawy czy po upływie ośmiu lat od daty wszczęcia w tym przedmiocie postępowania dyscyplinarnego (por. wyrok WSA w Warszawie z 19 marca 2012 r., IV SA/Wa 514/12, wyrok nie jest prawomocny). W sprawie tej uznano, że brak instytucji przedawnienia kary dyscyplinarnej jest sytuacją zdecydowanie niepożądaną, gdyż instytucja przedawnienia kary stanowi jedną z gwarancji, jakie winny przysługiwać stronie takiego postępowania w demokratycznym państwie prawnym. Ponadto przepisy o przedawnieniu karalności mają też charakter dyscyplinujący organ. Potencjalne zagrożenie skutkami przedawnienia ma na celu mobilizację organu sprawującego nadzór dyscyplinarny, a stan niepewności nie może trwać zbyt długo...
Pełna treść artykułu w grudniowym wydaniu GEODETY
O incydentalnym orzecznictwie w konkretnych tego typu sprawach już w styczniowym GEODECIE.
Redakcja
|