Sama akcja trwała 19 godzin i zaangażowało się w nią blisko pół tysiąca specjalistów z 26 krajów. Przygotowania do niej zajęły jednak wiele miesięcy. Jak informuje Leica Geosystems, na zlecenie włoskiej obrony cywilnej już kilka dni po wypadku jednostka została objęta monitoringiem geodezyjnym. Dokładne kontrolowanie ruchów statku było bowiem niezbędne, by zapewnić bezpieczeństwo akcji ratunkowej, a później procesu wypompowywania paliwa.
Na potrzeby monitoringu podnoszenia statku w jego okolicy zainstalowano dwa zmotoryzowane tachimetry LeicaTM30, a do jednostki przymocowano 20 pryzmatów. Wyniki pomiarów trafiały do oprogramowania Leica GeoMoS. Analizowano w nim nie tylko ruchy statku, ale także zniekształcenia jego konstrukcji.
