GEOFORUM - Wiadomości - Wkrótce szkolenie dla urzędników z ASG-EUPOS

Już widzę te " Księżniczki", które terenu nie widziały.... Żadnej najczęściej praktyki terenowej nie posiadają, a do uprawnień ktoś nieuczciwy im podbił... To niestety prawda, takie " kadry" bywają często w ośrodkach...Już widzę, jak idą po tym kursie i mierzą.... A może i dobrze.... Niech idą, niech mierzą....Może być z tego tylko " kupa śmiechu".... Tylko koniecznie w każdym starostwie, a może tylko województwie, trzeba zatrudnić osoby do kontroli tych kontrolerów.....

~śmiech 2013-09-05 17:40:23

smiech na sali Po raz kolejny nie ma czym sie zajmowac. Juz widze jak idealisci faktycznie mierza, oddaja wyniki kontroli a kierownik osrodka bierze od chlopakow "myto" do kieszeni za to zeby przeszlo. Po drugie nie ma ludzi w osrodkach na takie zadania. Po trzecie nie zawsze mozna uzyc gps w terenie, szczegolnie jak dziala sie na systemie ASG , a do tego niekiedy tylko na GPS bez wsparcia Glonass. Nie bedzie sie bal nikt tego. Pogroza palcem i koniec. A co do kolizji infrastuktury podziemnej. Wierzcie mi ze mozna mierzyc w wykopie a niektore lajdaki zrobia jak chca. A dlaczego tak sie dzieje ? bo robia to ludzie ktorzy improwizuja a nie wiedza jak to robic ! w domysle budowlancy, majstrzy itd.

~dr inz. Kozak 2013-09-04 21:20:49

do wielu To się zagotowało. Rzeczywiście dwa bieguny wykonawcy kontra PODGIK. Ale nie należy zapominać proszę Państwa o tym, że w jednej i drugiej grupie znajdują się GEODECI z tymi samymi uprawnieniami, a przede wszystkim wiedzą, do uprawiania zawodu. Prawda nie jest po stronie wykonawców, ani po stronie urzędników. Naprawdę prawda jest po środku. Bo prawdą jest,że w urzędach klepie się fuchy, ale prawdą jest również, że wykonawcy z uprawnieniami przyklepują roboty tym bez uprawnień. Prawdą jest,że w urzędach funkcjonują niedzisiejsi inspektorzy, ale prawdą jest również, że w grupie wykonawców funkcjonują bublotwórcy. Zatem nie ma co się wzajemnie obrażać, a to że w PODGiK-ach pojawią się GPS-y, inspektorzy nauczą się prawidłowo czytać dzienniki RTK, to wyjdzie na dobre geodezji, a czy środowisku - czas pokaże.

~1234 2013-09-04 16:05:12

ależ starosta może i musi kontrolować swoje rejestry. Po pierwsze, rzekomo prowadzi mapę zasadniczą - bo chyba gdy pisano słowa" Dla całego kraju zakłada się i prowadzi..." to idea nie była taka, że do końca świata ma się samo prowadzić, poprzez sporadyczne, ad hoc "unacześnianie" przez prywaciarzy i tylko na zlecenie inwestorów. Niechże starosta zleca okresowo pomiary kontrolne i aktualizację wszystkich posiadanych sekcji albo dajmy sobie spokój z tą ułudą. Granice, budynki przesunięte? Ależ są procedury i narzędzia, opisane w rozporządzeniu w sprawie ewidencji gruntów, w p.54. Ale chyba nie jednym odbiornikiem na powiat? Chyba nie w ten sposób? I na koniec: przestańcie Państwo obwiniać za zasypanie sieci przed zainwentaryzowaniem geodetów. Odpowiada za to inwestor i kierownik robót, nie geodeta, który na szkicu informuje nadzór (geodezyjny i budowlany) o pomiarze wykrywaczem. Działajże Nadzorze dzielenie i odważnie, ale przeciwko winnym. Domniemywa się niewinność, winę należy udowodnić.

~rozmarzony 2013-09-04 15:38:19

Wyszło szydełko z woreczka Ten temat, jak mało, który pokazał, że "wykonawcy" i "urzędnicy" stoją i chyba juz zawsze stać będą po dwóch stronach barykady. Z młodego gniewnego zaczynam przechodzić w stan starego wku......go.

~Głos prawdziwy 2013-09-04 15:10:57

do Pana Adama Wójcika Panie Adamie,czy będzie Pan bronił swojego stanowiska w przedmiocie braku podstaw do kontroli w sytuacjach, gdy w środowisku istnieją "wykonawcy" wykonujący pomiar metrem stolaskim, fabrykują dokumentację z podziału, a ośrodek nie mając możliwości kontroli położenia nowych punktów granicznych "zakopanych i pomierzonych" przez "wykonawców" w następnych zgloszeniach udostępia takie dane. Potem z nimi walczą inni wykonawcy odnajdując nie tych miejscach, nie na tych miarach utrwalone i przyjęte przez właścicieli znaki graniczne, mając pretensje do ośrodka. WINGiK też nie kontroluje.A terenie pojewiają się granice przeunięte o metry, budynki poza granicami itp. Chyba nie o to chodzi. A z tymi fuchami to wydaje się temat zamienny.Jeśli urzędnik wykonuje fuchy w godzinach pracy to poprostu należy to zgłosić.

~PODGIK gdzieś w Polsce 2013-09-04 14:59:21

Kontrola urządzeń przed zasypaniem Planujemy wyrywkowe pomiary urządzeń podziemnych przed zasypaniem. Nagminne są (udowodnione przez pomiar kolizji) przypadki pomiaru po zasypaniu (najczęściej zgodne z projektem).

~podgik 2013-09-04 14:57:02

MapoProjekt... jak czytam też się z tym spotkałeś.

~marzyciel 2013-09-04 14:54:09

Boją się fałszerze Kontrola w terenie jest zagrożeniem dla naciągaczy, którzy dorabiają pomiar tak żeby był zgodny z ZUD-em lub innym projektem. Później robiąc mapę w takim miejscu trzeba mierzyć wszystko od nowa i jeszcze udowadniać że inwentaryzacja jest sfałszowana!

~MapoProjekt 2013-09-04 14:49:48

W żadnym przypadku nie ma podstaw do wykonywania prac geodezyjnych polegających na wykonywaniu pomiarów. A przede wszystkim co pomiarem GPS można sprawdzić? Że co, czy pomiar był w ogóle wykonywany? Od tego są logi w systemie ASG-EUPOS, po to przecież się podaje User. Gdyby zwolennicy wykonywania pomiarów przez osoby z ośrodka mieli chociaż słabe pojęcie o istocie takich pomiarów, to wiedzieliby, że zdjęcie syt-wys w zależności od "rozprowadzającego" będzie się różniło, kwestia interpretacji. A przede wszystkim to statuty urzędów starostw nie zezwalają na wykonywanie jakichkolwiek prac pomiarowych. I wcale my wykonawcy się nie boimy kontroli, tylko jeśli kontrola ma być właściwa to musi być zgodna z prawem. Ponadto jeśli chodzi o obawy to owszem boimy się nieuczciwej konkurencji jak tymi odbiornikami może być realizowana.

~Leszek Piszczek 2013-09-04 14:48:20

Fuchy w godzinach pracy, na powiatowym sprzęcie, będą teraz codziennością. Fajnie będzie się mierzyło, a wszystko pod pretekstem kontroli. Nie trzeba bedzie się już ukrywać,jak dotychczas, kombinowac.Będzie super usprawiedliwienie-jakby co, to kontrola.....

~ktoś 2013-09-04 14:15:39

Ech,... jeśli jest tak jak piszecie - to po co w ogóle kontrola w ośrodkach? Będziemy tworzyć dane do operatu siedząc w fotelu i.... jeden klik ....zły wynik zmieni się na dobry. Tak naprawdę... boimy się Panowie, że podczas kontroli okarze się, że.... jesteśmy mocni tylko w "gębie".

~NIEBOJĄCY 2013-09-04 14:12:18

kto się boi pomiaru kontrolnego? jak ktoś dobrze mierzy to się ni boi; w latach kiedy zakładano ewidencję i wykonywano pomiary wsi takie pomiary kontrolne miały miejsce i to jest do sprawdzenia - przeglądając ten czy inny operat ewidencyjny z lat 60-tych. Pozdrawiam

~selektor 2013-09-04 11:12:38

podstawa prawna kontroli Art.40 ust. 3 nie stanowi podstawy pomiarów "kontrolnych"(brak delegacji do wkonania pomiaru "kontronleg"-"srawdającego".W takiej sytuacji pomiar taki narusza art. 11 i 12 PGiK. Zgodnie z art. 13 PGiK wyłącznie osoby wykonujące prace geodezyjne mają prawo wstępu na grunt, czyli każdy urzędnik wykonujący taki pomiar bez zgłosznia narusza art. 21 Konstytuji RP. Ponado do oceny zgodności ze stadardami oraz zachowania odpowienich dokładności nie jest konieczny pomiar kontrolny (zasady oceny dokładości określa rozporządzenie o standadach). No i najwżnejsze - kto sprawdzi - Czy pomiar "kontrolny" spełnia standrdy i jest lepszy od pomiaru sprawdzanego?

~mp 2013-09-04 08:39:34

a mnie znów się marzy żeby przynajmniej wyjaśnili sprawę, jak zgodnie ze standardami wyrównać łącznie i jednorzędowo pomiary klasyczne i RTN, skoro ASG nie wysyła obserwacji do poszczególnych stacji, tylko wyrównane w sieci ASG dxdydz do najbliższej. Czy dostawca stacji referencyjnych i organizator szkoleń zamierza zrobić coś w tym zakresie, bo na razie coś słabo z wykorzystaniem sieci do zakładania osnów pomiarowych?

~rozmarzony 2013-09-04 08:26:49

No chyba nie bardzo z takim zakresem kontroli... Nie bardzo, ponieważ w sposób neuprawniony przyjmuje się założeie, że jakoby pomiar wykonany przez osobę upoważnioną, a więc dokonującą kontroli, miałby być pomiarem wzorcowym, podczas gdy pomiar ten może być tak samo wadliwy lub nieokładny, jak pomiar wykonany przez wykonawcę pracy. Ponadto zauważyć należy, że do kontroli dokumentacji ma być upooważniona "osoba", a nie jakiś bliej nieokreślony zespół pomiarowy starostwa (ośrodka). Moim zdaniem rzporządzenie ws zgłasznia prac nie daje podstawy do weryfikacji omiaru przez osobę kontrolującą poprzz wykonnie w tym celu przez nią pomiau, a kontrla ta ograniczona jest do kontroli przedłożonej dokumentacji.

~Adm Wójcik. 2013-09-04 08:19:52

??? A kiedy i gdzie szkolenie dla pozostałych województw?

~bolo 2013-09-04 07:55:00

podstawa prawna art. 40 ust. 3 PGiK ... kontrola opracowań przyjmowanych do zasobu... należy do: 3) starostów - w zakresie zasobów powiatowych. -------- § 9. 1. Rozp. w sprawie zgłaszania... Dokumentacja przekazywana do zasobu podlega kontroli w zakresie: 1) przestrzegania zasad wykonywania prac, 2) osiągnięcia wymaganych dokładności, 3) zgodności opracowania ze standardami technicznymi dotyczącymi geodezji... -------- art. 41b ust. 3 PGiK Z budżetu odpowiednio samorządu województwa i powiatu finansowane są zadania ... , w tym w szczególności: 5) kontrola opracowań przyjmowanych do zasobu... 7) zakup urządzeń, oprzyrządowania, ... niezbędnych do realizowania zadań wymienionych w pkt 1-6; --------

~pwl 2013-09-04 07:52:12

Oczywiście że zgodne zprawem! Organ ma obowiązek kontroli, w tym kontroli dokumentacji w zakresie osiągnięcia wymaganych dokładności. Jak skontrolować dokładność bez ponownego niezależnego pomiaru? Koniec z naciąganiem i wypisywaniem bajek w operatach! :-)

~jek 2013-09-04 07:42:19

Czy jest to zgodne z prawem? Wykonywanie prac geodezyjnych jest możliwe tylko przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą oraz jednostki utworzone zgodnie z przepisami prawa, jeżeli przedmiot ich działania obejmuje prowadzenie tych prac. Pracownicy PODGiK nie mają umocowania aby wykonywać prace geodezyjne a pomiary GNSS są takimi pracami. Nawet osoby kontrolujące operaty przed przyjęciem do PZGiK w ramach 1) przestrzegania zasad wykonywania prac, 2) osiągnięcia wymaganych dokładności, 3) zgodności opracowania ze standardami, 4) zgodności opracowania z ustaleniami, 5) spójności topologicznej informacji, 6) kompletności przekazywanych materiałów, nie nabywają z tego tytułu prawa wykonywania prac geodezyjnych polegających na pomiarach geodezyjnych. To na jakiej podstawie zakupiono odbiorniki R-8 a wcześniej 5800 i przekazano je Powiatom?

~Leszek Piszczek 2013-09-03 21:35:19

Coś nie halo. "Kurs przeznaczony jest dla ... osób wykonujących kontrole materiałów geodezyjnych przy wykorzystaniu przekazanych przez GUGIK odbiorników Trimble R8 GNSS." Jak to możliwe od strony prawnej?

~Głos rawdziwy 2013-09-03 17:43:36

Wkrótce szkolenie dla urzędników z ASG-EUPOS

wiadomości

TPI

Centrum Serwisowe NaviGate
KRAKÓW

O nas

Historia

Reklama

Kontakt