|2013-05-24|
Geodezja, Teledetekcja, Sprzęt, Edukacja, Imprezy
Od skaningu do bioniki
Latające w Dużej i Małej Auli Politechniki Warszawskiej sztuczne ptaki uatrakcyjniły pierwszy dzień międzynarodowej konferencji pn.: „Geodezyjne techniki pomiarowe” (23-24 maja br.).
Na razie sztuczny pingwin czy mewa nie znajdują co prawda zastosowania w geodezji, ale niewykluczone, że bionika pójdzie tak daleko do przodu, iż każda szanująca się firma fotolotnicza będzie trzymała w swoim hangarze stado mechanicznych ptaków. Jedna mewy, inna pingwiny albo orły.
Bionika zajmuje się adaptacją w urządzeniach technicznych rozwiązań zaczerpniętych z budowy żywych organizmów. Efektowne pokazy i referaty przedstawicieli niemieckiej firmy Festo, potentata na rynku automatyki przemysłowej, wzbudziły duże zainteresowanie uczestników konferencji. Niemniej prezentowane urządzenia to na razie obrzeża technologii pomiarowych stosowanych w geodezji.
To, co obecnie nie tylko u nas jest na topie, to wszelkie zastosowania skaningu laserowego. Ponad połowa referatów dwudniowej konferencji obejmuje właśnie tematykę skanowania (zarówno naziemnego, jak i z pułapu samolotu), głównie urządzenia i techniki pomiaru, metody kontroli, oprogramowanie. Pozostałe wystąpienia dotyczą zastosowania GNSS, tradycyjnych metod fotogrametrycznych, monitoringu, bezzałogowych systemów latających. Znakiem czasu jest tylko jeden referat poświęcony obrazom z wysokorozdzielczego satelity (WorldView 2).
O tym, że organizatorzy konferencji skupili się właśnie na skaningu, świadczą otwierające imprezę wykłady profesorów: Norberta Pfeifera (Uniwersytet Techniczny w Wiedniu), Aymana Habiba (Uniwersytet Calgary, Kanada) i Andreasa Nuchtera (Jacobs University, Brema). Szczególnie warto zwrócić uwagę na wystąpienia Habiba i Nuchtera dotyczące kalibracji systemów skaningu, optymalizacji przetwarzania chmur punktów i kontroli jakości. Jak wiadomo, nie jest sztuką zeskanować obiekt, ale przetworzyć dane i uzyskać wysokiej jakości wyniki.
W sesji poświęconej bezzałogowym systemom latającym, poza zastosowaniem ich w termomodernizacji, nie dowiedzieliśmy się, niestety, niczego nowego. Pewnym usprawiedliwieniem może być krótki czas przeznaczony na prezentacje. W zakresie systemów nawigacyjnych dziedziną szczególnie obiecującą wydaje się rozwój mobilnych systemów skanujących wewnątrz budowli. Jest tu wielkie pole zarówno do prowadzenia badań, jak i szukania zastosowań – głównie w przemyśle i usługach. W Europie technologia RTLS (Real Time Location Systems) staje się coraz bardziej popularna. I choć na razie dokładności nie są rewelacyjne (decymetrowe), to kwestią czasu jest tylko, kiedy wyprze ona popularne disto.
W czasie dwudniowej konferencji zaplanowano ponad 40 referatów oraz kilka sesji warsztatowych. Imprezie towarzyszy także wystawa sprzętu pomiarowego. Ponad 20 wystawców rozgościło się w Dużej Auli Politechniki. Strzałem w dziesiątkę okazało się wystawienie przez gdańską firmę Apeks wiatrakowca Callidus. Czerwona maszyna na środku Dużej Auli robi wrażenie. Szkoda tylko, że nie może się wznieść w tych warunkach w górę, jak zdalnie sterowane bioniczne ptaki Festo. W piątek drugi dzień obrad.
Organizatorem II Międzynarodowej Konferencji „Geodezyjne techniki pomiarowe” jest Wydział Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej, a gospodarzem dziekan WGiK prof. Alina Maciejewska. Na uroczystość otwarcia przybyli m.in. główny geodeta kraju dr Kazimierz Bujakowski oraz prorektor ds. rozwoju PW prof. Stanisław Wincenciak.
Patronat medialny imprezą objął magazyn GEODETA.
Zobacz zdjęcia w Galerii
Jerzy Przywara
|