|2012-10-23|
Geodezja, GIS, Firma, Software
Bentley Forum z naciskiem na chmurę
W ciągu ostatniego roku możliwości oprogramowania Bentley Systems w zakresie przetwarzania chmury punktów znacznie wzrosły. Szczegóły można było poznać na dorocznym spotkaniu Bentley Forum, które odbyło się wczoraj (22 października) w Warszawie.
Nowe narzędzia do przetwarzania danych ze skaningu laserowego to w dużej mierze efekt przejęcia w zeszłym roku przez Bentley Systems firmy Pointools – znanego dostawcy oprogramowania geoprzestrzennego o tej samej nazwie. Skutki tej transakcji zaprezentował na Bentley Forum sam Faraz Ravi – współzałożyciel Pointools oraz były prezes jej zarządu. Jak wyjaśnił, najwięcej narzędzi do przetwarzania chmury punktów wbudowano w oprogramowanie Descartes. Umożliwiają one nie tylko import danych w różnych formatach oraz wizualizację, ale także zaawansowane opcje snapowania, klasyfikacji punktów czy automatycznej digitalizacji obiektów.
Z kolei w oprogramowaniu Geospatial Server rozwiązano problem przesyłania tego typu danych przez internet, co było dotychczas o tyle kłopotliwe, że zajmowały one wiele gigabajtów pamięci. Teraz odbywa się to płynnie, gdyż metodą strumieniową transmitowane są tylko potrzebne w danej chwili fragmenty chmury.
Zupełną nowością dla obróbki danych ze skaningu jest w ofercie Bentleya aplikacja Pointools V8i. To zintegrowany z pakietem tej korporacji znany program Pointools Edit wzbogacony m.in. o nowy interfejs użytkownika czy możliwość przetwarzania większej ilości danych. Zdaniem Faraza Raviego aplikację wyróżnia m.in. szybkie wyświetlanie dużych chmur punktów (nawet na słabszych komputerach) czy jedne z lepszych na rynku mechanizmów automatycznego wykrywania kolizji. Zapowiedział ponadto, że już wkrótce Bentley wypuści bezpłatny program Pointools View V8i do przeglądania danych ze skaningu laserowego.
Chmurę punktów z powodzeniem można edytować także w podstawowej aplikacji Bentleya, czyli MicroStation, co w praktyce zaprezentował Bartosz Ajszpur z firmy 3Deling (nowy partner Bentley Systems Polska). Jego zdaniem mimo skromniejszych możliwości obróbki danych LiDAR względem np. Descartesa software ten sprawdzi się również w większych przedsięwzięciach. Dla przykładu firma 3Deling wykorzystuje MicroStation w projekcie wymagającym połączenia aż 3 tys. skanów.
W tegorocznym Bentley Forum wzięło udział ponad 120 uczestników
Na Bentley Forum nie zabrakło także modnego tematu przetwarzania w chmurze, a konkretnie oprogramowania ProjectWise do zarządzania danymi o projekcie. Zdaniem przedstawicieli Bentley Systems Polska praktyka pokazuje, że jego wykorzystanie prowadzi do sporych oszczędności (w Polsce wdrożono je m.in. dla PKP PLK). A jeśli ktoś nie jest o tym przekonany, zawsze może skorzystać z wdrożenia pilotażowego. Jeśli zdecyduje się potem na pełną implementację, jej koszty zostaną obniżone o wartość wykonanych wcześniej prac, a dane wprowadzone już do ProjectWise będą zachowane.
Jak szczerze przyznał Aleksander Cimbalak ze słowackiej firmy ACE Enterprise, nawet oprogramowanie Bentley Systems nie jest idealne w każdej sytuacji. Dlatego przy większych projektach konieczne jest równoległe korzystanie z innych pakietów oprogramowania. Ale to rodzi dodatkowe koszty i utrudnia wymianę danych. Rozwiązaniem jest aplikacja BECS (Bentley Enterprise Connection Services), która automatyzuje przepływ informacji między różnymi systemami informatycznymi. Jej głównymi zaletami są: prostota obsługi (niewymagająca znajomości języków programowania) oraz wszechstronność (software jest kompatybilny z ponad trzystu pakietami). Cechy te doceniły już takie firmy, jak Volkswagen, Toyota czy Samsung – chwalił się Aleksander Cimbalak.
Jerzy Królikowski
|