O sprawie pisze dzisiejsze wydanie „Gazety Krakowskiej” (z 5 sierpnia). Punkt przecięcia w 2002 roku wyznaczyli prof. Ryszard Tadeusiewicz i dr Leszek Borkowski. W jego namierzeniu pomógł astronom prof. Arkadiusz Góral. Jak wspomina prof. Tadeusiewicz, to były bardzo zaawansowane technologie, jak na tamte czasy. Do tego celu wykorzystano bowiem odbiornik GPS o centymetrowej dokładności.
Obecnie punkt ten oznaczony jest wyłącznie kopcem kamieni, który podczas gry terenowej usypali harcerze. Radni z dzielnicy Swoszowice myślą o lepszym wyróżnieniu tego miejsca. – Można je posprzątać i postawić tam tabliczkę – mówi „Gazecie Krakowskiej” Jan Mikuła, zastępca przewodniczącego zarządu dzielnicy. Obiecuje porozmawiać o tym na najbliższym zebraniu.
Naukowcy twierdzą, że byłoby to świetne miejsce na żywą lekcje geografii. Pod warunkiem, że zostałoby zagospodarowane i miało parking. – W szkole lekcje o siatce geograficznej są nudne, a tak nauczyciel mógłby je urozmaicić – zaznacza prof. Tadeusiewicz. – Lokalizacja też jest dobra, wycieczki mogłyby tu przyjeżdżać w drodze powrotnej z kopalni w Wieliczce – dodaje.
Więcej w elektronicznym wydaniu „Gazety Krakowskiej”