powrót

Opracowanie Redakcji

Z korowodem niby-geodetów

Jeśli burmistrz lub wójt ma poważny problem ze znalezieniem rzetelnego geodety do przeprowadzenia rozgraniczenia, to czy można go winić za przewlekłość postępowania? Wątpliwości w tej sprawie nie ma ani WSA w Warszawie, ani Naczelny Sąd Administracyjny.

Fot. Pixabay

• Do czterech razy sztuka?

Perypetie związane z tym rozgraniczeniem zaczęły się w październiku 2014 r., kiedy to właścicielka nieruchomości złożyła wniosek o przeprowadzenie postępowania rozgraniczeniowego. Jeszcze w lis­topadzie burmistrz wyznaczył do tego geodetę. Ten jednak po kilka tygodniach poinformował o odstąpieniu od umowy „z uwagi na duże prawdopodobieństwo odmowy przyjęcia operatu rozgraniczeniowego do zasobu PODGiK”.

W styczniu 2015 r. podpisano umowę z kolejnym geodetą, który w czerwcu sporządził protokół graniczny. Zarówno właścicielka, jak i burmistrz mieli jednak liczne uwagi do jego pracy, co doprowadziło w lutym 2016 r. do cofnięcia mu upoważnienia. W sierpniu 2016 r. zawarto umowę z trzecim geodetą, a w czerwcu 2017 roku odstąpiono od niej z uwagi na upływ terminu wykonania. Właścicielka wniosła wówczas o umorzenie postępowania rozgraniczeniowego, jednak we wrześniu się z tego wycofała.

W konsekwencji w lutym 2018 r. burmistrz wyznaczył do rozgraniczenia czwartego geodetę. Ten poinformował jednak o odroczeniu wykonania czynnoś­ci do czasu ustalenia stron postępowania. Z ustaleń geodety wynika bowiem, że część stron nie żyje i nie ustalono kręgu ich spadkobierców. W czerwcu 2018 r. geodeta przedstawił potwierdzający to protokół graniczny. Burmistrz zawiesił z urzędu postępowanie rozgraniczeniowe do czasu ustalenia spadkobierców bądź wskazania przez kuratora spadków nieobjętych po nieżyjących osobach.

• Chodzenie po sądach

W tej sytuacji właścicielka najpierw skierowała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a gdy to nie pomog­ło, do WSA w Warszawie. Sąd w wyroku z 8 listopada 2018 r. [sygn. akt IV SAB/Wa 423/18] umorzył postępowanie w zakresie zobowiązania orga­nu do wydania decyzji w określonym terminie, ale orzekł, że burmistrz dopuścił się bezczynności w prowadzeniu postępowania rozgraniczeniowego, która miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa, a także wymierzył mu grzywnę w wysokości 300 zł...

powrót

REKLAMA

• zaloguj się    • rejestruj konto    • zapomniałeś hasła?

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.