Jerzy Królikowski
Klucz do wszystkiego
Kongres GIS, 28 września – 1 października 2021 r. Czasy, gdy systemy informacji geograficznej były domeną wąskiego grona specjalistów oraz dużych i drogich projektów, mamy już za sobą. Czy to zła wiadomość dla branży geodezyjnej?
Beata Janowczyk z RCB prezentuje rządowy system GisCOVID-19 dla zalogowanych użytkowników (fot. JK)
|
Cztery lata, jakie upłynęły od poprzedniego Kongresu GIS organizowanego przez Esri Polska, dobitnie pokazują, jak szybko upowszechnia się ta technologia. Podczas poprzednich edycji sporą część programu wypełniały wystąpienia związane z badaniami naukowymi, a nawet jeśli pojawiały się tematy wdrożeń, to dotyczyły głównie dużych przedsięwzięć. Po czterech latach program konferencji wygląda już jednak zupełnie inaczej, przede wszystkim ma wymiar bardziej praktyczny.
• Do wszystkiego
– Przygotowując Kongres GIS, stosujemy tzw. potrójny filtr Sokratesa: filtr prawdy, dobra i pożyteczności – mówiła podczas rozpoczęcia tej wirtualnej konferencji dyrektor zarządzająca Esri Polska Agnieszka Nosal. – Wszystkie prezentacje będą bowiem pokazywać historie prawdziwe, historie, które pozytywnie wpływają na państwa działalność, a także historie pożyteczne, które pozwolą czerpać inspiracje do lepszej, szybszej i łatwiejszej realizacji swoich celów – wyjaśniała. Na Kongresie GIS 2021 z pewnością nie brakowało wystąpień, które spełniały wszystkie te trzy warunki. Ponadto wiele z nich potwierdzało, że GIS służy dziś nie tylko wielkim firmom i urzędom, ale również wspiera codzienne życie obywateli.
Przykładem, który przyciągnął największą uwagę uczestników Kongresu, był system GisCOVID-19 wdrożony przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa we współpracy z innymi państwowymi instytucjami. Jego ogólnodostępną część zna chyba każdy. To mapy prezentujące aktualne dane dotyczące zakażeń koronawirusem oraz postępy programu szczepień. Ale uprawnionym użytkownikom system oferuje znacznie więcej. Pozwala chociażby przeglądać precyzyjną lokalizację osób objętych kwarantanną czy symulować rozwój pandemii w zależności od przyjętych obostrzeń. Ponadto w województwie mazowieckim trwa pilotaż rozwiązania do monitorowania zajętości szpitalnych łóżek. Kilkoma ruchami w tablecie pielęgniarka będzie w stanie wprowadzić informację o zwolnieniu się miejsca w szpitalu, co natychmiast będzie widoczne na mapie np. dla dyspozytora pogotowia. Pozwoli to zapobiegać dramatycznym sytuacjom, jakich świadkami byliśmy w poprzednich miesiącach, gdy karetki krążyły po mieście w poszukiwaniu wolnych łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19...
Pełna treść artykułu w listopadowym wydaniu miesięcznika GEODETA
powrót
|