Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.

Archiwum GEODETY


Internetowe Archiwum GEODETY jest ogólnodostępne i zawiera:
• wszystkie artykuły zamieszczone w miesięczniku GEODETA w latach 1995–2023 w postaci osobnych plików PDF;
• wszystkie wydania miesięcznika GEODETA z lat 1995–2023 w postaci plików PDF.
Pliki można ściągać do wykorzystania na własne potrzeby. Copyright GEODETA Sp. z o.o. i następcy prawni. Wszystkie prawa zastrzeżone łącznie z tłumaczeniami na języki obce.

W przypadku problemów z dostępem do internetowego Archiwum GEODETY prosimy o kontakt mailowy (geoforum@geoforum.pl)


1995199619971998199920002001
2002200320042005200620072008
2009201020112012201320142015
2016201720182019202020212022
2023
| Grudzień 2000, Nr 12 (67) |


• Czy kamera cyfrowa będzie konkurencją dla tradycyjnych wielkoformatowych kamer lotniczych? – pyta Zdzisław Kurczyński • Największa armia w Europie, czyli geodeci uprawnieni w Polsce powojennej (cz. I) • Intergeo 2000 w Berlinie • Osnowy a układy – zasady transformacji współrzędnych pomiędzy różnymi układami ...

powrót

Jerzy Przywara

Największa armia w Europie (cz. I)

W połowie czerwca 2000 roku wydano w Polsce uprawnienia geodezyjne o numerze 18 000. Wszystkich pracujących w zawodzie jest ponad 40 tysięcy. To mniej więcej tyle, ile razem we Francji, Niemczech, Włoszech i W. Brytanii, które zamieszkuje 250 mln ludzi. Biorąc pod uwagę, że w naszym kraju jest 38,7 mln obywateli, pod względem nasycenia uprawnionymi, z całą pewnością jesteśmy numerem jeden na starym kontynencie.

Przemiany, jakie nastąpiły w Polsce w końcu lat osiemdziesiątych, spowodowały zmianę większości przepisów, które przez dziesięciolecia stanowiły fragment zupełnie innej rzeczywistości. Zbliżające się wejście Polski do Unii Europejskiej jest okazją do zrobienia porządku z tymi, które jeszcze pozostały, a których rodowód sięga czasów realnego socjalizmu. Najwyższy czas zastanowić się nad zreformowaniem instytucji geodety uprawnionego, która swój przedwojenny wzorzec (jakim był mierniczy przysięgły) przerodziła w karykaturę, a geodeci uprawnieni postrzegani są jako kilkunastotysięczna armia w administracyjnym zgrupowaniu. A początki tej armii, historycznie rzecz ujmując, były bardzo skromne.

Podkomorzy ci ja…
Najwcześniejsze wzmianki o mierniczych na ziemiach polskich pochodzą z XII i XIII wieku. Ludzi wykonujących pomiary nazywano wtedy żerdnikami królewskimi, bo też posługiwali się tak prostymi narzędziami, jak żerdź i sznur, za pomocą których mierzyli grunty i tyczyli nowe miasta.
W średniowieczu znana była, również w Polsce, instytucja podkomorzego. Na dworze pierwszych Piastów kontrolowali oni zarządzanie dobrami królewskimi i byli zastępcami wojewodów. Jednym z ich obowiązków było rozstrzyganie sporów granicznych. W radzie królewskiej ostatniego Piasta – Kazimierza Wielkiego, zasiadał np. majętny podkomorzy krakowski – Mściwoj (1368 r.). W owym czasie na ziemiach polskich zamieszkiwało około 1,75 miliona poddanych, dynamicznie rozwijało się osadnictwo na niemieckim prawie czynszowym. Przeprowadzono pierwszą wielką reformę rolną. Utworzono tysiące gospodarstw kmiecych, wprowadzono powszechnie uprawę trójpolową. Wtedy to pomierzono grunty i podzielono je na łany (ok. 16,8 ha). Czynsze zamieniono na kwoty pieniężne, podobnie zrobiono ze świadczoną na rzecz kościoła dziesięciną. Był to także okres lokacji ponad 500 nowych wsi i 65 miast. Budowę tych ostatnich zaczynano od wytyczenia, z reguły prostokątnego, rynku do prowadzenia handlu, potem siatki ulic i parceli budowlanych. Tak na wsi, jak i w miastach od czasu do czasu spotkać można było mierników (bo tak nas nazywano w XIV w.).
W końcu XIII wieku, wraz ze wzrostem roli szlachty, urzędy dzielnicowe przekształcono w ziemskie. Znalazły się w nich urzędy podkomorzego ziemskiego. O wyborze na te wysokie stanowiska decydowały sejmiki szlacheckie, choć wybrańca mianował sam król. Podkomorzy decydował z kolei o wyborze swych współpracowników (wtedy jednego lub dwóch), którzy nosili tytuł komornika granicznego. Zajmowali się oni bezpośrednio rozpatrywaniem spraw granicznych, w przeciwieństwie do komorników sądowych (którzy tylko doręczali pozwy).

Pełna treść artykułu w grudniowym wydaniu GEODETY

powrót

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy

World Trade Center w obiektywie Stanisława Nazalewicza
play thumbnail
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
[email]
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama