Anna Wardziak
Dlaczego by nie studiować geodezji?
Co roku przed maturzystami staje ten sam problem: co dalej? Aby ułatwić wybór tym, którzy swoją przyszłość wiążą z geodezją, przedstawiamy informacje dotyczące szkół wyższych, na których funkcjonują kierunki geodezyjne.
|
Na kolejnych stronach w tabelach zawarte są informacje, które udało mi się zebrać w wydziałowych dziekanatach lub uczelnianych komisjach rekrutacyjnych. Informacje zostały zestawione w kolejności alfabetycznej według nazwy uczelni. Czytelnicy znajdą tu dane obejmujące wydziały, kierunki studiów, specjalności. A w ramach zasad rekrutacji w roku akademickim 1999/2000 – terminy składania dokumentów, wymogi egzaminacyjne i daty rozpoczęcia egzaminów, a także informacje o wysokości opłat. Nie są to oczywiście wszystkie uczelnie, na których można się uczyć geodezji. Na kilku innych, głównie na wydziałach budownictwa, geodezja jest jednym z przedmiotów nauczania. W zestawieniu znalazły się dwie uczelnie techniczne, trzy akademie rolnicze i akademia wojskowa. Ich ofertę prezentujemy w układzie studiów dziennych i zaocznych, magisterskich, inżynierskich i magisterskich uzupełniających. Przyszłych studentów zachęcam do odwiedzenia wybranej uczelni i wydziału. W uczelnianych i wydziałowych komisjach rekrutacyjnych otrzymacie wiele ważnych wskazówek, które pomogą Wam podjąć ostateczną decyzję, a w informatorach uczelnianych znajdziecie szczegółowe opisy poszczególnych kierunków i specjalności oraz dane o możliwości zatrudnienia ich absolwentów. Na mocy ustawy o szkolnictwie wyższym z 12 września 1990 r. wszelkie decyzje o rekrutacji należą bezpośrednio do szkół wyższych. To od decyzji ich senatów zależy, czy podstawą przyjęcia kandydatów będzie egzamin, rozmowa kwalifikacyjna czy też przyjęci zostaną wszyscy kandydaci, którzy złożą dokumenty (w Wojskowej Akademii Technicznej podstawą rekrutacji jest konkurs świadectw maturalnych). Wszędzie egzaminy wstępne są odpłatne, w tym roku jest to kwota 55 zł (na WAT zamiast niej opłata wpisowa w wysokości 200 zł). Studia dzienne na wymienionych uczelniach są bezpłatne, odpłatne są natomiast studia zaoczne (rozpiętość opłat wynosi 800-1500 zł). Dokumenty do szkół wyższych należy składać w macierzystej szkole (dotyczy tegorocznych maturzystów), która prześle je drogą służbową na uczelnie, bądź bezpośrednio w uczelni. Szkoły wyższe wymagają najczęściej formularza-ankiety (należy pobrać ją w wybranej uczelni), podania wraz z życiorysem, zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do podjęcia studiów na wybranym kierunku, 1-6 fotografii i oryginału lub odpisu świadectwa maturalnego, dowodu wniesienia opłaty rekrutacyjnej. Najprostszą i najmniej stresującą formą przyjęcia na studia jest niezdawanie egzaminów wstępnych, ale uniknąć tego mogą tylko laureaci i finaliści centralnego etapu olimpiad przedmiotowych (w odniesieniu do kierunków studiów odpowiadających tematyce danej olimpiady). Nie ma jednak sztywnych reguł ogólnych co do honorowania olimpijskich dyplomów – o wszystkim stanowią uchwały senatów uczelni lub rad wydziałów. W kilku uczelniach usankcjonowano też status wolnego słuchacza – dodatkową pulę miejsc (nie więcej jednak niż kilka procent limitu) przeznaczono dla tych, którzy zdali egzamin, ale nie wystarczyło dla nich studenckich indeksów. Jeśli okażą się dostatecznie wytrwali i pracowici oraz stać ich będzie na wniesienie stosownych opłat, będą mogli uczestniczyć w zajęciach pierwszych dwóch semestrów studiów, zaś po uzyskaniu wszystkich zaliczeń i zdaniu egzaminów mogą otrzymać upragniony indeks i dołączyć do kolegów studiujących bezpłatnie w trybie dziennym.
Poniżej przedstawiam jeszcze kilka informacji dodatkowych, które są uzupełnieniem zawartych w tabelach, a wydają mi się interesujące. Na AR w Krakowie dyplomy ukończenia studiów na kierunku geodezja i kartografia upoważniają po dwuletniej praktyce zawodowej do uzyskania dyplomu i tytułu inżyniera europejskiego (EUR ING) bez konieczności ich nostryfikacji. Posiadanie takiego dyplomu uprawnia do prowadzenia działalności geodezyjnej w krajach zachodnioeuropejskich i niektórych innych.
Pełna treść artykułu w majowym wydaniu GEODETY
powrót
|