Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog

Archiwum GEODETY


Internetowe Archiwum GEODETY jest ogólnodostępne i zawiera:
• wszystkie artykuły zamieszczone w miesięczniku GEODETA w latach 1995–2023 w postaci osobnych plików PDF;
• wszystkie wydania miesięcznika GEODETA z lat 1995–2023 w postaci plików PDF.
Pliki można ściągać do wykorzystania na własne potrzeby. Copyright GEODETA Sp. z o.o. i następcy prawni. Wszystkie prawa zastrzeżone łącznie z tłumaczeniami na języki obce.

W przypadku problemów z dostępem do internetowego Archiwum GEODETY prosimy o kontakt mailowy (geoforum@geoforum.pl)


1995199619971998199920002001
2002200320042005200620072008
2009201020112012201320142015
2016201720182019202020212022
2023
| Styczeń 1999, Nr 1 (44) |


• Katastrofa budowlana – monitorowanie przemieszczeń Europlexu w Warszawie • Cyfrowo szybciej – porównanie wyników aerotriangulacji wykonanej na autografie analitycznym i cyfrowym • Założenia nowego systemu odniesień przestrzennych „1992” • Jak naliczać opłaty za ODGiK wyjaśnia dyrektor Departamentu ...

powrót

Jerzy Przywara

Życie w naftowym emiracie (II)

Kuwejcka geodezja nie ma centralnego organu w rodzaju naszego GUGiK-u. Nie ma w związku z tym żadnych ujednoliconych instrukcji czy przepisów, według których należy wykonywać prace geodezyjne.

Raj dla biznesu?
Kuwejt ze swym bogactwem wydawać się może najlepszym miejscem do robienia interesów. Jednak tak nie jest. Po pierwsze, Kuwejt jest tak naprawdę krajem zamkniętym, żeby nie powiedzieć policyjnym, gorliwie pilnującym przede wszystkim interesów swoich obywateli, a panującej rodziny w szczególności. Do tego, na nieszczęście, leży w miejscu, gdzie krzyżują się interesy zbyt wielu możnych tego świata. Doniesienia w miejscowych mediach o panującej tu demokracji w odczuciu przeciętnego Europejczyka są tylko propagandową zasłoną ukrywającą panoszącą się wszędzie korupcję, bałagan organizacyjny, zorientowane wyłącznie na Kuwejtczyków prawodawstwo. Skrywają wreszcie całkowity brak identyfikacji wielu rodowitych obywateli z miejscem geograficznym o nazwie Kuwejt. Dość powiedzieć, że około 100 tys. Kuwejtczyków, którzy opuścili Kuwejt z powodu inwazji irackiej, nie powróciło do swej ojczyzny po zakończeniu wojny.
Już sam wjazd do tego emiratu nie jest taki prosty, należy bowiem posiadać wizę. Wizę musi potwierdzić obywatel Kuwejtu, który w tutejszej nomenklaturze jest wtedy naszym agentem. Według prawa bierze on w pewnym sensie odpowiedzialność za nas w czasie pobytu na terenie emiratu. W praktyce nie odpowiada za nic. Jeśli obcokrajowiec chce założyć tutaj firmę, to tylko pod warunkiem, że 51% akcji będzie posiadał rodowity obywatel Kuwejtu. W każdym wypadku należy swemu agentowi wypłacać prowizję od obrotów. Minimalna wielkość takiej prowizji wliczanej przez tutejszych inspektorów skarbowych w koszt działalności firmy to 3%. Ale miejscowy agent, co zrozumiałe, chce jak najwięcej – 5, 10, 15%.
Prawo jest z kolei tak skonstruowane, że w kraju tym bez agenta nie może funkcjonować żadna zagraniczna firma. Każda więc musi znaleźć kogokolwiek, kto będzie jej agentem i na czyje nazwisko wyrobione zostaną wizy dla pracowników. Oczywiście firma zagraniczna rozliczyć się także musi z urzędem finansowym i zapłacić stosowne podatki i opłaty. Agent, z uwagi na to, że jest obywatelem Kuwejtu, podatku nie płaci, poza symbolicznym (kilka procent) podatkiem Zakat na cele religijne. Jeżeli dodamy do tego, że nie istnieje tutaj nic takiego, jak rozdzielność urzędów od prywatnego biznesu, kraj ten stał się wymarzonym wręcz miejscem dla korupcji.

Prawo po kuwejcku
O funkcjonowaniu tutejszego prawa niech świadczy nagłośniona przez opozycję (należy przez to rozumieć opozycję do rodziny panującej) sprawa zagarnięcia ponad 100 mln dolarów z rządowej firmy Kuwait Oil Tankers (dystrybutora ropy za granicę). Okazało się, że w aferę zamieszane były 4 osoby – szef firmy, będący równocześnie ministrem do spraw ropy, Anglik, Australijczyk oraz księgowy pochodzący z Egiptu. Jak wykazało śledztwo, pan minister wziął 100 milionów, biali dostali po kilka, a księgowy na otarcie łez dostał jeden milion. Anglik i Australijczyk natychmiast po transakcji opuścili Kuwejt, a księgowy pozostał. Egipcjanina więc aresztowano i posadzono na 15 lat do więzienia. Sąd stwierdził też, że minister podlega specjalnej ministerialnej jurysdykcji, w związku z czym go nie skazano (minister jest z rodziny As-Sabahów).

Pełna treść artykułu w styczniowym wydaniu miesięcznika GEODETA



powrót

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy

Bolesławiec w 3D
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS