Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
blog

Archiwum GEODETY


Internetowe Archiwum GEODETY jest ogólnodostępne i zawiera:
• wszystkie artykuły zamieszczone w miesięczniku GEODETA w latach 1995–2023 w postaci osobnych plików PDF;
• wszystkie wydania miesięcznika GEODETA z lat 1995–2023 w postaci plików PDF.
Pliki można ściągać do wykorzystania na własne potrzeby. Copyright GEODETA Sp. z o.o. i następcy prawni. Wszystkie prawa zastrzeżone łącznie z tłumaczeniami na języki obce.

W przypadku problemów z dostępem do internetowego Archiwum GEODETY prosimy o kontakt mailowy (geoforum@geoforum.pl)


1995199619971998199920002001
2002200320042005200620072008
2009201020112012201320142015
2016201720182019202020212022
2023
| Styczeń 1999, Nr 1 (44) |


• Katastrofa budowlana – monitorowanie przemieszczeń Europlexu w Warszawie • Cyfrowo szybciej – porównanie wyników aerotriangulacji wykonanej na autografie analitycznym i cyfrowym • Założenia nowego systemu odniesień przestrzennych „1992” • Jak naliczać opłaty za ODGiK wyjaśnia dyrektor Departamentu ...

powrót

Jerzy Przywara

ODGiK story

Od dłuższego czasu toczy się na łamach GEODETY dyskusja na temat funkcjonowania ośrodków dokumentacji geodezyjno-kartograficznej. Wyłania się z niej nieciekawy obraz – działalność ośrodków zamiast zmierzać do normalności staje się problemem coraz bardziej palącym i dzielącym środowisko. Po jednej stronie są zarządzający ośrodkami i ich pracownicy, po drugiej – korzystający z usług ośrodków (w znakomitej większości wykonawcy geodezyjni – geodeci uprawnieni i firmy geodezyjne).

Od klientów ośrodków słyszymy narzekania na... wszystko – opieszałość w załatwianiu spraw, biurokratyczną procedurę, wielokrotnie brak odpowiednich kompetencji zatrudnionych tam pracowników, „utrudnienia” czekające wykonawców spoza „rejonu”, pojawiającą się korupcję. Natomiast pracownicy ośrodków narzekają przede wszystkim na niskie zarobki, niski poziom dostarczanych przez geodetów opracowań, nadmierną liczbę zleceń i często kiepskie warunki lokalowe i sprzętowe. To tylko główne bolączki funkcjonowania ośrodków, ale wystarczą, by dać obraz panującej sytuacji. W dyskusji o tym, jak uzdrowić tę chorą instytucję, pojawia się wiele recept, lecz jak dotąd żadne lekarstwo nie wyleczyło pacjenta.

Z pewnością jednym z podstawowych powodów takiego kulawego funkcjonowania ośrodków są skandalicznie niskie płace zatrudnionego tam personelu. Oferowanie płacy w wysokości 800 złotych jest ubliżające i sankcjonuje dorabianie „na boku”. Nie można się dziwić, że tak wynagradzany pracownik będzie szukał wszelkich sposobów uzupełnienia swego domowego budżetu, by związać „koniec z końcem”. A dorabiał będzie przecież w geodezji, a nie przy rozwożeniu węgla. Zakaz prowadzenia działalności w ramach posiadanych uprawnień w połączeniu z marnymi płacami spowoduje odejście z ośrodków najbardziej wartościowych pracowników, a choroba zamiast ustępować, będzie się pogłębiać. Innym cudownym środkiem na uzdrowienie sytuacji ośrodków miało być podobno ich częściowe urynkowienie, np. poprzez tworzenie gospodarstw pomocniczych. To niby dobrze, że jeden czy drugi ośrodek w taki sposób podreperuje finanse swoje i pracowników. Tylko że to jest mylenie pojęć i ratowanie sytuacji na krótką metę. Jako petenta interesuje mnie bowiem, czy 20-dniowy termin oczekiwania na dokumentację jest spowodowany niewydolnością ośrodka, bałaganem organizacyjnym czy też tym, że jego pracownicy zajęci są robotami uzyskanymi z przetargu i mnie, jako drobnego klienta, spychają na plan dalszy. Na marginesie „samofinansowania” z sieradzkiego podwórka nasuwa się pewna wątpliwość. A gdyby tak wygrany przetarg został zawalony (do zapłacenia kary umowne) lub zleceniodawca by splajtował, lub po prostu nie zapłacił za robotę, to kto poniósłby tego konsekwencje? Czy pracownicy ośrodka lub jego szef dołożą ze swojej kieszeni do interesu? Czy zapłaci państwo, czyli my wszyscy? Dobrze by się stało, gdyby sterujący losem ośrodków i bezskutecznie je „leczący” od wielu lat zrozumieli, że wspomniane wyżej struktury są tylko protezami, które niczego nie załatwiają i w zdrowym systemie gospodarczym nie powinny funkcjonować. A mówienie o „samofinansowaniu” jest czystą iluzją.

Pełna treść artykułu w styczniowym wydaniu miesięcznika GEODETA

powrót

dodaj komentarz

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

ładowanie komentarzy

Apeks skanuje w Trójmieście
czy wiesz, że...
© 2023 - 2024 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji:

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS