Zygmunt Szumski
Rozważania na tle osnute
Artykuł p. Aleksandra Danielskiego „Mapa bez mapy, czyli rozważania swobodne” [GEODETA 9/97] porusza kwestie bardzo istotne dla praktyki tworzenia SIT w jej chyba najważniejszym punkcie. Jest nim opracowanie podstawowych danych elementarnych, tj. na poziomie mapy zasadniczej.
|
Wniosek zawarty w ostatniej części tego artykułu brzmi: „w przyszłości (i to niedalekiej) systemy rysunkowe zostaną zepchnięte na boczne gałęzie pnia systemów bazowych” [kursywą wyróżniono cytaty]. Po czym – powiada Autor – że jest to tak pewne, „jak to, że samochody spalinowe muszą ustąpić samochodom napędzanym energią elektryczną”. Tym mnie rozczulił, bo przypomniał mi mój własny euforyczny referat na ten temat, prezentowany na lekcji fizyki w liceum w połowie lat pięćdziesiątych. Minęło ponad czterdzieści lat, a samochodów spalinowych sprzedaje się dziesięć razy więcej niż wówczas. Użył więc Autor, być może, nie najlepszego porównania. Ale wróćmy do naszych baranów.
Moim zdaniem większa część dość obszernego artykułu prowadzi do innego wniosku. Zbliżonego, a jednak odmiennego. Takiego mianowicie, że to, co Autor nazywa systemami bazowymi, jest narzędziem pewniejszym, bardziej zaawansowanym technologicznie (i oczywiście droższym) od tego, co nazywa systemami rysunkowymi. Z czego wcale nie wynika nieprzydatność tych drugich. Ale aby wiedzieć, o czym mowa, dobrze zdefiniować podstawowe pojęcia. Oprogramowanie używane w Systemie Informacji o Terenie na poziomie podstawowych danych elementarnych podzielmy zgodnie z określeniami użytymi w artykule na dwa rodzaje: 1. bazowe, operujące wyodrębnioną tekstową bazą danych, zawierającą m.in. informacje, na podstawie których tworzony jest obraz mapy, 2. rysunkowe, przechowujące całość informacji w rysunku. Tych określeń będziemy tu używać do końca.
Pełna treść artykułu w listopadowym wydaniu miesięcznika GEODETA
powrót
|