Pieniądze na porządkowanie ksiąg wieczystych

Jak informuje dzisiaj (5 sierpnia) olsztyńskie wydanie „Gazety Wyborczej”, starostwa powiatowe na Warmii i Mazurach dostaną dodatkowo 1,3 mln zł na porządkowanie ksiąg wieczystych i regulowanie stanów prawnych nieruchomości, które mogą być zagrożone roszczeniami.

W tegorocznym budżecie wojewody na ten cel był przeznaczony milion złotych. Dodatkowe pieniądze pochodzą z rezerw budżetu państwa, a starostwa będą musiały je wydać do końca 2008 roku według własnego uznania, tzn. będą mogły zatrudnić dodatkowych ludzi do porządkowania stanu prawnego ksiąg wieczystych lub podwyższyć pensje osobom, które obecnie się tym zajmują – powiedziała Edyta Wrotek, rzecznik wojewody. Nie ma jeszcze planu podziału tych pieniędzy pomiędzy poszczególne starostwa, dlatego nie wiadomo, które z nich otrzyma największe wsparcie finansowe.
Jak podała Wrotek, z należących do Skarbu Państwa, a gospodarowanych przez starostwa, ponad 26 tys. nieruchomości w woj. warmińsko-mazurskim ponad połowa (bo aż 13 987 z nich) nie ma uregulowanego stanu prawnego. Najczęściej nieruchomości te nie są wpisane do ksiąg wieczystych, ale czasami zdarza się, że dana nieruchomość ma dwie księgi wieczyste. Nieruchomości o nieuregulowanym stanie prawnym to często rowy melioracyjne, czy miedze, ale także ziemia rolna, czy siedliska. Porządkowanie stanu prawnego domów, siedlisk, czy większych parceli jest priorytetem starostw.

Porządkowanie stanu prawnego nieruchomości w woj. warmińsko-mazurskim trwa od połowy 2007 roku, kiedy region przystąpił do rządowego pilotażowego programu porządkowania stanu prawnego nieruchomości, przejętych przez Skarb Państwa po tak zwanych późnych przesiedleńcach, którzy w latach powojennych wyjechali do Niemiec. Wówczas rząd przyznał regionowi 900 tys. zł dotacji na ten cel.
Porządkowanie ksiąg wieczystych na Warmii i Mazurach jest kluczowym problemem, ponieważ znane są przypadki, kiedy to byli mieszkańcy, obecnie obywatele Niemiec, wywalczyli przed polskimi sądami pozostawione przed laty majątki, które właśnie miały nieuregulowany stan prawny.

Źródło: „Gazeta Wyborcza”, Olsztyn