Platforma daje możliwość obserwacji aktualnych trendów na rynku nieruchomości. Jej działanie bazuje na danych dostarczanych przez społeczność internetową. Tym samym użytkownik platformy ma dostęp do statystyk cen rynku nieruchomości, a także może sam dodać do bazy informacje o deweloperze, inwestycjach czy cenach mieszkań.
Powstanie tej platformy jest najprawdopodobniej następstwem wycieku informacji o cenach prawie 100 tys. mieszkań w całej Polsce, o którym przeczytamy m.in. w artykule opublikowanym w serwisie INN:Poland. Znajdziemy tam wywiad z osobą odpowiedzialną za ten „incydent”. Wyjaśnia ona, że do udostępnienia danych skłoniły ją osobiste doświadczenia i frustracja podczas szukania mieszkania. W odpowiedzi na pytanie, czy pozyskała dane legalnie, tłumaczy: „Nie było żadnego włamania, a dane były ogólnodostępne. Wystarczyło kreatywnie podejść do sposobu ich uzyskania. (…) To nie był atak nakierowany na firmę agregującą oferty, tylko próba udostępnienia społeczeństwu informacji, które pozwolą mu lepiej żyć”.
Wychodząc naprzeciw potrzebie przywrócenia równowagi między sprzedającymi a kupującymi, powstaje coraz więcej serwisów udostępniających dane do śledzenia cen na rynku nieruchomości. Tego typu portale to m.in. zametr.pl i pierwotny-mapa.pl.
Ponadto warto wspomnieć, że Polska 2050 złożyła w Sejmie projekt ustawy dotyczący jawności cen mieszkań.