Przypomnijmy, że Waldemar Izdebski już od półtora roku publikuje na swoim blogu cotygodniowe raporty na temat stanu danych EGiB. Na bieżąco informuje o nich zainteresowane powiaty (czyli te, w których bazach są nieprawidłowości) oraz odpowiednich WINGiK-ów. Wyniki badań prezentujemy również na łamach Geoforum.pl. Mimo tych działań w wielu samorządach wykryte błędy pozostają niepoprawione. Dlatego też postanowiliśmy zadać WINGiK-om następujące pytania:
1. Czy mają Państwo świadomość istnienia tych błędów w Państwa województwie?
2. Jeśli tak, to od kiedy?
3. Czy podejmowali Państwo działania w trybie nadzoru nad starostami, aby doprowadzić do poprawienia wskazywanych błędów?
4. Jeśli tak – jak oceniają Państwo efekty swoich działań?
5. Czy przeznaczali Państwo dodatkowe środki dla powiatów na poprawę danych?
6. Kiedy wskazywane błędy zostaną ostatecznie poprawione?
Do tej pory otrzymaliśmy odpowiedzi z pięciu województw.
Przedstawiciele
kujawsko-pomorskiej,
łódzkiej oraz
pomorskiej inspekcji podkreślili, że zdają sobie sprawę z błędów w bazach. Temat ten był wielokrotnie poruszany podczas narad z geodetami powiatowymi i stanowił przedmiot kontroli. Kujawsko-pomorski WINGiK Robert Cieszyński wspomniał dotacjach celowych z budżetu państwa m.in. na poprawę jakości EGiB i zaznaczył, że podjęte działania skutkują zmniejszaniem się liczby błędów w bazach.
Z kolei Klaudiusz Rembowski, kierownik Oddziału Kontroli i Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego, uznał efekty zabiegów łódzkiej inspekcji za
„nie w pełni zadowalające, gdyż błędy nadal się pojawiają”. Zauważył ponadto, że środki przewidziane w budżecie państwa dla województwa łódzkiego są zdecydowanie zbyt niskie, by możliwe było szybkie doprowadzenie baz danych geodezyjnych do stanu wymaganego przepisami.
„Należy (…) pamiętać, że poprawa jakości danych EGiB często jest procesem długotrwałym i pracochłonnym, ponieważ źródłem stanów niepożądanych jest sama jakość dokumentów stanowiących podstawę ujawnienia danych EGiB” – nadmienił natomiast pomorski WINGiK Andrzej Żylis.
W zupełnie innym tonie utrzymana jest
odpowiedź z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego (podpisał się pod nią Oddział ds. mediów i komunikacji społecznej). Możemy w niej przeczytać, że
„z uwagi na zapisy Polityki Bezpieczeństwa Informacji obowiązującej w LUW, w tym również obowiązywanie stopnia alarmowego CHARLIE-CRP, tut. inspekcja jako jego komórka organizacyjna nie ma możliwości przeglądania i pozyskiwania w ramach obowiązków służbowych danych publikowanych na blogach, forach czy innych mediach społecznościowych”. Dalej urząd podkreślił, że WINGiK wykonuje swoje zadania w oparciu o obowiązujące przepisy prawa, a badanie jakości danych EGiB stanowi elementem metodyki kontroli realizowanej przez inspekcję.
Poza tym na naszego maila odpowiedziała jeszcze
śląska inspekcja, która ponformowała nas, że
„nie przeprowadza analizy ani weryfikacji publikowanych na stronach internetowych zestawień czy informacji". Poza tym poprosiła
„o doprecyzowanie przesłanych pytań poprzez wskazanie w poszczególnych powiatach konkretnych błędów i rozbieżności”.
Na reakcję pozostałych czterech województw, do których napisaliśmy, wciąż czekamy.
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią uzyskanych już odpowiedzi. Zamieszczamy je poniżej.