Nieudany start wysokorozdzielczych satelitów Pleiades Neo 5 i 6

W wyniku usterki rakiety nośnej Vega-C zniszczeniu uległy dwa wysokorozdzielcze europejskie satelity obserwacyjne Pleiades Neo 5 i 6.

Wizualizacja satelitów Pleiades Neo (fot. Airbus)

Urządzenia te miały uzupełnić konstelację składającą się z aparatów oznaczonych numerami 3 i 4, które wystrzelono w ubiegłym roku. We czwórkę miały one pozyskiwać zobrazowania optyczne dowolnego zakątka naszej planety w rozdzielczości 30 cm nawet 2-4 razy dziennie.

Jak wynika z komunikatu Europejskiej Agencji Kosmicznej, start rakiety Vega-C rozpoczął się zgodnie z planem 21 grudnia o godzinie 3:47 czasu środkowoeuropejskiego. Samo oderwanie od Ziemi oraz oddzielenie pierwszego członu rakiety przebiegły bez problemów. Te pojawiły się jednak 144 sekund po starcie. Na etapie odłączania II członu odnotowano bowiem skok ciśnienia, co wymusiło przedwczesne zakończenie misji. Zgodnie ze standardową procedurą rakieta została zniszczona, co jednak nie spowodowało żadnych szkód na Ziemi.

Na razie ESA nie podaje prawdopodobnych przyczyn awarii. Te ma zbadać specjalnie powołana komisja.

O powodach usterki nie mówi też operator satelitów Pleiades Neo 5 i 6 – europejskie konsorcjum Airbus. W komunikacie prasowym zapewnia jedynie, że dwa pozostałe aparaty tej konstelacji pracują bez zarzutu. Nie informuje jednocześnie o ewentualnych planach wystrzelenia kolejnych tego typu satelitów.

Warto dodać, że konsekwencje tego wydarzenia mogą być istotne również dla Polski. Jak bowiem informowaliśmy niedawno, wg nieoficjalnych doniesień polska armia ma podpisać umowę z Airbusem, która da jej lepszy dostęp do zobrazowań z konstelacji Pleiades Neo.

JK