|2022-03-30|
GNSS
Jak sankcje na Rosję wpłyną na ukończenie Galileo?
Nakładane na Rosję po inwazji na Ukrainę sankcje gospodarcze opóźnią ukończenie budowy wspólnotowego systemu nawigacji Galileo – wynika z informacji Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).
fot. ESA
|
|
|
|
|
|
Przypomnijmy, że już kilka dni po ataku na Ukrainę ESA poinformowała, że zerwie wszelkie formy współpracy z Rosją. Agencja wciąż jednak analizuje, jaki będzie wpływ tej decyzji na konkretne programy kosmiczne.
Z punktu widzenia Galileo współpraca z Rosją była o tyle istotna, że to właśnie rosyjskie rakiety nośne Sojuz były wykorzystywane do wynoszenia tych satelitów z centrum kosmicznego w Gujanie Francuskiej na orbitę okołoziemską. ESA już od kilku lat deklaruje, że chce zrezygnować z Sojuzów na rzecz francuskich Ariane 6. Z opublikowanego w tym tygodniu komunikatu wynika jednak, że rakiety te nie są jeszcze gotowe do zastąpienia swoich rosyjskich odpowiedników.
ESA informuje bowiem, że zerwanie współpracy dotyczącej wykorzystania Sojuzów wpłynie na dwa najbliższe planowane starty Galileo (tj. misje oznaczone jako M10 i M11). Pierwszy pierwotnie zaplanowano na wiosnę tego roku, a następny – na jesień. Operacje te miały być o tyle istotne, że dzięki nim konstelacja europejskiego systemu nawigacji powinna stać się kompletna, co z kolei pozwoliłoby na ogłoszenie pełnej operacyjności Galileo.
Z ogólnikowego komunikatu ESA wynika, że na razie instytucja ta rozważa możliwość wykorzystania europejskich rakiet Ariane 6 bądź Vega-C. Konkretne decyzje w tej sprawie mają jednak zapaść dopiero w czerwcu br. podczas posiedzenia Rady Agencji.
Dyrektor ESA ds. transportu kosmicznego Daniel Neuenschwander wyjaśnia, że trwają prace nad środkami mającymi złagodzić skutki sankcji w celu zapewnienia ciągłości usług wystrzeliwania Vega-C oraz zapewnienia maksymalnej liczby usług wystrzeliwania Ariane 6 dla misji zaplanowanych na lata 2023–2024.
– Siła ESA tkwi w głębokiej i trwałej współpracy międzynarodowej, która uczyniła Europę liderem globalnej społeczności kosmicznej – mówi dyrektor generalny ESA Josef Aschbacher. – Stoimy dziś w obliczu niezrównanych wyzwań, ale jestem przekonany, że nasze państwa członkowskie wspólnie mogą zbudować dla Europy jeszcze silniejszy potencjał – zapewnia.
JK
|