|2020-11-20|
Geodezja, Prawo
Operat elektroniczny w praktyce
Prawie dwa tysiące osób wzięło udział we wczorajszej (19 listopada) wideokonferencji nt. stosowania operatu elektronicznego zorganizowanej przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii.
Zgodnie z obowiązującym od 22 sierpnia br. rozporządzeniem ws. standardów operat techniczny sporządza się w postaci elektronicznej w formacie pliku PDF podpisanego przez kierownika prac geodezyjnych kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem osobistym albo podpisem zaufanym (§ 35 ust. 2). Podpisanie operatu przez kierownika prac geodezyjnych oznacza jednocześnie poświadczenie przez niego za zgodność z oryginałem kopii dokumentów wchodzących w skład operatu (§ 35 ust. 3).
Jak podkreślał główny geodeta kraju Waldemar Izdebski, wprowadzone rozwiązania stanowią ważny punkt w rozwoju geodezji. Ułatwiają one pracę nie tylko wykonawcom, ale też PODGiK-om. GGK zwracał uwagę na szybkość przekazywania operatów do ośrodka w postaci elektronicznej, brak konieczności skanowania dokumentów w PODGiK-u, łatwiejszą weryfikację, a następnie natychmiastową publikację w internecie tych materiałów dla innych geodetów. Geodeci nie muszą już osobiście zdawać operatów w urzędzie, co ma niebagatelne znaczenie w obecnych czasach pandemii.
Odnosząc się do wykorzystania formatu PDF, zarówno Waldemar Izdebski, jak i później prezes Geo-Systemu Zbigniew Malinowski zaznaczali, że jest to standard światowy, powszechnie używany oraz obsługiwany dziś i w przyszłości. Dzięki temu zyskujemy pewność, że ze stworzonego przez nas dokumentu bez trudu skorzystają inne osoby. Poza tym, jak przekonywali, przygotowanie operatu w postaci pliku PDF jest bardzo proste.
Dużo mówiło się też o podpisie elektronicznym. Choć rozporządzenie dopuszcza trzy możliwości, to GGK i pozostali prelegenci – Zbigniew Malinowski, prezes Softline Jerzy Biegalski i prezes Geobidu Krzysztof Borys – zgodnie zachęcali do korzystania z podpisu kwalifikowanego. Choć jest on płatny (około 300 zł rocznie), to stanowi standard uznawany poza granicami naszego kraju. Ponadto jest dużo prostszy i szybszy w użyciu niż np. podpis profilem zaufanym, który m.in. wymaga wgrania podpisywanego dokumentu na rządowy serwer. Jak przyznał Waldemar Izdebski, początkowo podpis kwalifikowany miał być jedynym uznawanym podpisem elektronicznym, jednak w toku uzgodnień i konsultacji rozporządzenia ws. standardów dodano dwie dodatkowe możliwości.
Podczas wideokonferencji Jerzy Biegalski zaprezentował, jak wygląda proces tworzenia operatu elektronicznego w aplikacjach GeoOrganizer i C-Geo. Z kolei Zbigniew Malinowski i Krzysztof Borys omówili proces przepływu operatu w systemach do prowadzenia zasobu ePODGiK (Geo-System) i Ośrodek (Geobid). Odnosząc się do zarzutów, że operaty w postaci pojedynczych plików mogą okazać się zbyt „ciężkie”, aby z nich sprawnie korzystać, prezes Geo-Systemu zauważył, że spośród 600 tys. operatów udostępnianych wykonawcom w technologii ePODGiK, tylko 26% „waży” powyżej 10 MB, a 3% – powyżej 50 MB. Poza tym w ePODGiK istnieje możliwość przeglądania plików on-line.
Rozporządzenie ws. standardów dopuszcza przekazywanie operatów technicznych w postaci papierowej do 31 grudnia 2021 r. GGK apelował jednak o jak najszybsze „wypróbowanie”, a następnie stosowanie operatów elektronicznych. Prosił też geodetów wykonawców o sygnalizowanie wszelkich problemów występujących w PODGiK-ach, deklarując pomoc dla powiatów w zakresie operatu elektronicznego. W spotkaniu uczestniczyła też wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anna Kornecka, która zachęcała do informatyzacji i wyraziła nadzieję, że geodezja wesprze zaplanowane na przyszły rok działania na rzecz cyfryzacji procesu budowlanego.
Damian Czekaj
|