|2019-03-26|
Geodezja, GIS, Mapy, Teledetekcja, Prawo, Kataster
Będą kary dla powiatów za zbyt długą weryfikację?
Weryfikacja pracy geodezyjnej będzie trwać od 5 do 20 dni. Jeśli starostwo nie zmieści się w tym terminie, będzie płaciło kary – taki zapis ma znaleźć się w szykowanej nowelizacji Prawa geodezyjnego i kartograficznego.
Wybrane szczegóły projektu ustawy zaprezentował wczoraj (25 marca) podczas spotkania z geodetami powiatowymi główny geodeta kraju Waldemar Izdebski. Generalnie kluczowe założenia nowelizacji nie zmieniły się od listopada ubiegłego roku, gdy GGK po raz pierwszy omawiał projekt tych przepisów. Wciąż zatem planuje się m.in.:
- wprowadzić dla wykonawców prac geodezyjnych opłaty ryczałtowe za materiały PZGiK (względem poprzedniego projektu ich proponowana wysokość nie uległa zmianie – tj. 100 zł do 1 ha; od 1 do 10 ha: 100 zł + 10 zł za każdy hektar; >10 ha: 190 zł + 5 zł za każdy rozpoczęty hektar powyżej 10 ha);
- uprościć wyliczanie opłat poprzez usunięcie współczynnika K oraz uproszczenie stosowania współczynnika CL;
- zlikwidować dla wykonawców prac stosowanie licencji za materiały z PZGiK;
- zlikwidować odpłatne uwierzytelnianie dokumentów geodezyjnych (klauzulowanie będzie odbywać się z urzędu);
- zlikwidować obowiązek zgłaszania prac geodezyjnych polegających na tyczeniu budynków;
- wprowadzić możliwość zgłoszenia pracy geodezyjnej do 5 dni od jej rozpoczęcia;
- wprowadzić maksymalnie roczny deklarowany termin zakończenia pracy geodezyjnej (z opcją przedłużenia o kolejny rok);
- uwolnić wybrane zbiory danych PZGiK (w tym BDOT10k, numeryczne modele terenu, ortofotomapy, osnowy);
- ograniczyć zakres danych gromadzonych w ewidencji gruntów i budynków (w ewidencji nie będą rejestrowane: informacje o wpisaniu nieruchomości do rejestru zabytków, informacje, czy obszar jest objęty formą ochrony przyrody, wartość katastralna nieruchomości oraz informacje dotyczące umów dzierżawy);
- wprowadzić aktualizację EGiB w drodze czynności materialno-technicznych na podstawie dokumentacji przyjętej do PZGiK;
- wyeliminować konieczność prowadzenia mapy zasadniczej we wszystkich czterech skalach przewidzianych w prawie.
Koniec z niezwłoczną weryfikacją
Najważniejsza zmiana względem ubiegłorocznych propozycji dotyczy określenia dopuszczalnych terminów weryfikacji prac. Pierwotnie GGK proponował wprowadzenie terminu 7-dniowego dla wszystkich kategorii prac. Teraz ma to być uzależnione od powierzchni opracowania. I tak, jeśli obszar objęty zgłoszeniem nie przekroczy 1 ha, weryfikacja będzie musiała zostać przeprowadzona maksymalnie w ciągu 5 dni roboczych od dnia otrzymania zawiadomienia o przekazaniu materiałów. Dla powierzchni 1-10 ha będzie to maksymalnie 10 dni, a powyżej 10 ha – do 20 dni.
Co jeśli starostwo nie dotrzyma tego terminu? GGK proponuje, by WINGiK nakładał na starostę karę – ma ona wynieść 100 zł za każdy dzień zwłoki, a kwota ta zasili fundusz gospodarowania zasobem geodezyjnym i kartograficznym.
Propozycja ta wzbudziła wśród uczestników spotkania sporo kontrowersji. W dyskusji padały argumenty, że nawet dobrze zinformatyzowane powiaty nie dadzą rady sprostać tym terminom. Wyjściem mogłoby być zatrudnienie dodatkowych pracowników, ale starostwa na ogół nie mają na to funduszy, a nawet jeśli je znajdą, to brakuje chętnych do pracy. Przedstawiciele powiatów przekonywali także, że wprowadzenie kar oraz tak krótkich terminów w praktyce doprowadzi do pogorszenia jakości danych gromadzonych w PZGiK.
W odpowiedzi GGK podkreślił, że jest otwarty na propozycje innych terminów weryfikacji, choć na pewno nie radykalnie dłuższych. Nie godzi się natomiast na pozostawienie obecnego brzmienia przepisów, które mówi o niezwłocznej weryfikacji. Hamuje to bowiem proces inwestycyjny, czasem bywa także wykorzystywane jako narzędzie odwetowe wobec wykonawcy. Dodał ponadto, że jeśli wprowadzane są konkretne terminy weryfikacji, to prawo musi także przewidywać jakieś sankcje za ich niedotrzymanie.
Dane EGiB częściowo bez opłat
Kolejną nowością w projekcie nowelizacji jest uwolnienie danych dotyczących geometrii działek ewidencyjnych. Jak przekonuje GGK, ma to na dobre wyeliminować stosowanie „danych o charakterze katastralnym”, czyli tzw. czerwonych działek, które są pełne błędów. Pozwoli to także poprawić funkcjonowanie usługi Krajowej Integracji Ewidencji Gruntów.
Nowe definicje
Do najnowszej wersji projektu nowelizacji dopisano także nowe definicje (pogrubiliśmy ich kluczowe fragmenty):
- mapa do celów projektowych – rozumie się przez to opracowanie kartograficzne, wykonane z wykorzystaniem wyników prac geodezyjnych i materiałów państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, zawierające elementy stanowiące treść mapy zasadniczej, a także wybrane informacje niezbędne do stworzenia dokumentacji projektowej, w tym projektu zagospodarowania działki lub terenu, oraz klauzulę właściwego organu, stanowiącą potwierdzenie przyjęcia materiałów lub zbiorów danych, w oparciu o które mapy te zostały sporządzone, do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego lub oświadczenie geodety złożone pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń o uzyskaniu pozytywnego wyniku weryfikacji;
- geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza obiektów budowlanych – rozumie się przez to wykonanie pomiarów sytuacyjnych i wysokościowych mających na celu zebranie aktualnych danych o przestrzennym rozmieszczeniu elementów zagospodarowania terenu objętego zamierzeniem budowlanym i sporządzenie dokumentacji geodezyjnej zawierającej wyniki tych pomiarów, w tym mapę opatrzoną klauzulą właściwego organu, stanowiącą potwierdzenie przyjęcia materiałów lub zbiorów danych, w oparciu o które mapa ta została sporządzona, do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego lub oświadczenie geodety złożone pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń o uzyskaniu pozytywnego protokołu weryfikacji.
Jak wyjaśniał GGK, obie definicje wychodzą naprzeciw postulatom przedsiębiorców geodezyjnych, którzy są gotowi brać większą odpowiedzialność za swoje prace. Zapisy te powinny także ułatwić pracę starostwom. Mają także spowodować, że wyniki tych prac będą zasilać PZGiK, z czym obecnie bywa różnie, szczególnie w przypadku inwentaryzacji powykonawczej. Ponadto proponowana definicja mapy do celów projektowych ma ułatwić dostarczanie tego opracowania klientowi w formie cyfrowej, dostosowanej do jego indywidualnych potrzeb.
Zdążyć przed końcem kadencji
Ze zaktualizowanego rządowego planu prac legislacyjnych wynika, że przedmiotowy projekt nowelizacji Prawa geodezyjnego i kartograficznego powinien zostać przyjęty przez Radę Ministrów w II kwartale br. Według deklaracji Karola Ziółkowskiego z Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju pełna treść projektu powinna ujrzeć światło dzienne jeszcze w kwietniu br.
Czy ustawę uda się przeprowadzić przez Sejm i Senat jeszcze przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi? Czasu na to jest niewiele, ale Waldemar Izdebski liczy, że proces legislacyjny przebiegnie sprawnie. By to zapewnić, z projektu mają być usunięte najbardziej kontrowersyjne propozycje, które mogłyby opóźnić prace nad ustawą.
Jerzy Królikowski
|