|2019-02-27|
Geodezja, Prawo, Kataster
GGK: nie będzie odwołania ws. licencji na wstępny podział
W nawiązaniu do opisywanego niedawno na Geoforum.pl wyroku WSA ws. kary za wykorzystanie danych PZGiK niezgodnie z licencją główny geodeta kraju poinformował, że nie będzie wnosić skargi kasacyjnej.
Przypomnijmy pokrótce, że wyrok dotyczył kary nałożonej przez mazowieckiego WINGiK-a na geodetę za wykorzystanie materiałów PZGiK niezgodnie z udzieloną licencją. Jak argumentowali WINGiK oraz GGK, licencja dotyczyła wykorzystania kopii mapy zasadniczej do wykonania projektu podziału nieruchomości, ale materiał ten użyto również do opracowania wstępnego projektu podziału tej samej nieruchomości. Oba organy argumentowały, że nie jest to praca geodezyjna, za mapę należało zatem uiścić opłatę bez zniżki przewidzianej dla tego typu zleceń.
Geodeta argumentował z kolei, że wykonanie wstępnego projektu podziału wyczerpuje znamiona pracy geodezyjnej, a poza tym w analizowanym przypadku dokument ten był niezbędny do wykonania właściwego projektu podziału. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rację wykonawcy, podkreślając m.in., że „licencja obejmuje wszystkie niezbędne do wykonania zgłoszenia etapy prac”, a w tym przypadku jednym z nich było właśnie sporządzenie wstępnego projektu.
W informacji przesłanej przez GUGiK redakcji Geoforum.pl czytamy, że GGK przychyla się do interpretacji WSA, zatem nie będzie składać skargi kasacyjnej ani w tej sprawie, ani w podobnej (sygn. akt VIII SA/Wa 661/18) – również dotyczącej nałożenia kary na tego samego geodetę.
„Jednocześnie Główny Geodeta Kraju zwrócił się do Wojewódzkich Inspektorów Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego z prośbą, aby zadania nadzorcze realizowane w ramach działania instancyjnego Wojewódzkiej Inspekcji Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego były wykonywane zgodnie z tezami zawartymi w ww. wyrokach Sądu. Podstawą, a w konsekwencji istotą przedmiotowych wyroków jest stanowisko, że wstępny projekt podziału nieruchomości w określonych okolicznościach faktycznych może, ale nie musi, zostać zrealizowany w toku zgłoszonej pracy geodezyjnej, której celem jest opracowanie mapy z projektem podziału. W zaprezentowanym stanowisku Główny Geodeta Kraju nie widzi żadnej szkodliwości dla wykonawców i administracji, a jednocześnie dostrzega jego korzystny wpływ na wyjaśnianie kłopotliwych sytuacji związanych z interpretacją niespójnych przepisów prawa” – czytamy w stanowisku.
JK
|