Co zmienić w przepisach o biegłych sądowych?

W konsultacjach społecznych nad projektem ustawy o biegłych sądowych swoje uwagi zgłosili m.in.: Geodezyjna Izba Gospodarcza, Stowarzyszenie Biegłych Sądowych z Zakresu Geodezji oraz Polskie Towarzystwo Geodezyjne.

GIG zwraca uwagę, że biegły sądowy z zakresu geodezji i kartografii pełni bardzo specyficzną rolę. Jest bowiem również wykonawcą pracy geodezyjnej, która powinna podlegać przyjęciu do zasobu. Sęk w tym, że wielu sędziów uznaje, że biegły nie jest takim wykonawcą, a jedynie doradcą sądu – nie musi więc stosować się do Prawa geodezyjnego i kartograficzne, a jedynie do zaleceń sądu. Dlatego w ocenie Izby należy uwzględnić tę specyfikę w ustawie. GIG chce także, aby zobowiązać w niej ministra administracji i cyfryzacji do wydania rozporządzenia, w którym określono by standardy wykonywania prac geodezyjnych w charakterze biegłego sądowego.

W ocenie SBSzZG w projekcie brakuje bardziej kompleksowych regulacji, a w szczególności newralgicznego tematu wynagrodzeń biegłych. Jeszcze przed przystąpieniem do pracy powinien on wiedzieć, kiedy otrzyma wynagrodzenie i w jakiej wysokości – uważa przewodniczący Stowarzyszenia Jerzy Hajto. Organizacja wnosi również o to, aby biegli posiadali prawo wglądu do rejestrów publicznych, m.in.: ksiąg wieczystych czy operatu EGiB.

PTG proponuje z kolei, by wpis na listę biegłych sądowych z zakresu geodezji mógł nastąpić po upływie co najmniej 5 lat od zdobycia przez kandydata stosownych uprawnień zawodowych. PTG chce także, by przy okazji znowelizować Prawo geodezyjne i kartograficzne, tak aby usunąć sformułowanie o „niezwłocznym” załatwianiu sprawy przez ODGiK-i i zastąpić je konkretnym terminem. „Takie uregulowania mogłyby skrócić termin sporządzania opinii o około miesiąc – uzasadnia swoją propozycję organizacja.

Na razie Ministerstwo Sprawiedliwości zakłada, że ustawa wejdzie w życie 1 lipca br. Obecnie projekt jest na etapie analizy uwag zgłoszonych w toku konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych.

JK